najlepsze będzie woda morska firmy Mariner spray do nosa Baby jest od pierwszego dnia życia.

Ja proponuję dobrego, myślącego i chcącego pomóc maleństwu lekarza . A takim jest właśnie dr Kaim ze Słopnic. Radzę nie zwlekać, gdyż zejście kataru do dróg oddechowych może mieć tragiczny finał,dla takiego maluszka, zwłaszcza przy obecnych upałach. Odradzam w tym przypadku leczenie domowe, na własną rękę !

I jeszcze jedno: proponuję zgłosić się do szpitala na oddział, celem odessania kataru z nosa maluszka. Proponuję także zakupić podobny aparat w aptece, celem wykonywania tej czynności w domu.

odrazu z dzieckiem najlepiej na izbę przyjęc bo katar śmiertelny kurcze zeby panikowac z powodu katarku to przegięcie moim zdaniem. Dawniej rodzice bardziej myśleli.

Aspirator (taki do odkurzacza) super działa i wbrew opiniom nie szkodzi - na podobnej zasadzie odsysają w szpitalach o większej mocy więc bez strachu:
oprócz tego tak jak ktoś pisał woda morska do noska;
może być też maść majerankowa pod nosek;
ja używam też olbas oil - kropelki na husteczce w pobliżu noska - ale tu trzeba uważać bo ponoć niektóre dzieci lubią się uczulać;
u mnie też pomagały inhalacje z soli fizjologicznej - też działają oczyszczająco - zwłaszcza przed snem;

no i regularnie odciągać katar żeby nie zszedł na drogi oddechowe;
pomaga też układanie dziecka na boczku i podniesienie nieco główki na poduszce żeby nie leżało dziecko płasko...

Jako mama wiecznie zakatarzonego dzidziusia polecam disnemar. My też borykaliśmy się od urodzenia z katarkiem u dziecka i właśnie pomagała woda morska (disnemar) + częste odciąganie katarku (by nie spłynął do oskrzeli). Poza tym tak jak wspomniała @juditha ważne jest, by główka dziecka była ułożona wyżej, my używamy poduszki tzw. "klina" pod materacyk. Dodatkowo nakrapiam zasłonę w pokoju olejkiem eukaliptusowym (kilka kropel) - zdecydowanie ułatwia oddychanie. Zainwestowaliśmy też w nawilżacz powietrza i również się sprawdził. Polecam też zwykłą maść majerankową. Mam nadzieję, że coś pomoże. Pozdrawiam i życzę zdrówka :)

Kilka trafnych i ciekawych pomysłów podejrzałem :) może poza tym z dr Kaimem, tutaj nie podejmuje ryzyka leczenia ;)

Dobre efekty daje pokrojona cebula lub czosnek polozony na laterzyku przy lozeczku dziecka ,
Opary rozchodza sie w powietrzu maluszek wdycha je , a to jest naturalny antybiotyk.
Nalezy nie zapominac odciagac katarek z noska jak wczesniej juz pisano

Szybkiego powrotu do zdrowia

Warto też pomyśleć o wzmocnieniu dziecka, żeby się tak często nie przeziębiało. Warto pamiętać, że zarówno duże wychłodzenie, jak i przegrzanie może skończyć się katarem. Aby maluchowi się lepiej oddychało, to można mu podawać do wąchania naturalne olejki eteryczne. A poza tym, to warto zajrzeć na portal parentingowy http://emaluszki.pl/ ponieważ tam wiele porad dla rodziców, a także możliwość wymiany doświadczeń z innymi rodzicami.