biedactwa, które nie umieją liczyć.

te kredyty we frankach nadal są tańsze niż porównywalne kredyty w złotówkach

Też miałem kredyt w frankach i zapierdalałem po 12h żeby spłacić, spłaciłem i dziwią mnie narzekania, wziąłeś kredyt jeden z drugim to teraz trzeba spłacić, nikt na siłę nikomu nie dawał, poza tym każdy ma rozum i orentuje się który kredyt jest najkorzystniejszy, a jak Cię nie stać to po co brałeś człowieku ?Najlepiej jest nabrać kredytów i teraz rżnąć głupka , że koszty wysokie, jeszcze raz - czy Ci ktoś wciskał na siłę ten kredyt ??? Masz chyba własny rozum ???

Do raj i Dunior!Wy chyba liczyć nie umiecie. Przy obecnym poziomie Wiboru 2,7% oraz kredycie wziętym "we frankach" w 2008r. Kredyt w złotówkach jest tańszy.Zanim się wypowiecie w temacie poczytajcie trochę i nie róbcie wody z mózgu ludziom!

ojej, ale kiedyś był tańszy i to sporo,

ryzyko wahań kursowych przecież w momencie udzielania kredytu i bank i kredytobiorca zna, sam fakt ze kredytobiorca ma mniejsza zdolność kredytową w obcej walucie w porównaniu ze złotówkami o tym świadczy.

Ktoś tym kredytobiorcom przystawiał pistolet do głowy i kazał brać kredyt we frankach?

ja nie muszę czytać w internecie, ja biorę kredyty i czasem je nawet spłacam. Do tego czytam zawsze umowę która podpisuję z bankiem tak żebym wiedział co mi grozi

Nie rozumiem tego całego zamieszania wokół kredytów walutowych... Biorąc kredyt we frankach zgodziłam się na ryzyko związane z wahaniami kursów, nie mam pojęcia, kto mógłby nie zdawać sobie sprawy z jego istnienia.
A skoro kredyt wzięłam - trzeba sobie radzić. Dużym ułatwieniem i odciążeniem jest możliwość wymieniania waluty na spłatę rat w e-kantorach, ja korzystam przede wszystkim z Cinkciarza. Ale zazwyczaj wybieram ten serwis, który wg porównywarki StrefaWalut zajmuje na daną chwilę najlepszą pozycję

Przeciez rzad(nie wiem z jakiej racji) mial udzielic pomocy "frankowiczom"

Widocznie frankowiczów jest wystarczająco dużo żeby się z nimi przed wyborami liczyć. Może w tej sytuacji stworzylibyśmy rodzinę limanowian?

"Sorry",ale tak jest z walutami.Dziś jest kurs taki, a jutro inny.Zgadzam się z poprzednikami.

Zanim zaczniecie komentować i pisać totalne bzdury przeczytajcie najpierw postulaty, które zgłosiło do najważniejszych instytucji w Polsce stowarzyszenie Pro Futuris. Tak naprawdę są to postulaty, która będą chronić wszystkich kredytobiorców. I dla osób, które nie rozumieją problemu,niech chociaż się nie wypowiadają.
Bo to nie jest normalna sytuacja, że po 7, 6 latach terminowego spłacania kredytu, którego bank udzielił na kwotę 150.000 zł pozostaje do spłaty kapitału, nie mówiąc o odsetkach jakieś 230.000 zł. to jest uważacie normalne?To nie jest normalne, bo osobom, które mają kredyt w złotówkach kapitał po każdej spłacie się zmniejsza a nie rośnie do tak absurdalnych kwot przewyższających wartość nieruchomości, którą sfinansowano kredyt.
Polecam lekturę i historię osób na stronie www.frankowcy.org.pl
Szkoda,że tyle osób nie rozumie problemu i kompletnie nie rozumiem dlaczego sprawdza się powiedzenie "POLAK POLAKOWI WILKIEM!

Gdyby Polska byla normlanym krajem, to by zrobili tak jak w Hiszpanii czy Chorwacji.
Ale nie jest. :)

@julek21
A kto komu kazał brac w frankach?
Ja brałem w złotówkach i spłaciłem a nie płakałem chociaż róznie było.
Tez kalkulowałem co się lepiej opłacało MÓJ KREDYT
MOJA SPRAWA
MOJE RYZYKO
Teraz Panstwo niech spłaci KREDYT za FRANKOWCÓW i bedzie OK.

Ale jak kurs spadał i kredyt malał to było dobrze i jakoś nie zgłaszaliście postulatów że macie za mało do spłaty... dobrze wiedzieliście o ryzyku kursowym i nie wiadomo o co teraz te jęki i poruszenie...

@Fredalert
Zgadzam sie z Toba.
CAŁA PRAWDA O FRANKOWCACH przedtem się śmiali a teraz ....?
Najlepiej to teraz do mamusi pod spódnice a tatuś spłaci!!!
ŻAŁOSNE!!!

Wziąć kredyt w walucie za namową "pana z banku" licząc na lepszy kurs, a jak nie wyjdzie, to "potrząsanie szabelką" i żale do Wszystkich świętych, że nie ma za co spłacać. Uroczehttps://img.limanowa.in/img/emotikony/favorite.png"> Ale z ekonomią to nie ma za wiele wspólnego :P

Równie dobrze akcjonariusze, których spółki są na bessie mogliby wysuwać żądania pokrycia strat, bo kurs akcji spadł, a miał wzrosnąć. No niesłychane 8o :P

Ja pier... zarabiam w złotych polskich, biore kredyt w złotych polskich, zarabiam we frankach biore kredo we frankach. A oni na odwrót. Bankierzy śmieją sie z was, że takich naiwniaków znaleźli, a i jeszcze taka dygresja, ja też chętnie bym sobie wziął kredyt a teraz beczał i prosił tuska żeby za mnie spłacił.

dokładnie jak przedmówca...a co z kredytobiorcami którzy brali w euro,dolarze jest ich równie wielu... a w ogóle się o nich nie mówi.

Po co w ogóle bierzecie te kredyty? Nie stać mnie na to, więc tego nie kupuję. Ludzie na siłę chcą mieć nowy samochód czy meble, więc biorą kredyty, często bez zastanowienia a później dziwią się, że koszt tych dóbr wyniósł ich 30% więcej. Niektórzy biorą następny kredyt, żeby spłacić poprzedni :) I nie czytają umów a to jest najważniejsze. Bank nie może nie powiadomić swojego klienta o wszystkich warunkach umowy. Oni mają świadomość czym to grozi, gdy trafi się na gościa "z głową na karku".

no "sorry" wiślak ale chyba nie wiesz co mówisz.kiedy franek był niej więcej po 2zł do euro też było 3, z groszami a papier nawet chwile poniżej 2zł. Teraz masz euro 4.16, a dolar po 3.07 więc co nie ma wahań? Właśnie franek od zeszłego roku jak się nie mylę nie ma aż takich dużych wahań kursowych, a to dlatego że rząd szwajcarii ustanowił stopy na niezmienny poziomie.

W ogóle to nie ma tyle wydrukowanych franków, ile kredytów udzielonych jest w nich (chodzi o kwoty).

...no dobra kredyt, tylko kto nakreśla "ramy"...?

...to jest sztuka...maksymalizować zyski przy minimalnych nakladach...Polacy się nie zorientowali...bo na(po) maturze marną matematyke(demokracje) pisali...

Nie wiem jak wy, ale ja sobie ostatnio zacząłem oszczędzać, spłacają raty we frankach, a nie w złotówkach. Nawet kilkaset złotych rocznie można na tym zaoszczędzić, takie są różnice w kursach w banku i w kantorach. Obecnie wymieniam pieniądze w http://ergokantor.pl/
Jest łatwo i szybko, a co najważniejsze oszczędnie.
Trzeba sobie jakoś radzić w miarę możliwości.

Ja paręnaście lat temu wiozłem w euro spłacam i tez mi kurs daje w cztery litery. Ale nie szukam winnych .Podjąłem taka decyzje nie jako dziecko i teraz spłacam. DOROŚNIJCIE a nie żądajcie aby i z moich podatków wam dopłacać. Czas dorosnąć a nie zmuszać reszty społeczeństwa do płacenia za wasze głupie decyzje.

Niby tak ale pewną winę poniosly również banki. Nie powinny udzielać kredytów wiedząc jakie jest ryzyko. Już niejedno państwo sie na tym przejechało. Ze swojej strony polecam dyskusje tutaj:
http://www.forum-kredytowe.pl/

Jest to forum kredytowe, znajduje się tam wiele dyskusji o kredytach we frankach i o wiele więcej dowiecie się na nim niż tutaj.

moim zdaniem Ci co wzięli kredyt we frankach powinni się liczyć z tym że jego kurs raz może być mniejszy, a drugim razem dużo wyższy,a jak ktoś tego nie przewidział to ma teraz niewesołą sytuację

z obcą walutą nigdy nic nie wiadomo i trzeba się z tym liczyć , my mamy kredyt w złotówkach a mąż zarabia w euro i co mam chodzić i się skarżyć kiedy spada kurs euro bo po wymianie mam mniej kasy na spłatę raty (a wiadomo że np.euro kiedyś stało lepiej jak teraz) przecież to by była paranoja i istna głupota

...nie cieszę się, że "frankowiczów" nabito w butelkę...moje zdanie jest takie walutą narodową jest złoty więc wszystkie kredyty na terenie kraju winny być w tej walucie...wszelkie w walutach obcych szkodzą obywatelom...są eksploatacyjne, a nie pro rozwojowe.