Filmoteka sądecka (13) Butscher wśród gwiazd
Barwą postacią przedwojennego światka artystycznego w Nowym Sączu był Artur Butscher, najstarszy z czterech synów Antoniego (1867–1938), właściciela warsztatu mechaniczno-kowalskiego przy ul. Jagiellońskiej 51/53 (naprzeciwko willi „Marya”), radnego i działacza Towarzystwa Gimnastycznego „Sokoła”.
Artur, rocznik 1901, absolwent I Gimnazjum, z zamiłowania radiotechnik, założył sklep i serwis naprawy radioodbiorników, a następnie ojcowski zakład kołodziejski przekształcił w wytwórnię karoserii i montownię samochodów, zostając licencjonowanym przedstawicielem Ford Motor Company z Detroit. W wolnych chwilach udzielał się w teatrze Towarzystwa Dramatycznego, był aktorem i reżyserem, współpracował m.in. z Bolesławem Barbackim, który uwiecznił go (wraz z żoną Jadwigą, z domu Pajor) na okolicznościowym obrazie, zbiorowym portrecie ludzi Melpomeny, namalowanym w 1922 r.
Gdy wybuchła wojna, Butscherowie uciekli do Lwowa, wpadając z… deszczu pod rynnę: w 1940 r. NKWD wywiozło ich na Sybir, skąd – na szczęście – dotarli do formującej się armii Andersa i przeszli szlakiem II Korpusu do Bagdadu. W 1943 r. w stolicy Iraku przy polskim wojsku powstał Teatr Dramatyczny. Artur obok wykonywania funkcji wojskowych wraz z żoną i synem Aleksandrem wcielał się w role teatralne działającego bez żadnych przerw w warunkach frontowych teatru. Koniec wojny zastał Butscherów we Włoszech, gdzie podjęli decyzję o emigracji do Anglii.
Artur nigdy już ojczyzny nie zobaczył, na Wyspach pracował jako kierownik działu terapii zajęciowej w polskim szpitalu w Mabledon pod Londynem. Od 1947 r. wraz z małżonką i synem występował na scenie polskiego Teatru Dramatycznego w Londynie, których reżyserem był przeważnie Leopold Pobóg-Kielanowski, b. dyrektor teatru na wileńskiej Pohulance. Grał też w Teatrze Polskim ZASP i Teatrze Aktora w Londynie, współpracował z sekcją polską radia BBC. Ostatni raz – w 1960 r. – wystąpił w sztuce Marka Hłaski pt. „Bohaterom nie udziela się kredytu”. Ceniony za role w „duchu jaraczowskim”.
W latach pięćdziesiątych miał okazję wystąpić w kilku fabularnych filmach brytyjskich, z których najgłośniejszy jest „Colditz Story”, oparta na książce Pata Reida prawdziwa opowieść o brawurowej ucieczce więźniów alianckich (Anglików, Holendrów, Francuzów i Polaków) osadzonych w rzekomo niedostępnym więzieniu na renesansowym zamku k. Lipska w Saksonii podczas II wojny światowej. Więzieni tu byli m.in. dowódcy powstania warszawskiego z gen. Tadeuszem Borem-Komorowskim.
Wyprodukowana za 136 tys. funtów ekranizacja należała do najbardziej popularnych i kasowych w tym okresie na Wyspach. Artur wcielił się w postać polskiego pułkownika, również w pozostałych rolach polskich oficerów wystąpili rodacy (Zygmunt Rewkowski, Zbigniew Blichewicz, Witold Sikorski, Bogdan Doliński i Gwidon Borucki, pierwszy wykonawca legendarnej pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino” oraz Ludwik Lawiński znany z przedwojennych komedii „Każdemu wolno kochać”, „Antek policmajster”). Wiodące role przypadły, rzecz jasna, gwiazdorom angielskim, takim jak m.in. John Mills (laureat Oscara z 1971), Christopher Rhodes („Działa Navarony”), czy też Niemcowi z żydowskim rodowodem Antonowi Diffringowi („Bohaterowie Telemarku”, „Tylko dla orłów”, „Ucieczka do zwycięstwa”).
Recenzent emigracyjny Zygmunt Nowakowski chwalił grę Polaków: „może im tak dobrze te role leżą, że przeszli obozy niemieckie lub łagry sowieckie”. Producentowi zaś zarzucił, że rozumiał wszystkich aktorów obcokrajowców, „Anglików ni w ząb”, dodając, że w Wielkiej Brytanii tylko członkowie rodziny królewskiej mówią wyraźnie, reszta bełkoce…
*
Artur Butscher zmarł w 1970 r. i spoczywa (wraz z żoną i synem) na londyńskim cmentarzu, Sheen Cemetery, w kwaterze Związku Artystów Scen Polskich.
Młodszych braci też wojna nie oszczędziła. Adam, żołnierz Września 1939, jeniec wojenny, żołnierz 6. Pułku Pancernego „Dzieci Lwowa”, po powrocie do kraju w 1947 r. poddany był inwigilacji UB, miał kłopoty ze znalezieniem pracy. Zbigniew, harcerz, sędzia gorzki w Nowym Sączu, działał w podziemiu ZWZ, ps. „Szerszeń”, trafił do Auschwitz, gdzie został rozstrzelany 11 listopada 1941 r. Najmłodszy z braci, Jerzy po wojnie udzielał się w Towarzystwie Dramatycznym (rozwiązanym w 1951), był założycielem Teatru Lalek.
*
„Colditz Story”, 93 min., reżyseria Guy Hamilton, w rolach głównych m.in. John Mills, Eric Portman, Christopher Rhodes, Anton Diffring; British Lions Films – Warner Bros.
Jerzy Leśniak
Może Cię zaciekawić
Śmierć w salonie na własne życzenie? Nie pozwól, by Twoja choinka skończyła jako "drapak" przed Trzema Królami
Zima w tym roku nie jest sroga, ale to nie mróz jest największym wrogiem Twojego drzewka. To nasza domowa wygoda, rozkręcone do oporu kaloryfe...
Czytaj więcejCud narodzin
Naturalny proces zapłodnienia wymaga dokładnej synchronizacji setek mechanizmów molekularnych, co sprawia, że nawet niewielkie zaburzenie może pr...
Czytaj więcejGdzie po pomoc? SOR w Limanowej - ograniczenia i wydłużony czas
Nocna i świąteczna opieka zdrowotna działa na podobnych zasadach jak podstawowa opieka zdrowotna. Dyżurujący lekarz w placówce nocnej i świą...
Czytaj więcejChoinka to następczyni podłaźniczki
Dawniej w centralnym punkcie domu zawieszano czubem w dół wierzchołek sosny, świerku lub jodły. Tak wyglądała wcześniejsza wersja choinki - po...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Biskupi do kapłanów na Wielki Czwartek: Jesteśmy zrodzeni z Ewangelii
Biskupi podkreślili w Liście, że wartość, jaką dla świata ma dar pokoju Chrystusa, uwydatniła się z całą mocą w ostatnich wydarzeniach za ...
Czytaj więcejDobra Nowina: Król Wszechświata
...
Czytaj więcejDobra Nowina: oczekiwanie na przyjście Pana
...
Czytaj więcejDobra Nowina: Nie wiecie, o co prosicie
...
Czytaj więcej
Komentarze (0)