0°   dziś 2°   jutro
Czwartek, 26 grudnia Jan, Szczepan, Dionizy, Kaliksta

„Zdarzają się wesela z piekła rodem”

Opublikowano  Zaktualizowano 

Mszana Dolna. Mieszkańcy centrum miasta są rozgoryczeni zakłóceniem ciszy nocnej przez gości przyjęć weselnych, organizowanych w Domu Strażaka w Mszanie Dolnej. - Nie można powiedzieć, że na każdym weselu goście łamią ciszę nocną, ale zdarzają się wesela z piekła rodem – twierdzą mieszkańcy.

Pytanie od mieszkańców rynku i okolic dotyczące wesel i łamania ciszy nocnej zostało zadane przez jedną z internautek w ramach kolejnej odsłony cyklu Q&A, organizowanego przez burmistrz Mszany Dolnej Annę Pękałę. 

- OSP nie wywiązuje się z ustaleń, które zostały zawarte na spotkaniu z panią i mieszkańcami. Zawarty kompromis nie był idealny, ale przynosił pewne zmiany (ochrona). Aktualna sytuacja jest dramatyczna. Interweniujemy systematycznie zgłaszając sprawę na policji oraz do aktualnego prezesa. Bez odzewu. Czy pani burmistrz i rada miasta zamierzają wywrzeć jakiś nacisk, aby OSP wywiązało się ze złożonych deklaracji? - pytała jedna z mieszkanek. 

- Jak wygląda cisza nocna, kiedy bawią się goście weselni, wie każdy zamieszkujący w okolicy Domu Strażaka... Coraz częściej poprawiny nie kończą się o północy, bo głośna zabawa trwa nadal na parkingu. Nie można powiedzieć, że na każdym weselu goście łamią ciszę nocną, ale zdarzają się wesela z piekła rodem – napisała kolejna z internautek.

W wideo zawierającym odpowiedzi na pytania mieszkańców Anna Pękała przypomniała, że uczestniczyła w spotkaniu zorganizowanym przez poprzedni zarząd jednostki. 

- Ale od początku mówiłam i to podtrzymuję, że miasto – burmistrz i radni – nie są stroną w tej sprawie – powiedziała burmistrz Anna Pękała. -Teren nie należy do miasta, ani ja jako burmistrz, ani radni, nie możemy wywierać żadnego nacisku na OSP. Rozmawiałam już z obecnym prezesem OSP, myślę, że jako mieszkańcy powinniście państwo ponownie spotkać się, ale tym razem z nowym zarządem OSP, w takim spotkaniu może również uczestniczyć policja. Jeśli termin spotkania zostanie ustalony, to oczywiście, jeśli będzie taka wola, chętnie wezmę w nim udział – zadeklarowała. 

Proszeni przez nas o komentarz strażacy podkreślają, że odpowiedzialność za gości weselnych za każdym razem ponoszą organizatorzy imprez okolicznościowych, odbywających się w mszańskiej strażnicy, a nie jednostka OSP. 

- W zaistniałym sporze z niewielką grupą okolicznych mieszkańców, problemem nie jest bowiem zbyt głośna muzyka dobiegająca z naszej sali, ale wyłącznie zdarzające się okazjonalnie sytuacje, że goście weselni opuszczają budynek i przemieszczając się po okolicy, tj. ul. Leśnej, Rynku, itp., częstokroć znajdując się pod wpływem alkoholu zachowują się zbyt głośno. Niestety nie jesteśmy w stanie zabronić nikomu swobodnego przemieszczania się, do czego każdy ma prawo. Każdorazowo kiedy docierały do mnie sygnały, jakoby rzekomo mieszkańcy w związku z „piekielnymi weselami” nie mogli spać przez całą noc, starałem się weryfikować przekazywane mi informacje, a przede wszystkim pytałem, czy tak jak o to wielokrotnie prosiłem o zakłócaniu ciszy nocnej zawiadamiano odpowiednie organy – mówi Bartosz Piątkowski, prezes zarządu OSP w Mszanie Dolnej.

Z informacji uzyskanych przez prezesa OSP wynika, że w ubiegłym roku w okolicach remizy funkcjonariusze policji interweniowali dwa razy, a od początku 2022 roku odnotowano trzy interwencje. 

- Powyższe jednoznacznie potwierdza to, że mówimy o sytuacjach sporadycznych, które zdarzają się przecież wszędzie. W tym miejscu chcę zaznaczyć, z czego chyba bardzo duża część społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy, że środki, które OSP otrzymuje w związku z organizacją wesel stanowią znaczną część budżetu straży, dzięki której jesteśmy w stanie w ogóle utrzymać nasz Dom Strażaka, który służy przecież wszystkim mieszkańcom. Tymczasem mam wrażenie, że traktuje się nas jak dorobkiewiczów. Pocieszające jest jednak to, że tego rodzaju zarzuty pod naszym adresem wysuwa tylko niewielka grupa okolicznych mieszkańców - spośród których niektórzy w terminach, w których rzekomo sytuacja miała być dramatyczna, nie przebywali na terenie Mszany Dolnej - podczas gdy przeważająca część, pozostająca z nami w stałym kontakcie przyznaje, że co do zasady goście weselni nie stanowią problemu, a wyjątkowe naganne sytuacje nie są problem wyłącznie okolic strażnicy – podkreśla Bartosz Piątkowski.

Na koniec prezes OSP wskazuje, że zarząd jednostki „nigdy nie ignoruje zgłaszanych problemów. - Zawsze otwarci jesteśmy na dialog z mieszkańcami, dla których przecież pełnimy swoją służbę – dodaje. 

Komentarze (18)

zabawny
2022-10-09 08:38:58
5 15
Są tacy (cenzura) co im wszystko przeszkadza - piesek gdy zaszczeka , kogutek zapieje , dzwony kościelne przeszkadzają , syrena strażacka przeszkadza , muzyka na dożynkach , itd itp .

KIEDY WRESZCIE POWSTANIE W POLSCE PRAWO , że niepotwierdzone zgłoszenie będzie powodowało obciążenie informatora kosztami interwencji .

Szanowna redakcjo .
Jest wiele rzeczywistych problemów i pozytywnych wydarzeń , a Wam się chce zajmować kilkoma upierdliwymi MARUDERAMI . :)

Ps.
Niech ci złośliwcy/pyskacze przypomną sobie , jak było "cichutko" na ich weselach i niech się uderzą ręką w pierś , lub pałką w łeb . :) .
Odpowiedz
justynawargocka
2022-10-09 10:57:57
0 4
Panie Prezesie tak wygląda szukanie dialogu z mieszkańcami? Mijając się z prawdą i oczerniając nas ? Po pierwsze to nie są sporadyczne sytuacje i wiem Pan o tym doskonale to drugie to nie garska mieszkańców. Oczywiście, że sytuacja jest najbardziej uciążliwa dla tych mieszkających najbliżej, ale wystarczyłoby by sobie przypomnieć zebranie z mieszkańcami, na którym Pan był i widział Pan,ile było osób zbulwersowanych ta sytuacją. Rozumiemy konieczność uzyskywania dochodu dla OSP , ale nie moze sie odbywac kosztem innych ludzi a potrzeba snu i spokoju to podstawowe potrzeby ludzkie p s a Pan zabawny czemu chowa się pod pseudoniniem ? Nie jestem aferzystką chcemy spokoju , dobrze się to ocenia nie musząc co weekend przeżywać koszmaru nieprzespanych nocy
Odpowiedz
AdamKnight
2022-10-09 11:10:35
0 11
Nie wiem jak w Mszanie, ale pytanie ogólne: kiedy wreszcie przeminie moda na fajerwerki na weselu?
Odpowiedz
karinaw
2022-10-09 11:48:10
0 6
Ktoś nas, mieszkańców okolicy OSP, szlachetnie ( i zapewne niezłośliwie) nazwal upierdliwymi maruderami. Rozumiemy, ze wesela to czas radości i hulanki ale niekoniecznie swawoli.. .Przenoszenie imprezy na parking, ze wszystkimi jej atrakcyjnymi skutkami ubocznymi: bijatyki, krzyki i śpiewy z maksymalnym natężeniem decybeli, scenki samochodowe pod oknami(cenzura), zaśmiecanie petami, butelkami, rozbitym szkłem i "zwierzęcym znaczeniem terenu" prywatnych posesji to przecież normalka? Nikt nie byłby szczęśliwy, jeżeli ma często zakłócany sobotni i niedzielny (poprawinki) sen, jeżeli małe dziecko wybudzane jest w środku nocy. Dziękuję.
Odpowiedz
CUDNA
2022-10-09 11:50:20
3 2
Nasz powiat liczy kilkadziesiąt różnych budowli w których odbywają się wesela.
"wesela z piekła rodem” i sąsiadami z bardzo wrażliwymi uszami to tylko specjalność Mszany Dolnej.
Wystarczy się cieszyć z radosnej imprezy i szczęścia pary młodej a świat staje się o wiele wspanialszy i drobne niedogodności przestają być problemem.
Odpowiedz
karinaw
2022-10-09 12:09:39
0 4
Jeżeli ktoś nazywa"drobnymi niedogodnosciami" prawie regularne (z małymi wyjątkami) zakłócanie czyjegoś snu oraz dodatkowe atrakcje z tym związane, to ta konwersacja nie ma sensu... Nie zrozumieją, że jest to "subtelna" odmiana wandalizmu. Rozwiązania istnieją. Wystarczy tylko chcieć, a nie udawać, że to wymyśl nadwrażliwych...
Odpowiedz
ciekawy
2022-10-09 12:28:33
0 3
na weselach wiejskich jest moda na fajerwerki co jest zwykłym przestepstwem bo fajerwerki legalnie moża strzelać tylko w Sylwestra, no ale wioska musi sie bawić.
Odpowiedz
Krzych
2022-10-09 14:21:43
5 1
Ja pier... cisza nocna na weselu ?? Coś takiego istnieje? Rozumiem że to mogłoby przeszkadzać gdyby te wesela były organizowane przez 365 dni w roku, ale przecież są to imprezy zazwyczaj sezonowe. Jakim trzeba być człowiekiem żeby zgłaszać na policję że ludzie na weselu bawią się za głośno? Chyba nie chciałbym takiej pani w sąsiedztwie, pewnie przeszkadzałoby jej szczekanie psa i latająca mucha nad głową.
Odpowiedz
111ksiadz
2022-10-09 15:37:03
0 2
Pani burmistrz plecie androny że nie jest stroną w sprawie-bzdury.Jest prawo i należy tego przestrzegać.Tak na marginesie,mam mieszkanie w dużym mieście,są głośne iprezy,koncerty na wolnym powietrzu,ale o 22;00-cicho sza! Nie wyrazili zgody pobliscy mieszkańcy.
Odpowiedz
111ksiadz
2022-10-09 16:32:52
0 2
@Krzysiu-dlaczego samoloty z Okęcia startują dopiero od 5:55? Wiem,wiem,wesele jest raz w życiu,ale prawo jest prawo.Mieszkałem kilkanaście lat w okolicach bazy amerykańskiej Ramstein-Miesenbach,do dzisiaj Yankesi płacą odszkodowania,a od 13:00 do 15:00 wogóle nie latają.Można-można.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-10-09 16:45:41
0 5
znakomicie, że ktoś robi porządek. Na imprezach z ludzi wychodzi najgorsze bydło ale skoro ktoś bierze pieniądze za organizajcę, to powinien doglądać tego stada i dbać o to, żeby okolicznym mieszkańcom nie utrudnianio życia.
Odpowiedz
konto usunięte
2022-10-09 16:45:41
0 1
znakomicie, że ktoś robi porządek. Na imprezach z ludzi wychodzi najgorsze bydło ale skoro ktoś bierze pieniądze za organizajcę, to powinien doglądać tego stada i dbać o to, żeby okolicznym mieszkańcom nie utrudnianio życia.
Odpowiedz
kajzer
2022-10-09 18:58:22
0 1
Wiadomo że ludzie lubią się zabawić a zawsze się znajdą marudzący, którzy właśnie zawsze mają czas na chodzenie wszędzie żeby się poskarżyć na kogoś innego ale parking pod remizą czy wąska droga wśród domów to nie teren hali weselnej. Jak komuś się nie podoba w środku po 22 to powinien wyp... do domu.
Odpowiedz
justynawargocka
2022-10-09 20:11:14
0 1
Osoby, które komentują , że " marudzimy " chyba nie do końca rozumieją o co chodzi w tym sporze. Nie chodzi o wesela i zabawę młodych. Niech się ludzie bawią i świętują. Grajaca muzyka w tle nikomu nie przeszkadza. Chodzi o akty wandalizmu w trakcie imprezy, gdzie ludzie mocno pod wpływem się biją awanturują rozbija butelki ,klną ,wrzeszczą , kobity płaczą, a pijani odwazni niszczą mienie. I to nie są imprezy okolicznościowe tylko weekend w w weekend sobota niedziela wiecc jak ktoś nie rozumiemy podstaw normalnego funkcjonowania i prawa do odpoczynku może niech lepiej nie komentuje. Chyba że sam uważa taki sposób zabawy za " normalny".
Odpowiedz
justynawargocka
2022-10-09 20:24:23
0 1
Niech się ludzie bawią, ale niech ktoś weźmie odpowiedzialność za sposób zabawy . P.s sam Pan prezes OSP nas namawia do systematycznego zgłaszania naruszeń na policję. Więc jak widac sam sobie zdaję sprawę, że to co się dzieje od dawna wymyka się spod kontroli .
Odpowiedz
karinaw
2022-10-09 20:38:53
0 1
I jeszcze jedno, przysłowiowa wisienka na tym"weselnym"torcie...Sam Pan Prezes OSP (aktualny) namawiał nas, aby dzwonić na policję i zgłaszać zakłócanie ciszy nocnej do tzw. krajowej mapy zagrozeń.Ponoć im większa liczba interwencji tym większa istniała szansa na rozwiązanie problemu. Ludzie jednak najwidoczniej przestali dzwonić, bo przekonali się, że wszyscy mają ich w głębokim poważaniu...
Odpowiedz
Lampa
2022-10-10 01:34:11
0 0
Te wiejskie potańcówy nie mają nic wspólnego z weselami... Tzn. wmówiono Państwu, że tak wyglądają wesela- no cóż :)
Odpowiedz
thenever1
2022-10-10 07:02:36
0 0
póżniej jadą weselnicy wesołki do pracy za granicę i dziwią się , iż miejscowi uważają ich za bydło
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"„Zdarzają się wesela z piekła rodem”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]