Doradzilbym Ekonomik, ale tam nie ma ogolniaka. W tych dwoch pozostałych miałem siostrę i kuzynke. Z tego co mówiły to kto marzy iść na bardzo dobre studia i tak musi brać mnóstwo korepetycji. Gdybym szedł do ogolniaka pewnie wybralbym Dlugosza w Sączu. Porównując opinie o tych dwóch limanowskich - i tu i tu czegoś można się nauczyć. Pytanie czy Twojemu dziecku bedzie zależało.

to ja zapytam ,w której szkole polecacie technikum informatyczne, chętnie usłyszę opinie absolwentów, a może własnie ktoś odradza, że szkoda czasu , bo i tak pracy dla technika nie będzie.Poleciłby natomiast inne technikum.

Ekonomik radosna szkoła - dlaczego? Technikum wydaje się lepsze niż ogólniak, szczególnie jak później kierunek studiów ma być taki sam jak profil technikum. A żeby się dostać na dobre studia, to wcale nie trzeba brać żadnych korepetycji, wystarczy dobrze zdać matematykę albo fizykę rozszerzoną i tyle, w kierunkach humanistycznych się nie orientuję.

Polecałbym Ekonoma - duża szkoła ma swoje zalety, poza tym trzyma cały czas poziom nauczania, i co ważne, wychowania. Ekonom ma także solidne zaplecze - pracownie czy sale gimnastyczne. Co do tematu liceum - technikum, jak to już powiedział jeden z przedmówców, daje większe szanse.

Ja w tamtym roku skończyłam Technikum Ekonomiczne w Ekonomie i jakbym miała drugi raz wybierać, wybrałabym tak samo. Szkoła jest duża, nauczyciele wymagający, ale za to z maturą i egzaminami nie było problemu ;) W szkole panuje też dyscyplina, ale to wydaje mi się jej zaletą ;)

Technikum informatyczne najlepiej w Mechaniku. Jedno z 10 nalepszych techników informatycznych i wiele wygranych konkursów, można sprawdzić u nich na stronie (na limanowa in też było). Ogólniak 2 godz. informatyki tygodniowo, technikum 12 godz. tygodniowo. Czego można nauczyć przez 2 godz. w tygodniu? I wyposażenie!!!. Takiego żaden ogólniak nie ma. Dawniej było mniej matematyki i fizyki niż w ogólniakach ale teraz wszędzie jest tyle samo. Chociaż w tym technikum i bez tego maturę zdawali wszyscy lub prawie wszyscy.Jak ktoś chce studiować informatykę na pewno dobry wybór. Jak nie chce, może pracować. Jak ktoś uczciwie się tu uczył to z pracą nie ma problemów. Większość po tej szkole studiuje lub pracuje i studiuje.

Moim zdaniem technikum rozleniwia i potem są problemy jak trzeba się dużo nauczyć na studiach. Poza tym po tych 4 latach już widać "zmęczenie materiału" i nowym studentom nie chce się już uczyć. LO to w zasadzie 2,5 roku ciągłej nauki, więc potem idzie jeszcze jakoś wytrzymać do tego inż. uczyć się codziennie po parę godzin.
Sam chodziłem do ekonoma, ale patrząc teraz to chyba po matematyce w orkanie jest najlepsze przygotowanie i największe możliwości...

Dzięki za wypowiedzi i opinie. Poczytałem je ale...
Ja chciałbym głównie usłyszeć opinie na temat poziomu nauczania i konieczności brania korków w ogólniakach i to na terenie powiatu limanowskiego nie zaś w N. Sączu, bo to nie wchodzi w grę :)
Z tego co się orientuję, w tym terenie liczą się dwa, tj. Stary i ten w Ekonomie.
Na temat Starego wiele słyszałem i dobrego i złego. Na temat Ekonoma też. Ale więcej dobrego niż złego.
Podobno jest tam większa dyscyplina a dyrektor systematycznie o tę dyscyplinę zabiega i czuwa nad tym, co w tak dużej szkole nie jest pewnie łatwe.
Co do Ekonomika jako radosnej szkoły - szłyszałem kilkanaście opinii, iż tam się składa deklaracje, czy będzie się przystępować do matury w ogóle i że od tego zależy, czy sie skończy szkołę, czy nie.
Jeszcze jedno mnie nurtuje, bo podobno ta szkoła nie jest w rekrutacyjnym systemie informatycznym i zanim inne szkoły zaczną rekrutację, to ta już ją ma za sobą. Nie do końca to rozumiem ale tak się mówi. Zresztą dzieci w szkole też mówią, że jak by złożyć deklarację do Ekonomika, to się jest przyjętym na 100 % od razu ??? w co nie bardzo mi się chce wierzyć.

Drogi Autorze tego wątku. Gdyby raczył Pan dotrzeć do źródła, wiedziałby Pan, że w naszej szkole do egzaminów podchodzą wszyscy, którzy tego chcą.
Dzięki temu, że społeczeństwo powiatu limanowskiego jest społeczeństwem inteligentnym i świadomym, gimnazjaliści i ich rodzice wiedzą, że to co Pan "słyszał" nie jest prawdą.
Korzystając z okazji pragnę przypomnieć, że podjął się Pan wykonywania zawodu nauczyciela, który wymaga od osoby go wykonujacej wysokich standardów etycznych. Proszę pamiętać, że jestem absolwentem szkoly, w której Pan pracuje. Dlatego wiem, że Pański pracodawca to człowiek na poziomie, któremu "podchody" typu post pt. "DO JAKIEJ SZKOŁY POSŁAĆ DZIECKO..." mogą się nie podobać. Zastanawia mnie tylko, dlaczego o swoim miejscu pracy nie pisze Pan jako o "wiodącym" lecz jedynie jako o wielkim?
Ponadto jeszcze raz przypominam, że osobiście nadzoruje działalność dydaktyczną naszej szkoły i zapewniam, że wszyscy, którzy tego chcą do matury i egzaminu zawodowego przystępują. Jeśli dokona Pan analizy wyników tych egzaminów, a także poziomu przystępowania, dowie się Pan, ze znajdujemy się w ścisłej czołówce.
Z poważaniem.

Do Krakowa na Szujskiego.

SZanowny Panie Robercie!
Jak sam Pan widzi prezentowane opinie na temat szkoły w której Pan pracuje są rozbieżne. S ą osoby, które są zachwycone Waszą szkołą ale sa i tacy, którzy kiedys byc moze sie rozczarowali - bo nie dane im było przystapic do matury!Prosze nie walczyc na forum z faktami bo widze ze coraz wiecej osób ma odwage, by o tym mówic!
Rankingi Drogi Pani Dyrektorze to nie wszystko - liczy sie po prostu zwykła ludzka uczciwosc.
Mnie i nie tylko mnie denerwuje rozpowiadana przez Waszych pracowników opinie ,że nie licza sie wyniki egzaminów gimnazjalnych bo Wy i tak przyjmiecie wszystkich uczniow pod swoje skrzydła.
Ja to doskonale rozumiem kazdy uczen to subwencja oświatowa - tylko jak to wpływa ma mlodzież???
Nastepna sprawa to rekrutacja elektroniczna. Dlaczego WASZA szkoła nie chce do niej przystapic? Prosze podac jakies konkretne powody. Patzrac z perspektywy ucznia byłoby prosciej - a tak sa szkoły w systemie i poza systemem.Stasznie skomplikowane jak na umysł przecietnego gimnazjalisty.
Z tego co wiem systemy elektroniczne funkcjonuja w innych powiatach i tam sa i szkoły publiczne i niepubliczne tylko w Limanowej jakie dziwne zasady.
Prosze rozwazyc moje sugestie i pomyslec o dobru ucznia.

Jak przeczytałam tytuł wątku to myślałam ze chodzi o szkołę podstawową a tu zaskoczenie bo chodzi o wybór szkoły ponadgimnazjalnej. Moim zdaniem najlepiej będzie jak "dziecko" samo podejmie decyzje do jakiej szkoły chce pójśc a nie zostanie "posłane"do najlepszej szkoły. Nie powinno się na komś wywierac presji bo wybór liceum czy technikum to wazna decyzja mająca wpływ na naszą przyszłośc i tyle w temacie