6°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Zaniedbane i głodne psy. Sąsiedzi pełni obaw o swoje dzieci

Opublikowano  Zaktualizowano 

Piekiełko. Nieszczepione, wygłodniałe psy wałęsające się po okolicy i sąsiedzi, którzy mają dość całej sytuacji – mieszkańcy Piekiełka proszą o interwencję. Rodzice boją się posyłać dzieci same do szkoły, bo psu bywają agresywne. Sprawą ma się zająć gmina.

Mieszkańcy Piekiełka od dłuższego czasu zgłaszają problem z psami sąsiada, które wałęsają się po całej okolicy. Jak przekonują, zwierzęta są wygłodniałe i mogą być niebezpieczne. Jak mówią, psy nagminnie przychodzą na ich posesje - wchodzą do zabudowań gospodarczych, rozszarpują worki z odpadami w poszukiwaniu pożywienia. Zdarzały się również takie incydenty, w których ich ofiarą padał drób.
W sumie na posesji mieszkańca Piekiełka znajduje się pięć dorosłych psów, ale ta liczba cały czas się zmienia, bo niewysterylizowane zwierzęta rozmnażają się w sposób niekontrolowany. W przeszłości szczenięta często miały być podrzucane do sąsiadów.
- Dzięki Bogu, jeszcze nikogo nie pogryzły. Ale niektórzy rodzice boją się o dzieci i nie pozwalają im chodzić samym ze szkoły - mówi mężczyzna, który skontaktował się z redakcją prosząc o interwencję. - Psy są nieszczepione, chodzą po wsi głodne. Gdy rano wychodzę do pracy, są przed moim domem i szczekają na mnie. Kilka tygodni temu pod moimi oknami dwa psy wpadły w szał i zaczęły się gryźć - opowiada.
Wielokrotnie w tej sprawie interweniowała policja, która zdaniem sąsiadów karała mężczyznę mandatami, lecz ten najwyraźniej nic sobie z tego nie robi, bo problem nie zniknął. Zaangażowano także Urząd Gminy w Tymbarku.
Po pomoc mieszkańcy zwrócili się do przewodniczącej Rady Gminy Tymbark Zofii Jeż, która jednocześnie pełni funkcję sołtysa wsi. - Wielokrotnie interweniowałam w tej sprawie w Urzędzie Gminy, kilka dni temu o problemie wałęsających się psów rozmawiałam z wójtem. Gmina podejmuje działania w tej sprawie - mówi Zofia Jeż.
Przewodnicząca przyznaje też, że zwierzęta mogą być niebezpieczne. - Zgadzam się z mieszkańcami. Przecież każdy wałęsający się pies stwarza pewne zagrożenie. Wielokrotnie zwracałam uwagę ludziom, że psy należy trzymać za ogrodzeniem lub w domu, natomiast wiązanie na łańcuchu uważam za nieprzyzwoite - dodaje.
Do sprawy będziemy powracać.
(Fot. freeimages.com/Zdjęcie ilustracyjne)
Zobacz również:

Komentarze (20)

mirko
2015-02-16 08:27:56
0 3
Kodeks wykroczeń:
Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia,
podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
Odpowiedz
kolesgit
2015-02-16 08:29:38
5 2
Jak widać jest Pani nieskuteczna w swoich działaniach, z Pani interwencji u Wójta nic nie wynika, powinna Pani wziąć się w w garść i tak błachą sprawę załatwić w ciągu jednego dnia lub podać się do dymisji i oszczędzić sobie wstydu i publicznych pieniędzy które Pani pobiera za puste słowa.
Odpowiedz
Bernadetta
2015-02-16 09:39:09
3 4
Ale nawet nakarmiony pies, potrafi być niebezpieczny, tak jak w było u mnie w Kasince w sobotę, kiedy wilczur wypuszczony dosłownie na 5 minut z kojca wbiegł na moją posesję i zagryzł kota. Ludzie są naprawdę bezmyślni nie obchodzi ich nic poza własnym nosem... Co tam jakiś kot... Pies głupi ale właściciel powinien być mądrzejszy. Pies zagryzł mi go dosłownie pod drzwiami. Nic nikomu nie udowodnisz a wiadomo, że kot z psem się z natury nie lubią.
Dla właściciela jego własny pies jest zawsze niegroźny.
Odpowiedz
zazula
2015-02-16 10:17:44
3 4
kolesgit -atakując Przewodniczącą Rady, sołtysa wsi Piekiełko udowadniasz, iż bardziej jest to rozgrywka personalna niż próba rozwiązania problemu. Sołtys wykonała swoją powinność i powiadomiła Wójta - reszta należy do Wójta i tam kieruj swoje pretensje. Pisząc takie złośliwe teksty chcesz kogoś ugryźć i sam upodobniasz się do tych psów
Odpowiedz
kinia434
2015-02-16 10:26:58
2 6
@Bernadetta...masz całkowita racje.. ten mój minus przy Twoim komentarzu to przypadek wiec masz +...

@kolesgit....Obrażasz Panią Zofie zastanawiam się dlaczego? bo jesteś Jej przeciwnikiem nie lubisz jej ? oki rozumiem ale to nie jest powód aby tak robić i obrażać Ją publicznie, zwłaszcza że jak umiesz czytać ze zrozumieniem psy mają właściciela kilkakrotnie interweniowała policja karząc właściciela psów mandatami z czego dany pan nic sobie nie robi , więc skoro policja nie potrafi sobie poradzić z uciążliwymi dla innych mieszkańców psami a raczej z ich właścicielem, to czego Ty oczekujesz od Pani Radnej/Sołtysa nigdy nie widziałam żeby Radni czy Sołtysi biegali za czyimiś psami dlatego, że właściciel ma gdzieś bezpieczeństwo innych. Dlaczego policja nie skierowali do tej pory wniosku do Sądu o solidne ukaranie i zrobienia psom kojca ? To jest tylko dobra wola Pani Przewodniczącej, że stara się te sprawę jakoś rozwiązać i zapobiec ewentualnym nieszczęściom z udziałem dzieci czy ludzi , dziś kury jutro mogą być dzieci.
Odpowiedz
marekmintal
2015-02-16 10:36:42
4 1
@Bernadetta co to jest wilczur?
Odpowiedz
Bernadetta
2015-02-16 10:43:02
1 1
chodziło mi o owczarka, chyba owczarek niemiecki, ale nie wiadomo czy z rodowodem, czy jakaś mieszanka, raczej to drugie, w każdym razie duże psisko. Kotu złamał kręgosłup jednym ugryzieniem....
Odpowiedz
miejscowy1
2015-02-16 11:40:48
2 1
Swiat jest tak zmajstrowany ze jeden zjada drugiego .
Odpowiedz
Kaczmarek
2015-02-16 11:42:55
1 6
@kolesgit, jesteś przykładem filozofii wyborczej Tymbarku, pt. 'byleby komuś dogryźć'.
Gdyby się czepiać, to odpowiedzialność za bezdomne psy ma Wójt, nie sołtys. Może chcesz Wójta podać do dymisji za czyjąś głupotę? Sołtys może tylko zwrócić się do Wójta i to zrobiła (chociaż to też nie należy do jej obowiązków).

Z tego wszystkiego najważniejsze jest, że te psy mają właściciela. Tak na prawdę TYLKO on jest winny i zwyczajnie nieodpowiedzialny, albo nawet głupi. To przykre, że tacy ludzie posiadają w ogóle zwierzęta. Czasy się zmieniły i chyba ludzi stać na to, żeby zapewnić bezpieczeństwo swoim zwierzakom i przy okazji otoczeniu. Potrzeba tylko dobrej woli.
Odpowiedz
Bernadetta
2015-02-16 11:52:49
1 3
@miejscowy 1 - ja to rozumiem, ale...
1. Wcale nie jest tak, że na wsi można psa wolno puszczać bez kagańca i smyczy.
2. Wielkie psisko przed Twoimi drzwiami raczej nie budzi sympatii, zwłaszcza, jeśli w międzyczasie zjada Ci kota.
3. Czy jeżeli zejdę do kotłowni i wybiegnie ten pies, a ja zacznę uciekać, to czy on nie zacznie mnie gonić? Mówi się, że obcemu psu nie można wierzyć.
Chyba mogę się domagać, żeby bestia nie wchodziła na moją posesję, mimo, że też nie jest ogrodzona. Masz psa to go pilnuj i wyprowadzaj. Pies musi się wybiegać. Jak pobiega w kagańcu to wcale mu się krzywda nie stanie.
Odpowiedz
gorc
2015-02-16 11:57:01
0 1
Rozwiązanie problemu jest proste - forsa na stół. Rady gmin i wójtowie do pracy.
Podatek od posiadania psa

Podatek od posiadania psa – bezpośredni podatek nałożony na posiadacza psa.
Historia
Po raz pierwszy podatek od psów domowych wprowadzono w Królestwie Prus w 1810 jako jeden z tzw. podatków od luksusu. Prawodawcy wychodzili z założenia, że posiadacz niebędącego zwierzęciem użytkowym psa musi także posiadać duży zasób środków finansowych. Obecnie w Niemczech podatek ten jest podatkiem komunalnym, gminy mają prawo ustalać jego wysokość, a także różnicować w zależności od rasy psa. Nie pobiera się podatku od psów hodowanych w celach zarobkowych, natomiast psy użytkowe, przewodnicy niewidomych i psy w schroniskach dla zwierząt są w zależności od gminy zwolnione od podatku lub podlegają obniżonemu opodatkowaniu.

Podatek od posiadania psa w Polsce
W Polsce podatek od posiadania psa obowiązywał do 31 grudnia 2007 r. Był to podatek bezpośredni i kwotowy. Jego wysokość ustalana była przez gminy, jednak ograniczona przez rozporządzenie ministerialne. W 2007 r. wynosił przeważnie 40 złotych. Całość podatku wpływała do budżetu gmin. Poza celem fiskalnym, podatek miał również na celu ograniczanie liczby zwierząt. Z podatku wyłączone były psy gospodarskie, jednak najwyżej dwa na jednej posesji.

W związku ze zmianą ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, od 1 stycznia 2008 r. podatek ten został zniesiony, natomiast w jego miejsce istnieje możliwość wprowadzenia fakultatywnej opłaty za posiadanie psa, uzależnionej od rady gminy w zakresie jej poboru, wysokości czy terminu płatności. W 2013 roku maksymalna stawka tej opłaty mogła wynosić 119,93 zł[1].
Odpowiedz
miejscowy1
2015-02-16 13:35:35
2 3
Czytając te wszystkie wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że szykuje się małe powstanie narodowe. Problem jest, nie można zamieść tego pod dywan. Po Pisarzowej i Mordarce również pląta się sfora psów w liczbie 16 szt. i są to małe pudelki, jamniki są i wilczury i różnej maści psy i jakoś tym się nikt nie przejmuje choć powinien. Ja myślę, że chłop na wsi jeżeli ma psa to jest pies uwiązany lub w kojcu i ma do spełnienia swoją rolę ostrzegając gospodarza przed obcymi, za to dostaje jeść i gospodarz dba o niego. Myślę, że taki gospodarz bo sam nim jestem dba o psa bo jest jego podporą jak i polisą przed złodziejem.

Natomiast baczniej przyjrzał bym się właścicielom aglomeracji miejskiej, gdzie dzisiaj pies jest zabawką dla małego dziecka a za pół roku zbędnym 'śmieciem' do wyrzucenia, i tu należałoby się zastanowić nad podatkiem za psa. Oprócz podatku pies powinien wzorem naszych sąsiadów (Niemcy) mieć wszczepionego chipa aby można było dojść poprzez niego do właściciela.
Odpowiedz
kinia434
2015-02-16 15:14:20
0 1
@hekate...po około roku czasu się logujesz aby powstawać minusy..no masz Ty w głowie haha
Odpowiedz
EnjoY
2015-02-16 15:42:08
4 0
Tak trudno jest wydać odstrzal? Kilka gram olowiu i sprawa zalatwiona!
Odpowiedz
gorc
2015-02-16 16:39:41
0 0
EnjoY
Nie jesteś na bieżąco. Niby kto? Niby komu?
To zadanie gmin przed którym robią uniki by nie narazić się wyborcom.
Polska to taki dziwny kraj.
Odpowiedz
marian230
2015-02-16 17:11:08
1 1
Pies najlepszym przyjacielem człowieka,a oglądając panią radną w akcji na sesji ma się inne wrażenie.
Odpowiedz
KILLZONE
2015-02-16 18:33:59
0 0
Witam wszystkich , mamn jedno pytanie . Gdzie była pani sołtys Jez i były wojt L. Nowak do tej pory ? Bo problem z tymi psami jest od dawna ! I oni bardzo dobrze znali ten temat ! A teraz jak się stanie cos złego to zwalom winę na nowego wójta ?!
Odpowiedz
aniaxxx
2015-02-16 19:05:22
1 0
Nie czepiajcie się Wójta i Pani Jeż , bo te psy nie są ich własnością. Owszem , jest problem i to duży. W niedzielę będzie zebranie wiejskie w Piekiełku z udziałem władz Gminy i mieszkańców , a więc My mieszkańcy bardzo prosimy aby ten niemy ale wielki problem wsi został poruszony. Akurat te komentarze sprawy nie załatwią, a Ja spotykając dwa psy w nocy na swojej drodze nie będę się ich pytał czy właściciel zapłacił za was podatek. Rzeczywiście , w Piekiełku jest psiarnia wygłodzonych kundli i kto wraca do domu z pracy czy ze szkoły - jest wystraszony. Wybaczcie ale....Enjo...zgadzam się z tobą. Jedyne rozwiązanie aby oczyścić wieś.
Odpowiedz
bellaita
2015-02-16 19:10:16
0 0
Nie rozumiem dlaczego obrażacie Panią Sołtys przecież to nie są jej psy. To Policja powinna się sprawą zająć bo mają ku temu odpowiednie przepisy i odpowiednie środki. Każdy właściciel powinien odpowiadać za swojego psa. Na pewno mieszkańcy Piekiełka znają właściciela tych psów.

'Kilzone' - a dlaczego tak bronisz obecnego wójta a ganisz poprzedniego? Czas kampanii już się skończył :)
Odpowiedz
KILLZONE
2015-02-16 22:11:03
0 0
Do 'bellaita' jeżeli to tak zabrzmiało to nie chcący tak wyszło :( ale juz słyszałem komentarze ze on nic z tym nie robi a to jego obowiązek . Tylko ze problem juz jest od dawna. Pozdrawiam .
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zaniedbane i głodne psy. Sąsiedzi pełni obaw o swoje dzieci"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]