Zasłużony pedagog, filozof i pisarz
Na łamach portalu Limanowa.in staramy się przypomnieć sylwetki patronów limanowskich ulic - głównie tych, którzy byli związani z naszym regionem. Nazwiska znanych w Polsce zasłużonych ważnych postaci historycznych są powszechnie znane. W Limanowej sporo jest ulic noszących imiona zasłużonych lokalnych działaczy. Jednak zdarza się czasem, że nawet mieszkańcy tych ulic niewiele wiedzą o ich patronach.
Na terenie osiedla Dworskiego w Limanowej, pomiędzy ulicami Marsów i Lotniczą, znajduje się ulica Władysława Gębika.
Władysław Gębik na świat przyszedł 14 czerwca 1900 roku w Szczyrzycu jako syn Jana Gębika i Anny z domu Trzópek.
Rodzice robili wszystko, aby posłać syna do szkoły. Jako uczeń nie rokował jednak zbyt dobrze. Wykazywał za to ogromne zainteresowanie teatrem. W 1918 roku otrzymał powołanie do armii austriackiej, wbrew słabemu stanowi zdrowia. W 1920 roku w czasie wojny polsko-bolszewickiej zgłosił się na ochotnika batalionu akademickiego. Burzliwe czasy nie powstrzymały go przed rozpoczęciem studiów prawniczych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Szybko jednak przeniósł się na Studium Rolne Wydziału Filozoficznego tejże uczelni. Zdobył wyższe wykształcenie i odkrył w sobie żyłkę pedagogiczną. W tym okresie poznał też swoją przyszłą żonę, Marię Aleksandrę Myssak, za którą podążył na Śląsk.
Zobacz również:W swojej pierwszej pracy nauczycielskiej wykładał biologię i chemię. Został przeniesiony do Polskiego Gimnazjum w Bytomiu. Pod pseudonimem Andrzeja Borowika wydawał patriotyczne broszury. Tworzył również program dla polskich gimnazjów w Niemczech.
Kolejnym wyzwaniem wśród pedagogicznych doświadczeń było Gimnazjum Polskie w Kwidzynie. Władysław Gębik został mianowany dyrektorem. Na przekór ryzyku nie zastosował się do zalecenia powieszenia w sali konferencyjnej portretu Hitlera. Szkołę prowadził w trudnych czasach wiszącego w powietrzu konfliktu.
26 sierpnia 1939 roku został aresztowany przez Gestapo wraz z innymi nauczycielami. Władysław Gębik trafił do obozu koncentracyjnego w Tapiau, Grunhof, Hohenbruch, potem Stutthof, Sachsenhausen i w końcu do Mauthausen-Gusen. W obozach koncentracyjnych przebywał od 20 września 1939 do 5 maja 1945. Nawet w tak trudnych warunkach wykazywał się postawą humanisty, opiekował się starszymi więźniami. Był prezesem Polskiej Rady Obozowej oraz Międzynarodowego Komitetu Więźniów.
Swoje dramatyczne przeżycia Władysław Gębik przelał na papier. Krótko po oswobodzeniu miał pojawić się w rodzinnym Szczyrzycu, gdzie najbliżsi żyli w przekonaniu o jego śmierci.
Z Olsztynem związał się na następne czterdzieści lat życia. Organizował szkolnictwo na terenie dawnych Prus Wschodnich, położył fundamenty pod życie literackie i kulturalne miasta, gromadził gros informacji dotyczących folkloru, a swoją wiedzą dzielił się na łamach książek i w artykułach.
W Olsztynie założył: Oddział Towarzystwa Teatrów i Muzyki Ludowej. W latach 1948–1950 był kierownikiem Inspektoratu Kulturalno-Oświatowego Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik” w Olsztynie. Był prezesem Zarządu Wojewódzkiego Towarzystwa Wiedzy Powszechnej. W latach 1950–1957 był kierownikiem olsztyńskiej delegatury Państwowego Instytutu Sztuki i zajmował się zbieraniem rodzimego folkloru.
Był współzałożycielem „Słowa na Warmii i Mazurach” – regionalnego dodatku do „Słowa Powszechnego” i przez wiele lat był kierownikiem literackim tego pisma. Był współzałożycielem „Posłańca Warmińskiego”
Brał udział w tworzeniu Klubu Literackiego (1953), przekształconego później w Klub Literatury Regionalnej przy Zarządzie Głównym Związku Literatów Polskich. Brał udział w tworzeniu Oddziału Związku Literatów Polskich w Olsztynie (1955), prezesem był w latach 1961–1971.
Zmarł 23 marca 1986 w Krakowie i został pochowany na cmentarzu w Szczyrzycu.
Biografia zawiera informacje pochodzące m.in. ze strony Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie
Zobacz również:
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOd pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
Na oddziale onkologii klinicznej święta mają szczególny charakter. Są czasem refleksji, wyciszenia i bliskości, zarówno dla pacjentów, jak i...
Czytaj więcejWenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
W dniu 24 grudnia Słońce zajdzie około godziny 15:30; dokładny moment różni się o kilka lub kilkanaście minut, w zależności od tego, o któr...
Czytaj więcejWigilia w czasach okupacji
"Święta okupacyjne to był czas niezwykle trudny dla Polaków. Czas, w którym można było się zebrać razem, złapać dystans wobec dramatycznych...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Owce, woły, ale także indyki i zające, czyli zwierzęta w historii i tradycjach Bożego Narodzenia
„W Polsce mamy wigilijnego karpia, w szopce woły, owce i kozy. Jednak za granicą bywa zupełnie inaczej, a już mało kto wie, że wiele zwierząt...
Czytaj więcejDat proponowanych jako święto narodowe było z piętnaście
Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone 11 listopada, ustanowione zostało w 1937 r., a po okresie PRL przywrócone ustawą z 15 lutego 1989 r....
Czytaj więcejNauczyciel, etnograf i strażnik tradycji Beskidu Wyspowego
Urodzony w 1881 roku w Tuchowie, Leopold Węgrzynowicz zdecydował się na studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie w 1905 roku ukońc...
Czytaj więcejNiezależna, pełna pasji i łamiąca stereotypy
Klementyna była wnuczką Antoniego Müllera, właściciela apteki, która pozostawała w rękach rodziny do 1951 roku, kiedy to została upaństwowio...
Czytaj więcej
Komentarze (0)