3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Zaśpiewaj dziecku i pomóż naukowcom w badaniach

Opublikowano  Zaktualizowano 

Dlaczego ludzie zaczęli śpiewać? Naukowcy sądzą, że po to, aby uspokajać dzieci. Chcąc sprawdzić to przypuszczenie - będą słuchali, jak swoim maluchom śpiewają rodzice na całym świecie: od Polski, przez Indie, po Ekwador. Do badań zapraszają mieszkańców Limanowej i okolic - do tej pory zgłosiły się jdynie 3 osoby.

- Choć ludzie śpiewają w każdej kulturze, to nie ma dobrego wyjaśnienia, do czego śpiew był im potrzebny, w jaki sposób powstał i jak się wykształcił - powiedział PAP dr Andrzej Galbarczyk z Instytutu Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum. Wraz z prof. Grażyną Jasieńską bierze on udział w międzynarodowym projekcie 'Kołysanka – międzynarodowe badanie śpiewu dzieciom', dotyczącym pochodzenia śpiewu. Badanie koordynują naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Harvarda.

Autorzy tego międzynarodowego projektu wychodzą z założenia, że ludzie zaczęli śpiewać, gdy zorientowali się, że jest to dobry sposób na uspokojenie dzieci. - Rytmiczne mówienie, nucenie i śpiewanie było pierwszym zachowaniem muzycznym, które powstało u człowieka. Dzięki niemu nasi przodkowie mogli sygnalizować, że cały czas są obok dziecka, wystarczyło coś zaśpiewać, by dziecko poczuło bliskość rodzica - wyjaśnia dr Galbarczyk.

W badaniach mają pomóc nagrania kołysanek śpiewanych przez rodziców niemal na całym świecie. Naukowcy zgromadzą nagrania kołysanek śpiewanych dzieciom w krajach takich, jak Finlandia, USA, Ekwador, Boliwia, Indie, Kolumbia, Chiny, Etiopia, Nowa Zelandia i Polska. Część badaczy będzie zbierała próbki nagrań od populacji prowadzących tradycyjny styl życia, będą więc one pochodziły z najróżniejszych kultur.

Kołysanki polskich rodziców nagrywają naukowcy z krakowskiego Instytutu Zdrowia Publicznego UJ-CM. Mają już kilka nagrań, ale czekają na zgłoszenia kolejnych osób, które pod czujnym okiem badaczy przez chwilę będą śpiewały swoim malutkim dzieciom. Rodziców do badania naukowcy szukają w Krakowie i w okolicach Limanowej. Z obu tych miejscowości chcą rekrutować po kilkadziesiąt osób. - Chcielibyśmy posłuchać kołysanek z dwóch różnych populacji: miejskiej i wiejskiej. Dzięki temu będziemy mogli sprawdzić, czy występują jakieś różnice między dużym miastem, a niewielką miejscowością - tłumaczy dr Galbarczyk.

Badanie będzie przeprowadzone w obecności dziecka. Najpierw zadaniem rodzica będzie pokazanie, jak zwraca się do dziecka i co nuci, żeby je uspokoić. Warto więc zawczasu przygotować sobie jakąś kołysankę. Na końcu rodzic ma zaśpiewać jakąś neutralną piosenkę, np. 'Małgośkę', i np. opisać swój wczorajszy dzień. Wszystko po to, aby naukowcy mogli porównać ze sobą próbki głosu: 'uspokajającego' i neutralnego. Badanie potrwa ok. 10 minut.

Na samym końcu zostaną ze sobą porównane nagrania z poszczególnych krajów.

- Głównym celem projektu jest sprawdzenie, na ile śpiewanie dziecku jest uwarunkowane kulturowo. Jeśli uda się nam wychwycić akustyczne cechy charakterystyczne, które będą wspólne dla wszystkich nagrań - niezależnie od tego, gdzie były robione: czy w krajach rozwiniętych ekonomicznie jak USA czy w Indiach - to będzie świadczyło, że śpiewanie dzieciom mamy zapisane w genach, że jest to coś, co robimy intuicyjnie - wyjaśnia dr Galbarczyk.

Rodzice dzieci, które nie ukończyły pierwszego roku życia, mieszkający w Krakowie lub w okolicach Limanowej mogą zgłaszać się do udziału w badaniu przez formularz zgłoszeniowy, który można znaleźć .

(Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl)

Komentarze (2)

Adam2a
2017-09-04 09:51:53
0 0
niech sobie naukowcy założą rodziny, narobią dzieci i na nich niech badania i testy robią...
Odpowiedz
konto usunięte
2017-09-04 11:55:05
0 0
Trudno mi znaleźć jakiś racjonalny, korzystny celu tych badań. Po pierwsze już od dawna wiadomo, że dziecko usypia i czuje się bezpiecznie z bliską mu osobą , oraz , że barwa głosu , poczucie bliskości uspakajają dziecko. Wszyscy to wiemy , co więc naukowcy mają do tego? , jakiekolwiek bedą rezultaty tych badań, nikt i nic nie może narzucić rodzicom wyboru kołysanki i sposobu jej reprezentacji

Obawa może natomiast tkwić w dostępnych na rynku szerokim wyborze 'kołynek' dla dzieci , filmów , reklam itp, gdzie podprogowo programuje się Naszych maluchów, Znane są Nam takie skandale np. z bajek Disney'a , gdzie często wplata się demporalizujące informacje, niskoprogową muzykę, symbole illuminackie itp.

Naprawdę nie wiem jaka korzyść mogła by płynąć z tego eksperymentu oraz jakie to może mieć przelożenie na rzeczywistość i już dobrze sprawdzone kołysanki ich wlasnych rodziców, opiekunów? .
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zaśpiewaj dziecku i pomóż naukowcom w badaniach"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]