7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Znów walczymy o życie Natalii Jasińskiej !

Opublikowano 29.02.2016 08:39:58 Zaktualizowano 04.09.2018 19:14:27

Natalka pierwszy miesiąc swojego życia spędziła w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu, ponieważ urodziła się z ciężką i złożoną wadą serca. Zdiagnozowano u niej hipoplazję aorty wstępującej i łuku aorty, koarktację aorty i hipoplazję pierścienia aorty.

Na uratowanie jej życia cień nadziei dał prof. Edward Malec, który 19.01.2001 r. przeprowadził pierwszą, bardzo skomplikowaną operację. Do tej pory Natalka przeszła już 3 poważne operacje serca – wszystkie wykonał prof. Malec.

Patrząc codziennie na Natalię widzimy prawdziwy cud. Mimo tak poważnej i skomplikowanej wady serca oraz trzech operacji - Natalia wygląda jak inne zdrowe dzieci. Wiemy, że zawdzięcza to tylko i wyłącznie prof. Edwardowi Malcowi, człowiekowi, który dokonuje rzeczy niemożliwych.

Ponieważ podczas konsultacji kardiochirurgicznej okazało się że z serduszkiem naszej córki znowu jest coś nie tak, wysłaliśmy dokumenty medyczne do profesora i otrzymaliśmy wiadomość – musi zostać wykonanie cewnikowanie serca, które odpowie na pytanie co dalej… Skontaktowaliśmy się telefonicznie z Uniwersyteckim Szpitalem Dziecięcym w Prokocimiu oraz Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, w obu przypadkach czas oczekiwania na to badanie wykosi ok. 1 roku. Przy trzeciej operacji Natalki okazało się, że badanie echokardiologiczne jest niedokładne i niewystarczające, aby w pełni ocenić stan jej zdrowia, dlatego nie wiemy tak naprawdę jeszcze nic. Nie możemy czekać tak długo, ponieważ to w jej przypadku może być bardzo niebezpieczne.

Mimo tak wielu ciężkich przeżyć, cierpienia, bólu i niepewności, Natalia nie poddaje się, cierpliwie czeka na diagnozę. Stara się normalnie żyć. Interesuję się Koreą Południową, tamtejszym językiem, kulturą, zwyczajami, muzyką, filmami. Natalia ma też talent pisarski – pisze opowiadania w języku polskim i angielskim, czyta dużo książek, a w przyszłości chce zostać lekarzem patologiem.

Natalka została zakwalifikowana do leczenia inwazyjnego wrodzonej wady serca w Klinice Uniwersyteckiej w Munster na pierwszą połowę bieżącego roku. Koszt cewnikowania, pobytu w szpitalu oraz niezbędnych badań dodatkowych to 6.000 euro czyli ok. 27 tys. złotych.

Każda złotówka wpłacona no konto jest na wagę życia. Rodzice i Natalka z góry bardzo dziękują za okazaną pomoc.

Jak pomóc Natalii? Wpłać dowolną kwotę na specjalne konto bankowe:

Stowarzyszenie SURSUM CORDA

26 8805 0009 0018 7596 2000 0080

z dopiskiem/tytułem 'Natalia Jasińska'

W przypadku wpłat z zagranicy należy podać dodatkowo kod swift: POLUPLPR, zaś przed numerem powyższego rachunku wpisać: PL

Przekaż 1% podatku - w deklaracji PIT wpisz nasz nr KRS 0000020382, a w polu 'Cel szczegółowy' wpisz 'Natalia Jasińska'.

Źródło: Sursum Corda

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Znów walczymy o życie Natalii Jasińskiej !"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]