8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Złożyli rezygnację i chcieli zwrotu składek. Spółka zmieniła zasady i potrąciła część środków za koszty działalności

Opublikowano 06.12.2019 05:20:00 pan

Sadek. Członkowie spółki wodociągowej złożyli rezygnację, nie mogąc doczekać się zapowiadanej od lat budowy sieci. Jak mówi jedna z osób, byli przekonani, że podmiot zwróci im wpłacone składki, zgodnie ze statutem. Tymczasem z przedstawionych nam dokumentów wynika, że zarząd spółki przez podjęciem uchwał o wygaśnięciu członkostwa doprowadził do zmiany zasad i ze środków tych osób potrącono ok. 1/4 wkładu tytułem poniesionych przez spółkę kosztów.

Spółkę wodociągową Jodłownik – Sadek powołano w 2011 roku. Ci, którzy do niej przystąpili, byli przekonywani że wodociąg zostanie doprowadzony do ich domów w przeciągu około trzech lat. Dziś, po 8 latach, sieci nadal nie zbudowano. Stąd też, kilka osób postanowiło wystąpić ze spółki. – Były wielkie plany i marzenia, ale wszystko legło w gruzach, bo gmina nie wywiązała się ze swoich obietnic. Dlatego postanowiłem wystąpić ze spółki – mówi nam mieszkaniec gminy Jodłownik.

Z dokumentów udostępnionych nam przez jednego z członków spółki wynika, że w 2011 roku określono, że wpisowe wynosi 500 zł i nie podległa zwrotowi. Każdy z członków miał także obowiązek wpłacać składkę członkowską w wysokości 100 zł miesięcznie. W razie wystąpienia ze spółki, środki te (bez odsetek) miały zostać zwrócone. W marcu tego roku kilka osób złożyło wypowiedzenia. Spodziewały się szybkiego wypłacenia wpłaconych składek – kilku tysięcy złotych. Jak mówi jedna z osób, odzewu jednak nie było, pieniędzy – tym bardziej.

Rezygnacją kilku członków zarząd spółki zajął się dopiero po kilku miesiącach. Pod koniec września co prawda stwierdzono wygaśnięcie członkostwa tych osób, ale jednocześnie walne zgromadzenie podjęło uchwałę, która zmieniła zasady zwracania środków finansowych osobom, których członkostwo wygasło. Zaczęła ona obowiązywać tego samego dnia.

Zobacz również:

Na tej podstawie zarząd mógł wyliczyć koszty działalności spółki, przychody z odsetek bankowych i określić kwotę odliczeń, przypadających na jednego członka. Co więcej, kwota odliczeń nie uwzględniała 500 zł wpisowego. W ten sposób, każdemu z odchodzących członków spółka odliczyła przeszło jedną czwartą faktycznie poniesionego wkładu.

Niestety, z władzami spółki nie udało nam się skontaktować, mimo wielu prób.

Z kolei wójt Paweł Stawarz zapewnił w rozmowie z nami, że działania zarządu prowadzone we wszystkich spółkach na terenie gminy są prowadzone zgodnie z literą prawa i nie może być tam uchybień.

– Spółka w Sadku jest w najlepszym położeniu, bo ma zapewnione źródło zasilania wodociągu, inne spółki z terenu gminy mają jeszcze z tym problem. Byłem obecny na ostatnim zebraniu spółki, moim zdaniem było przyzwoite. Co ważne, rozpoczynamy prace jeszcze tej zimy – powiedział nam Paweł Stawarz.

Pytany o zobowiązanie z 2012 roku w kwestii sfinansowania przez gminę kosztów prac geodezyjnych i projektowych, wójt odpowiada że gmina na rzecz spółki wykona prace, w ramach których proporcje nakładów będą „dziesięciokrotnie przewyższać, to co spółka wydała na dokumentację”. - Jeżeli spółka będzie chciała, by gmina te pieniądze zwróciła w gotówce, to mogę to nastąpić nawet jutro, co zresztą oświadczyłem na zebraniu, ale takiego postulatu ze strony spółki nie było – mówi.

Do tematu będziemy powracać.

Komentarze (15)

loco00
2019-12-06 06:33:15
0 7
Znowu afera i przekręty.
Odpowiedz
duszpasztet
2019-12-06 07:56:52
0 6
Prawo nie działa wstecz. Tak więc kasę spokojnie odzyskają. Tylko będą musieli po sądach chodzić.
Odpowiedz
zabawny
2019-12-06 08:15:19
0 7
Sprawa sądowa, a raczej honorarium pana mecenasa, będzie droższa od kwoty którą nie chce zwrócić spółka.
Tak więc MAMY złote czasy dla OSZUSTÓW/ZŁODZIEI.

"Z kolei wójt Paweł Stawarz zapewnił w rozmowie z nami, że działania zarządu prowadzone we wszystkich spółkach na terenie gminy są prowadzone zgodnie z literą prawa i nie może być tam uchybień."
SĄ TO SŁOWA URZĘDNIKA O LITERZE PRAWA, więc muszą być prawdziwe w stu procentach. :)))
Odpowiedz
WSI
2019-12-06 09:00:35
0 9
Wyjaśnijmy podstawową sprawę DO ZADAŃ GMINY NALEŻY BUDOWA WODOCIĄGÓW I KANALIZACJI !!!!
Przypuszczam że ci ludzie zebrali się by przyspieszyć budowę ale po 8 latach każdy może zwątpić , zarząd Spółki BARDZO ŹLE POSTĄPIŁ pozbawiając ich dużej sumy wkładu własnego ok.1300zł(rozmawiałem z jedną z tych osób) nie licząc wpisowego w wysokości 500zł bo gdyby to zsumować wychodzi ok.1800zł a co ważniejsze jak można zastosować prawo wstecz ??? Jak można przegłosowywać uchwały które obowiązują ludzi składających wypowiedzenie niemal pół roku wcześniej ??? Czy to wszystko jest zgodne z prawem ??? Czy zarząd spółki ma działać w interesie tejże Spółki ??? Czy Gminy ??? Jeśli w interesie Spółki to chyba logicznym jest iż powinni wystąpić o uregulowanie należności nieprawdaż ??? Te środki pracowałyby na Koncie a z lokaty byłby zysk , z tego co się orientuję jest to kwota ok 95 tyś zł. I tu kolejne pytanie Czy Zarząd Spółki działa na jej niekorzyść ??? Słyszałem że w Marcu była zmiana Zarządu bo "ktoś powiedział że nie będzie z kimś współpracował" (z tego co wiem są nawet nagrania). Wszedłem na stronę tej Spółki i widnieją tam nazwiska osób które już chyba nie są w Zarządzie czy jest inaczej ??? Jeśli ktoś zna Nazwiska nowych członków Zarządu może trzeba je podać ??? gdyż można odebrać mylne wrażenie iż to ci ludzie którzy chyba już nic z tą Spółką nie mają wspólnego. Teraz kwestia tych wyliczeń z tego co wiem a są to informacje od osoby która była członkiem tej spółki więc są raczej pewne to "POPRZEDNI ZARZĄD SPÓŁKI NA ZEBRANIACH WALNYCH INFORMOWAŁ IŻ SPÓŁKA UTRZYMUJE SIĘ Z ODSETEK OD ŚRODKÓW KTÓRE WPŁACILI CZŁONKOWIE" więc jak to jest utrzymywali się z ich odsetek a teraz zabierają im ich własne pieniądze i mówią że to koszty ??? Pytam kto robił te wyliczenia ???
Cytat :
""wójt odpowiada że gmina na rzecz spółki wykona prace, w ramach których proporcje nakładów będą „dziesięciokrotnie przewyższać, to co spółka wydała na dokumentację”.
Czy to były ustalenia z zarządem ??? bo jeśli tak to jakim prawem Zarząd Spółki obarcza członków kosztami wykonania prac geodezyjnych i projektowych ??? Czy ludzie z nowego Zarządu są w jakikolwiek sposób powiązani z Wójtem ???
Odpowiedz
luzak
2019-12-06 09:36:23
0 7
Panie redaktorze Top. Cieszę się że ktoś poruszył wreszcie sprawę spółki. Ale warto tu uscislic pewne ważne fakty związane z w/w spółką. Po pierwsze jak to się stało że zrezygnował poprzedni zarząd. Kto był tego przyczyną. Co wójt obiecał na zebraniu członkom spółki wodociągowej wzamian ustąpienia starego zarządu. Trzeba też wspomnieć że pierwsze prace zwiazane z budową wodociągu miały rozpocząć się w maju bieżącego roku tak pan wójt deklarował w marcu. plus dofinansowanie gminy 300 tyś, następna deklaracja Pana wójta to wrzesień gdzie już termin rozpoczęcia prac zmienił się na listopad i kwota nagle spadła do 2000 tysięcy. Wtedy to podjęto złodziejską uchwałę która to zobligowała członków spółki do poniesienia kosztów które to miała ponieść gmina. Teraz termin rozpoczęcia prac ma być w zimie. Ale zima chyba już jest a prac nie widać. Nieprawdą jest fakt że poprzedni zarząd nie domagał się od gminy zwrotu poniesionych kosztów. Ja jestem członkiem tej spółki i byłem na wszystkich zebraniach i wiem jak i co kto mówił. Oglądałem również relacje z Rady Gminy Jodłownik i nikt nie wspomniał w budżecie na ten rok o pieniądzach na budowę w/w wodociągu. Więc pytanie czy to pan wójt da kasę prywatną na budowę wodociągu czy może gmina ma pieniądze o których nie decyduje rada gminy tylko Pan wójt. Ktoś tu kogoś robi w konia... Tylko ile jeszcze mydlenia oczu.
Odpowiedz
luzak
2019-12-06 09:48:39
0 6
Chce dodać że jeśli chce Panie @TOP znać prawdę to niech się Pan skontaktuje z byłym zarządem. A z nowym już Pan rozmawiał bo to pan wójt jest obecnie całym zarządem. To on wraz z Panem sekretarzem przygotowali ostatnie zebranie. Nawet człowiek który nie jest członkiem spółki wodociągowej prowadził w /w zebranie.
Odpowiedz
antonino
2019-12-06 10:27:08
0 5
Po co budowa wodociągu na Sadku skoro od Raciechowic w "błyskawicznym tempie" postępuje budowa wodociągu i kanalizacji dla całej gminy Jodłownik zgodnie z obietnicami przedwyborczymi wójta......:)?
Odpowiedz
stokroteczka
2019-12-06 10:55:55
0 5
Wreszcie mieszkańcy Gminy Jodłownik zaczynają mówić swoim głosem.Myślę, że na tym forum ten Wasz wójt Wam głosu nie zabierze i nie będziecie "przegłosowanie przez Jego sitwę.
Życzę konsekwencji w działaniu i uporu.
Jesteśmy w Wami i czekamy od 8 lat na obiecaną wodę z zalewu w Dobczycach.To miała być sztandarowa inwestycja tego wójta .Okoliczne gminy wodociągi zbudowały,kanalizacje,hale gimnastyczne -ze znacznym wsparciem z zewnątrz a Gmina Jodłownik co ???????? -Szanowni Wyborcy???????
Odpowiedz
WSI
2019-12-06 11:53:11
0 8
Panie Wójcie , wy się Boga bójcie
do Kościoła chodzicie , diabła tam wnosicie
Miłujecie bliźniego , jak wroga najgorszego

Ludzi poniżacie , a za wzór się uważacie
Rozumu uczycie , jakbyście byli na szczycie
Stan Gminy pokazuje , kto się tam znajduje

Zarząd Spółki to Figurki , które życie toczą swe
Są cofane , posuwane , tak jak w szachy grywa się
Ciężką pracę mają swą , bo my wiemy czyje są

Życie bywa czasem złe , los odwracać lubi się
Więc figurki pamiętajcie , życia swego wy nie znacie
Raz u góry raz na dole , tak jest na tym łez padole


Powyższy utwór jest formą wyrazu artystycznego i nie odnosi się do jakichkolwiek osób ani też sytuacji ;)





Odpowiedz
cichy1
2019-12-06 11:58:31
0 4
Tylko w tej Gminie może się to zdarzyć .
Odpowiedz
DRKidler
2019-12-06 12:14:58
0 4
"Jest sprawiedliwość co tym światem władnie: Kto drugich krzywdzi, zawsze sam upadnie" - Antoni Gorecki.
Odpowiedz
antonino
2019-12-06 13:27:05
0 2
Śmieszne jest to że dwie kadencje temu wójt zapowiadał budowę wodociągu gmina prawdopodobnie poniosła koszty sporządzenia dokumentacji a teraz to "cichosza" w temacie.........Nie wiedzą ludzie czy we własnym zakresie wiercić studnie czy liczyć na gminę....? Dlaczego nic w tym temacie się nie dzieje...? dlatego że gmina Jodłownik zadłużona i nie ma grosza na inwestycje.....? Czy chodzi o równie kiepską sytuację finansów gmin z którymi wójt wszedł w "spółkę" czyli Łapanowa i Raciechowic.....? Dowiemy się coś na ten temat.....? Będą w ogóle jakieś inwestycje w gminie Jodłownik czy tylko spłacanie zadłużenia.....? Może redaktorzy dowiedzą się prawdy....?:)
Odpowiedz
BRZEGI
2019-12-06 16:09:48
0 4
.....ciekawe gdzie pieniądze ze spółki przeszły ,,,aby zasilić konto ..zadłużonego ...może jakiegoś urzędu....
......zapewne wszystko zgodnie z prawem ..tylko kto to prawo .....interpretuje...
Odpowiedz
konto usunięte
2019-12-07 09:18:44
0 3
Szczytem bezczelności naszego wójta było to stwierdzenie:

> Jeżeli spółka będzie chciała, by gmina te pieniądze zwróciła w gotówce, to mogę to nastąpić nawet jutro, co zresztą oświadczyłem na zebraniu, ale takiego postulatu ze strony spółki nie było – mówi."

Przepraszam bardzo , było pismo w sprawie pożyczonych przez wójta pieniędzy od zarządu spółki wodociągowej w Sadku, prawda?
W w/w piśmie powołano Sekretarza gminy jako osobę będącą przy tym zdarzeniu.
Wójt zobowiązał się zwrócić pieniądze zarządowi spółki , dlaczego tego NIE CZYNI?

Pożyczasz pieniądze i MUSISZ je oddać, tutaj NIE ma żadnej dyskusji , a i żadnej prośby od starego czy nowego zarządu wójt nie potrzebuje. !!

Tak dla jasności tematu:
Ja jestem w posiadaniu kopii tego pisma. ;-))

Moim skromnym zdaniem te pieniądze bez wiedzy członków spółki wodociągowej nie powinny, nie mogły być pożyczane. !!

Mam, bardziej gorące tematy o domniemanym przekroczeniu lub NIEDOPEŁNIENIU prawa przez naszego wójta, całkiem świeży temat.

C.d.n.

Bóle, Bóle??
https://www.youtube.com/watch?v=QIF9f6vqP2M&list=RDQIF9f6vqP2M&start_radio=1&ab_channel=VideoRemixes

;'-))
Odpowiedz
konto usunięte
2019-12-07 10:11:25
0 3
Kochani, Wy już jesteście bardzo blisko wygranej sprawy z wójtem nawet sobie nie zdajecie sprawy z tego jak blisko swojego sukcesu jesteście.

Dawnemu Przewodniczącemu tej spółki powiem tak:
Rozumiem Pana bardzo dobrze, gdyż wójt miał swoją kartę przetargową, "szantaż" dotyczący osoby zatrudnionej w oświacie.
Tak czy siak , to Wy macie już tzw. chwyt Nelsona wykonany za przysłowiowe wójtowe orzeszki .......

Oficjalnie zażądajcie zwrotu pieniędzy, nie lękajcie się.

Teraz kolejny domniemany przekręt wójta :
Na zebraniu z dyrekcją PKP z mieszkańcami Szczyrzyca jeden z mieszkańców zwrócił się do wójta z prośbą o UPUBLICZNIENIE projektu proponowanej trasy kolejowej w naszej gminie w celu zapoznania się z nią dokładnie.

Wójt publicznie ODMÓWIŁ usprawiedliwiając to możliwością udania się zainteresowanych do budynku gminy i osobistej rozmowy z nim. ;-))

Jest to ewidentna próba łamania prawa , zarówno ustawy o dostępie o informacji publicznej , jak i ustawy o kolei.
Napisałam wiec pismo w tej sprawie do wójta, oto jego treść:
" Prezeska Stowarzyszenia Szczyrzyc 19-11-2019
„Zjednoczenie dla mieszkańców
Gminy Jodłownik
Mgr. Grażyna Hayes

Wójt gminy Jodłownik
Pan Paweł Stawarz

Szanowny Panie wzywam Pana do niezwłocznego umieszczenia na stronie urzędu gminy Jodłownik proponowanego przez Dyrekcję PKP planu przebiegu linii kolejowej na terenie naszej gminy.
Ustawodawca jasno określił obowiązki władz samorządowych w tym względzie w Ustawie z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej Dz.U.19.1429.
Nie do zaakceptowania jest Pana argumentacja , którą wyraził Pan publicznie na spotkaniu mieszkańców Szczyrzyca i Janowic z dyrekcją PKP oraz Panem i Panem sekretarzem gminy w dniu 15-11-2019 w budynku szkoły Podstawowej w Szczyrzycu , o odmowie umieszczenia wspomnianego planu na stronie urzędu gminy ze względu, jak Pan to nazwał , możliwość indywidualnego rozpatrywania , udostępniania tego dokumentu w budynku urząd gminy wraz z Panem.
Szanowny Panie, to nie Pan ustala zasady gry oraz to nie Pan ma władzę jednostronnego łamania prawa. USTAWA jest rzeczą świętą, którą musi Pan przestrzegać, bez względu na, jak się wydaje, wysokie mniemanie o sobie jakie PAN w ten sposób reprezentuje.
Nie może stawiać się Pan ponad prawem. Jakie przesłanki kierują Panem, że , jak się wydaje, boi się Pan umieszczenia tego planu na stronie urzędu gminy?
Jak sam Pan stwierdził, jako jedyny włodarz w powicie limanowskim, nie spełnił Pan prawnego wymogu umieszczenia planowej trasy przebiegu linii kolejowej w planie przestrzennego zagospodarowania pomimo posiadanej wiedzy w tym temacie od bardzo wielu lat.
Nie przeprowadził Pan także konsultacji społecznych z mieszkańcami gminy na temat przebiegu proponowanej trasy.
Ostatni raz wzywam Pana do przestrzegania prawa w przeciwnym bowiem wypadku nasze stowarzyszenie będzie zmuszone do podjęcia kroków prawnych w tej sprawie przeciwko Panu.
Grażyna Hayes:"

Jaką odpowiedź dostałam nie UWIERZYCIE,
Moim zdaniem Wójt naprawdę usiłuje stawiać się ponad prawem lub ma bardzo złego doradcę prawnego.

C.d,n.

Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Złożyli rezygnację i chcieli zwrotu składek. Spółka zmieniła zasady i potrąciła część środków za koszty działalności"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]