1336
Hyde Park
przeprowadzka do stolicy
irenaris 2020-09-04 10:25:41
Co sądzicie o takim pomyśle?
W rodzinnych stronach radzę sobie co najwyżej średnio... przydałby mi się nowy start. A gdzie szukać możliwości pracy i nauki, jak nie w Warszawie? W końcu to tam mieści się najwięcej firm, więc powinno być łatwiej się gdzieś załapać na sensowne stanowisko.
Tylko te ceny :?
Re: przeprowadzka do stolicy
peres
2020-09-04 11:42:21
Nazakladałeś gościu wiele kont i poruszasz byle temat, by w którymś momencie wrzucić linki z reklamą jakiejś firmy. Weź już przestań.
Re: przeprowadzka do stolicy
powrotdzedaja
2020-09-04 16:10:26
Co się tak rzucasz? Tylko ty masz problem. Nudzi ci się? Nie masz z kimś się już kłócić? No tak, bo ze mną się już boisz.
Re: przeprowadzka do stolicy
irenaris
2020-09-14 08:18:25
Zapytać o radę w necie...
Po prostu "głośno" się zastanawiam nad różnymi perspektywami. I owszem, ta Warszawa przyszła mi do głowy po przeczytaniu wpisu na stronie pewnej firmy. Jak ktoś chce poczytać, to proszę zajrzeć na https://afterweb.pl/pozycjonowanie-stron/warszawa/ - bardzo mnie ciekawi Wasze zdanie o tym, jak tam zostały przedstawione możliwości prowadzenia biznesu w stolicy w zestawieniu z tym, co mamy tutaj.
Po prostu "głośno" się zastanawiam nad różnymi perspektywami. I owszem, ta Warszawa przyszła mi do głowy po przeczytaniu wpisu na stronie pewnej firmy. Jak ktoś chce poczytać, to proszę zajrzeć na https://afterweb.pl/pozycjonowanie-stron/warszawa/ - bardzo mnie ciekawi Wasze zdanie o tym, jak tam zostały przedstawione możliwości prowadzenia biznesu w stolicy w zestawieniu z tym, co mamy tutaj.
Re: przeprowadzka do stolicy
peres
2020-09-14 10:02:37
Nie mówiłem!!! Wstawka adresu... Dużo masz tych kont @irenaris i wszędzie ta sama "mizeria"...
Re: przeprowadzka do stolicy
powrotdzedaja
2020-09-15 00:20:32
peresiuras, oddychaj, nie udław się, bo z kogo będę robił bekę tutaj? Jesteś za cenny dla mnie. Dawno nie miałem, z kogo się tak pośmiać, a ty się tak gotujesz, że zaraz wyparujesz. Weź syropek od babuni, piana z ryja ci zniknie i będziesz pisał na luzie. Na razie to siedzisz na kiju, ktoś cię chyba w pal wbił i cię uwiera. Tylko sobie dobrze wyszoruj, żeby cię znowu grzybica nie złapała, bo potem to już jedynie wiesio językiem będzie ci pomagał. Słuchaj się, bo skończysz, jak twój kolega, a obaj wiemy, że tego byś nie chciał.
Zaloguj się żeby dodać odpowiedź