4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Zapełnia się księga cudów sądeckiej bazyliki

Opublikowano  Zaktualizowano 

Finał Światowych Dni Młodzieży w najbliższą niedzielę nie oznacza końca pasma przeżyć duchowych dla sądeczan. Przedłużą się one o kolejny tydzień za sprawą Odpustu ku czci Przemienienia Pańskiego w bazylice św. Małgorzaty. W DTS rozmawiamy z kustoszem świątyni ks. Jerzym Jurkiewiczem.

- Wierni mówią, że odpustowy tydzień w sądeckiej bazylice to czas, kiedy Bóg zsyła strumienie łask…

- Myślę, że takim pierwszym, największym cudem, są te tłumy ludzi podczas odpustu. Bardzo często w rozmowach z pielgrzymami pojawia się takie zdanie: „Proszę księdza, nas tutaj nie mogło zabraknąć, bo nasi rodzice zawsze tutaj byli i my jako dzieci razem z nimi”. I rzeczywiście, rodziny z dziećmi bardzo mocno zaznaczają swoją obecność. Zauważamy też, że obecność w sanktuarium wiąże się z potrzebą spowiedzi. W konfesjonale również dzieją się te duchowe cuda i to jest bardzo ważne. Ludzie pielgrzymują też w pewnych intencjach, w podziękowaniu za łaski lub z prośbą w różnych potrzebach.

- W parafii informacje o otrzymanych łaskach gromadzicie w specjalnej księdze…

- Podczas odpustu zawsze prosimy o składanie informacji o szczególnych łaskach do kancelarii. Są one potem archiwizowane. Do takich najświeższych wiadomości, które do mnie dotarły, należą wydarzenia z marca tego roku. Zdarzyło się to w jednej z rodzin w parafii. W niedzielę kobieta mająca około 50 lat położyła się, żeby odpocząć i zasnęła. Nie można jej było potem dobudzić, była na wpół przytomna i dlatego wezwano pogotowie i zabrano ją do szpitala. Okazało się, że doszło do wylewu do pnia mózgu. Lekarze nie dawali żadnych szans na odzyskanie przytomności. Mówili jednak, że nawet, jeśli ją odzyska, nie będzie całkiem sprawna. Brat tej kobiety bardzo często bywa w bazylice, jest dyrektorem jednej z nowosądeckich szkół. Zaraz po tym wypadku poprosił o dwie msze św. przed cudownym wizerunkiem. One zostały odprawione, uczestniczyła w nich rodzina. Również w ciągu tygodnia członkowie rodziny modlili się w bazylice. Po tygodniu ta kobieta odzyskała przytomność bez żadnego uszczerbku na zdrowiu. Była nawet zdziwiona, że znalazła się w szpitalu. Pamiętała jedynie przez mgłę pochylających się nad nią sanitariuszy. Dla najbliższych to jest ewidentny cud, są o tym święcie przekonani. Zwłaszcza, że opinia lekarska była taka jednoznaczna.

- Tegoroczny odpust motywem przewodnim spaja kilka ważnych wydarzeń w kościele.

- Tak, bo tych wydarzeń w tym roku jest bardzo wiele: 1050. Rocznica Chrztu Polski czy Rok Święty Miłosierdzia. Nasze sanktuarium jest przecież kościołem jubileuszowym i każdego dnia możemy zyskiwać odpust przechodząc przez Bramę Miłosierdzia. Do tego są jeszcze Światowe Dni Młodzieży, bo zakończenie tego wydarzenia to jednocześnie pierwszy dzień naszego odpustu. Cieszę się, że ta atmosfera świętowania młodzieży będzie takim wejściem w odpust. Samo hasło „Miłosierny jak Ojciec” powinno nas z kolei zachęcać do naśladowania miłosiernej miłości Boga. Zazwyczaj uświadamiamy sobie Boże miłosierdzie, bo go, na co dzień doświadczamy, ale nie zawsze pamiętamy o tym, żeby być miłosiernym wobec najbliższych. Chodzi o, najprościej mówiąc, miłość, życzliwość i dobroć.

- Odpust jest dedykowany właściwie każdej grupie społecznej czy wiekowej. Tradycja stały się też wieczorne koncerty.

- Od niedzieli do czwartku będzie możliwość wysłuchania koncertów muzyki religijnej. Cieszą się one coraz większym zainteresowaniem. Dzięki nim możemy się modlić razem w takiej radosnej wspólnocie.

- Na wzrost liczby wiernych modlących się podczas sądeckiego odpustu wskazują statystyki.

- Nadchodzący odpust to jest trzeci, który będę tutaj przeżywał. Zeszłoroczny zgromadził nieco więcej ludzi niż rok wcześniej. W zeszłym roku wydaliśmy około 70 tysięcy komunii św. Dwa lata temu było to 65 tys. To tylko statystyki, ale dają pewien obraz. Doskonale wiemy jednak, że nie są w nie wliczane dzieci, które jeszcze nie przystąpiły do komunii świętej. Najmłodszych gromadzi się bardzo dużo, zwłaszcza kiedy jest dzień z błogosławieństwem dla nich. W tym roku będzie to 2 sierpnia. Taką dodatkową atrakcją, po raz pierwszy w tym roku, będzie wtedy spektakl „Jak Karolek został papieżem”, który wystawi Teatr Lalek Pinokio. Bardzo pozytywne jest to, że Plac Kolegiacki w czasie odpustu staje się takim sacrum. Rozszerza się to sacrum zamknięte na co dzień murami bazyliki. Można to zauważyć w ciągu dnia, kiedy dopisuje pogoda. Ludzie siadają na ławkach i modlą się przed polowym ołtarzem.

Czytaj w Dobrym Tygodniku Sądeckim: https://issuu.com/dobrytygodnik/docs/29_2016

Rozmawiała Krystyna Pasek

Fot. Krystyna Pasek

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zapełnia się księga cudów sądeckiej bazyliki"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]