Żwir pobierany z rzek - wędkarze alarmują
Region. Nie do poznania zmienił się wygląd koryt rzek na Limanowszczyźnie. Wszystko za sprawą poboru żwiru, którego samorządy dokonują na potrzeby przeprowadzenia remontów po powodzi. Są jednak i takie sygnały, które mogą świadczyć że w wielu miejscach żwir pobierany jest nielegalnie, a następnie z dużym zyskiem sprzedawany przez firmy.
W ciągu kilku ostatnich tygodni nie do poznania zmienił się wygląd koryt rzek na terenie Limanowszczyzny. Nie jest to jednak bezpośredni skutek majowych powodzi, a efekt pobierania naniesionego przez wodę żwiru oraz rzecznych kamieni. Można to zaobserwować m.in. w Tymbarku, Słopnicach oraz okolicach Laskowej i Limanowej.
O sprawie poinformowali nas miejscowi wędkarze, którzy alarmują, iż w ten sposób niszczony jest naturalny wygląd rzek, który teraz w wielu miejscach budzi skojarzenia, jak sami mówią, z krajobrazem księżycowym. Wędkarze całą sytuacją czują się pokrzywdzeni, bo o prowadzonych pracach nikt ich nie informuje, mimo że odpłatnie dzierżawią od RZGW rzeki, często dodatkowo je zarybiając z własnych pieniędzy. W momencie, gdy w koryta rzek wjeżdża ciężki sprzęt budowlany, są narażeni na straty.
Poboru materiału na mocy stosownych zezwoleń dokonują okoliczne samorządy. Zgodnie z zapisami ustawy Prawo wodne, gminy mogą nieodpłatnie wybierać żwir, piasek i kamienie w czasie zwalczania skutków powodzi, w sytuacjach gdy zapobiega to śmierci bądź ciężkiemu uszczerbkowi na zdrowiu człowieka bądź powstaniu znacznej szkody w mieniu. Pogłębianie koryt zmniejsza także zagrożenie wylewaniem rzek i podmywaniem brzegów.
I choć od ostatniej powodzi minęły równo dwa miesiące, to jednostki samorządu terytorialnego z powiatu limanowskiego wciąż wybierają kruszywo, które jest później wykorzystywane jest m.in. do remontów dróg. Jak powiedział nam Zbigniew Kawalec, kierownik Nadzoru Wodnego w Limanowej, o pozwolenia w tym zakresie postarało się miasto Limanowa oraz gminy Dobra, Tymbark, Laskowa i Łukowica.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej oraz podległe mu delegatury na wniosek, który musi zawierać informację o późniejszym wykorzystaniu materiału, wyznaczają samorządom konkretne miejsca poboru i określają dozwoloną ilość żwiru. W przypadku obszarów chronionych, np. objętych programem Natura 2000, dodatkowo wymagane jest uzyskanie zezwolenia od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Według informacji, jakich udało nam się zasięgnąć, najwięcej żwiru może wybrać gmina Laskowa – około 400 metrów sześciennych.
W całej Małopolsce w ostatnim czasie pojawił się problem nielegalnego, rabunkowego poboru żwiru przez firmy budowlane. Zdaniem kierownictwa limanowskiego Nadzoru Wodnego, na terenie powiatu limanowskiego takich incydentów jak dotąd nie odnotowano.
Innego zdania są ci, którzy o sprawie nas powiadomili. Z informacji które docierają do wędkarzy wynika, że koparki i samochody do transportu żwiru wjeżdżają na rzeczne tereny również wieczorami, bardzo wczesnym rankiem lub w weekendy, co budzi pewne podejrzenia.
Ponadto, wędkarze zwracają uwagę na miejsca, w których samorządy gromadzą pobrany materiał, gdyż znajdujący się tam charakterystyczny żwir rzeczny wygląda tak samo, jak kruszywo w okolicznych składach materiałów budowlanych i betoniarniach. Nieoficjalnie mówi się, że firmy sprzedają żwir pochodzący z rzek – za kwotę około 700 złotych można kupić całą „wywrotkę”.
Do tematu będziemy powracać.
Może Cię zaciekawić
Świadkowie uniemożliwili jazdę pijanej matce wiozącej 9-letnią córkę
Oficer prasowa komendy powiatowej policji w Olkuszu kom. Katarzyna Matras poinformowała we wtorek, że do zdarzenia doszło w ostatnim dniu paździer...
Czytaj więcejPGG obniża ceny węgla
Jak wynika z informacji na stronie sklep.pgg.pl, obniżka na groszki obowiązuje od 5 listopada do 20 grudnia br. i dotyczy wybranych, oznaczonych pro...
Czytaj więcejPallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Gęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejDziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcej
Komentarze (15)
100% racja.
Niech se rybaki pilnująπ swojego nosa, jak nie mieszkają w terenach, gdzie rzeka z powodu pozostawionego żwiru w korycie rzeki, zmienia swój bieg, więc zabiera pola uprawne i nie rzadko zbliża się do domów, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla domów i ludzi.
Aż cisną się na usta słowa: GŁUPIE CI*LE. :)
W systemie 'DEMOKRACJI' LUDOWEJ, co kilka lat Polska Przecz Pospolita Ludowa regulowała koryta rzeki, by te nie zagrażały ludziom i po każdej większej wodzie, na rzekach roiło się od traktorów które wywoziły żwir, piach, kamienie.
Wolność demokratyczna rękami rybaków, coraz bardziej ogranicza przeciętnego człowieka ...
Udanych połowów :)))
Zgodnie z treścią art. 34 ust. 3 ustawy z dnia 18 lipca 2001r. Prawo wodne (Dz. U. z 2005r. Nr 239, poz. 2019 z późn. zm.):
„Powszechne korzystanie z wód nie obejmuje:
1) wydobywania kamienia, żwiru, piasku oraz innych materiałów z morskich wód wewnętrznych wraz z wodami wewnętrznymi Zatoki Gdańskiej oraz z wód morza terytorialnego;
2) wycinania roślin z wód lub brzegu;
3) wydobywania kamienia i żwiru z potoków górskich”
a dodatkowo w art. 34 w ust. 4 postanowiono, iż:
„Wydobywanie kamienia, żwiru, piasku oraz innych materiałów w granicach powszechnego korzystania z wód, może odbywać się, po uzyskaniu zgody właściciela wody, w miejscach wyznaczonych przez radę gminy w drodze uchwały.”
Ponadto, zgodnie z treścią art. 122 ust. 2 pkt. 3: „Pozwolenie wodnoprawne jest wymagane również na wydobywanie kamienia, żwiru, piasku, innych materiałów oraz ich składowanie”.
Należy podkreślić, iż zgodnie z treścią art. 192 ust. 1 „Kto bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego albo z przekroczeniem warunków określonych w pozwoleniu wodnoprawnym korzysta z wody lub wykonuje urządzenia wodne albo inne czynności wymagające pozwolenia wodnoprawnego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.
Zatem w pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić się pisemnie do właściwego terenowo Urzędu Miasta lub Gminy oraz oddziału Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej z zapytaniem czy na wydobywanie kamieni z tego odcinka rzeki wydano zgodę. Jednocześnie w piśmie naszym powinniśmy zawrzeć informację, iż byliśmy świadkami takiego wydobywania kamieni z rzeki. Jeśli właściwe organy nie wydały stosownego pozwolenia, oznacza to, iż wydobycie kamienia z rzeki odbywało się niezgodnie z prawem. Wtedy też, jeśli zauważymy ponownie wydobywanie kamienia z rzeki powinniśmy niezwłocznie powiadomić telefonicznie Policję przekazując informację, iż zgody na wydobywanie kamieni osoby wydobywające nie posiadają z wnioskiem o natychmiastową interwencję. Ponadto warto wykonać dokumentację zdjęciową z poboru kamieni. Zdjęcia powinny ukazywać: numer rejestracyjny samochodu, jego markę i kolor. Ponadto warto informacje te zapisać na kartce, gdyby zdjęcia nasze okazały się nieczytelne. Informacje o nielegalnym wydobywaniu kamieni powinniśmy także przekazać pisemnie do właściwego oddziału Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz Urzędu Miasta lub Gminy z prośbą o interwencję oraz informacje o jej wynikach.
Kopię pisma do w/w instytucji należy wysłać również do lokalnej organizacji pozarządowej, która zajmuje się ochroną przyrody (działalnością ekologiczną) oraz do właściwego terenowo zarządcy rybackiego (np. Oddział Polskiego Związku Wędkarskiego).
' Łososine zasilało pełno potoków, które teraz niosą wodę okresowo, jak popada.'
Czy brak, lub bardzo niski poziom wody w potoku jest wynikiem wywożenia żwiru z rzeki? :))) Poczytaj na temat globalnego braku wody, oraz różnych przyczyn obniżania się poziomów wód, a nie wypisuj
bzdur... :)
Problem z wodą narasta, lecz to nie następuje w wyniku utwardzania żwirem polnych dróg.
Nieznajomością tematu wykazałeś się w pierwszym poście. Napisałem wyraźnie, że wywóz żwiru to JEDNA Z PRZYCZYN, a utwardzanie polnych dróg też się niestety przyczynia, bo to ogranicza to naturalną retencje.
Temat jest złożony i potrzebne są działania na wielu płaszczyznach, owszem. Jednak ukrócenie tego złodziejskiego procederu, to jeden z kroków do zahamowania degradacji rzek.
Wydobycie żwiru ma wpływ na obniżenie poziomu wód, przyspiesza spływ wód i niszczy ekosystem wodny i nadbrzeżny. Gwałtowne przybory w rzekach w ostatnich latach to tez sprawa wieloczynnikowa, jedną z nich jest niewątpliwie to o czym wspominasz.
Żwir wywożony bywa nieopodatkowany podatkiem WAT - problem.
Żwir rzeczny stanowi konkurencję dla składów budowlanych, tych co żwiru nie posiadają - problem.
Żwir darmowy w rzece, obniża popyt na kruszywo w kamieniołomach - problem.
Żwir wydobywany i transportowany, zakłóca spokojne zajęcie jakim jest wędkarstwo, ryby nie biorą - problem.
itd, itp.
Niestety @Pasiasia ma całkowitą rację. Utwardzenie coraz większych terenów w rejonie oraz udrożnienie rowów, przepustów i odprowadzanie deszczówki z rynien do do tych rowów powoduje bardzo szybkie przybory w potokach i rzekach. Następuje gwałtowne spiętrzenie wody i równie szybki ich spływ. Mylą się osoby które myślą w ten sposób, że jak szybko popłynie to się szybko problemu pozbędziemy. Taka szybko płynąca woda ma strasznie niszczycielską moc co możemy już zauważyć co roku przy większych ulewach. Rozumiem że część osób może nie zauważać tego problemu, jednak jestem zażenowany brakiem tej podstawowej wiedzy w gminach i powiecie. Powinny tam takie działania koordynować choć w minimalnym stopniu wyedukowane osoby. Ale to już temat na inny komentarz.