Zaufany człowiek Piłsudskiego z Limanowej. Nie zgodził się na żądania Hitlera
5 czerwca minęła 79 rocznica śmierci Józefa Becka, ostatniego ministra spraw zagranicznych sprzed II wojny światowej, który związany był z Limanową. W przyszłym roku obchodzić będziemy okrągłą rocznicę śmierci ministra, co będzie szansą, aby mocno zaakcentować związki znanej postaci historycznej ze stolicą Beskidu Wyspowego
Okoliczność przyjazdu rodziny Becków do Limanowej:
Dla Limanowszczyzny zdecydowanie większe zasługi ma ojciec przyszłego ministra (również o imieniu Józef). Prze długi czas mieszkał w Warszawie. Był szanowanym prawnikiem. Wkrótce jego życie znalazło się w sporym niebezpieczeństwie. Józef Beck senior za działalność w tajnych organizacjach niepodległościowych został skazany na dwa lata więzienie. Wyrokiem sądu nie mógł również wykonywać swojego zawodu. Aby uniknąć kary postanowił szukać schronienia w innym mieście niż Warszawa. Przeniósł się do Rygi. Pozostał tam przez trzy lata, by wreszcie podjąć decyzję o wyjeździe z zaboru rosyjskiego, w którym narażony był na niebezpieczeństwo. Postanowił osiedlić się w zaborze austriackim. Najpierw przez chwile zamieszkał we Lwowie. Potem na miejsce swojego stałego zamieszkania wybrał niewielką miejscowość w południowej Galicji, Limanową. Zamieszkał w domu przy ul. Słonecznej (dziś budynek określany jest jako tzw. Bekówka). Od początku postanowił rozpocząć pracę na rzecz pracy w lokalnym samorządzie. Ojciec przyszłego ministra spraw zagranicznych używał nazwiska Bek. Taką zasadę przyjął jeszcze gdy mieszkał w Warszawie. Ta niewielka zmiana w pisowni prawdopodobnie podyktowana została obawą przed ewentualnym zdemaskowaniem jego rodziny przez władze carskie.
Zasługi Józefa Alojzego Becka seniora:
Józef Beck wkrótce został sekretarzem powiatu limanowskiego i dyrektorem lokalnej kasy samopomocy. Wraz z małżonką dbał również o kulturalny rozwój miejscowości. Z jego inicjatywy powstawała sieć bibliotek wiejskich. Ze źródeł wynika, że Józef Beck był dobrym znajomym Władysława Orkana, znanego pisarza Młodej Polski mieszkającego w niedalekiej Porębie Wielkiej. W Limanowej materiałów na temat ojca ostatniego ministra spraw zagranicznych II Rzeczpospolitej jest bardzo dużo. Józef Beck senior przyczynił się do rozpropagowania sadownictwa i nowoczesnych form gospodarowania na naszym terenie. Limanową traktował jako lokalny polityczny poligon doświadczalny dla swoich wielkich celów społecznikowskich. Potem zdobytą wiedzę starał się także przenieść na rzecz całego kraju, będąc przez chwilę wiceministrem spraw wewnętrznych.
Wychowanie w Limanowej
Na temat codziennego życia przyszłego ministra w Limanowej niewiele wiadomo (urodził się w październiku 1894 roku w Warszawie). Interesującą wzmiankę podaje jednak historyk Olgierd Terlecki. Jest autorem monografii pt. "Pułkownik Beck". W książce o latach młodzieńczych ministra jest zaledwie parę krótkich wzmianek. Jeden z fragmentów do pobytu Józefa Becka w Limanowej: "W czasie jednego z wakacyjnych pobytów skonstruował w Limanowej szybowiec, korzystając z pomocy zaprzyjaźnionego stolarczyka, wystartował, skaptował, zwichnął nogę i dostał ciężkie baty od taty.".
Józef Beck junior po zdaniu matury studiował na wydziale budowy maszyn Politechniki Lwowskiej. Po kilkunastu miesiącach przeniósł się do Wiednia, licząc na większe perspektywy po uzyskaniu tytułu inżyniera w stolicy monarchii autro-węgierskiej. W tym czasie do Limanowej przyjeżdżał na wakacje. W okresie letniej przerwy odwiedził swojego stryja w Zakopanem. W czasie tej wizyty poznał Józefa Piłsudskiego. To spotkanie wywarło na przyszłym ministrze spraw zagranicznym ogromne wrażenie. Od tego momentu był wielkim zwolennikiem Piłsudskiego. Na ostatnie wakacje do Limanowej Józef Beck przyjechał w 1914 roku. Tutaj zastał go wybuch pierwszej wojny światowej. Już w pierwszych dniach sierpnia dotarł do Krakowa, gdzie otrzymał przydział do artylerii, mimo że nie miał jeszcze odbytej służby wojskowej.
Jako minister spraw zagranicznych
Zasługi w czasie I wojny światowej sprawiły, że Józef Beck stał się jednym z bliskich współpracowników Józefa Piłsudskiego. Rodzina Becków wyjechała na stałe z Limanowej w 1919 roku. Po zamachu majowym w 1926 roku i dojściu do władzy Józefa Piłsudskiego, były mieszkaniec Limanowej stał się czołowym politykiem w Polsce. Do historii przeszedł przede wszystkim jako minister spraw zagranicznych w latach 1932 - 1939 roku. Nie zgodził się na żądania III Rzeszy w sprawie oddania Niemcom Gdańska i budowy eksterytorialnej autostrady przez polskie Pomorze do Prus Wschodnich. Osobiście spotykał się z Adolfem Hitlerem, kanclerzem III Rzeszy. Doprowadził do sojuszu Polski z Wielką Brytanią tuż przed wybuchem II wojny światowej. We wrześniu 1939 został internowany w Rumuni, gdzie zmarł w 5 czerwca 1944 roku. Odznaczony m.in. Orderem Orła Białego i Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Jego prochy spoczywają na cmentarzu na Powązkach w Warszawie, gdzie zostały przeniesione dopiero w 1991 roku.
Niszczejąca Bekówka
W czasach komunistycznych polityków sanacyjnych, a w szczególności bliskich współpracowników Józefa Piłsudskiego, próbowano skazać na historyczne zapomnienie. Odczuł to również Limanowa. To prawdopodobnie z tego względu o pobycie Józefa Becka w tej miejscowości tak niewiele wiadomo. Brakuje również pamiątek. Kilkadziesiąt lat temu ówczesne władze miasta zdecydowały, że rodzinny dom ministra (tzw. Bekówka) zostal zaadoptowany jako mieszkania socjalne. Władze miasta chcą, aby w przyszłości powstało tam muzeum rodziny Becków.
W centrum Limanowej znajduje się rondo imienia ministra Józefa Becka.
Kilka lat temu Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej otrzymało dofinansowanie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury na realizację projektu: „Chciejmy Polski, a będzie! – minister Józef Beck”, w ramach którego zostanie stworzona wystawa stała poświęcona Józefowi Beckowi. Część ekspozycji w limanowskim muzeum zajął zrekonstruowany gabinet Józefa Alojzego Becka z... limanowskiego domu przy ulicy Słonecznej. Jest także wiernie odtworzony model postaci Józefa Becka juniora z okresu legionowego.
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOd pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
Na oddziale onkologii klinicznej święta mają szczególny charakter. Są czasem refleksji, wyciszenia i bliskości, zarówno dla pacjentów, jak i...
Czytaj więcejWenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
W dniu 24 grudnia Słońce zajdzie około godziny 15:30; dokładny moment różni się o kilka lub kilkanaście minut, w zależności od tego, o któr...
Czytaj więcejWigilia w czasach okupacji
"Święta okupacyjne to był czas niezwykle trudny dla Polaków. Czas, w którym można było się zebrać razem, złapać dystans wobec dramatycznych...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Owce, woły, ale także indyki i zające, czyli zwierzęta w historii i tradycjach Bożego Narodzenia
„W Polsce mamy wigilijnego karpia, w szopce woły, owce i kozy. Jednak za granicą bywa zupełnie inaczej, a już mało kto wie, że wiele zwierząt...
Czytaj więcejDat proponowanych jako święto narodowe było z piętnaście
Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone 11 listopada, ustanowione zostało w 1937 r., a po okresie PRL przywrócone ustawą z 15 lutego 1989 r....
Czytaj więcejNauczyciel, etnograf i strażnik tradycji Beskidu Wyspowego
Urodzony w 1881 roku w Tuchowie, Leopold Węgrzynowicz zdecydował się na studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie w 1905 roku ukońc...
Czytaj więcejNiezależna, pełna pasji i łamiąca stereotypy
Klementyna była wnuczką Antoniego Müllera, właściciela apteki, która pozostawała w rękach rodziny do 1951 roku, kiedy to została upaństwowio...
Czytaj więcej
Komentarze (14)