10°   dziś 7°   jutro
Wtorek, 26 listopada Delfina, Sylwester, Konrad, Leonard, Leon, Lesława

Filmoteka sądecka (13) Butscher wśród gwiazd

Opublikowano 24.05.2015 14:09:21 Zaktualizowano 04.09.2018 16:33:10 TISS

Barwą postacią przedwojennego światka artystycznego w Nowym Sączu był Artur Butscher, najstarszy z czterech synów Antoniego (1867–1938), właściciela warsztatu mechaniczno-kowalskiego przy ul. Jagiellońskiej 51/53 (naprzeciwko willi „Marya”), radnego i działacza Towarzystwa Gimnastycznego „Sokoła”.

Artur, rocznik 1901, absolwent I Gimnazjum, z zamiłowania radiotechnik, założył sklep i serwis naprawy radioodbiorników, a następnie ojcowski zakład kołodziejski przekształcił w wytwórnię karoserii i montownię samochodów, zostając licencjonowanym przedstawicielem Ford Motor Company z Detroit. W wolnych chwilach udzielał się w teatrze Towarzystwa Dramatycznego, był aktorem i reżyserem, współpracował m.in. z Bolesławem Barbackim, który uwiecznił go (wraz z żoną Jadwigą, z domu Pajor) na okolicznościowym obrazie, zbiorowym portrecie ludzi Melpomeny, namalowanym w 1922 r.
Gdy wybuchła wojna, Butscherowie uciekli do Lwowa, wpadając z… deszczu pod rynnę: w 1940 r. NKWD wywiozło ich na Sybir, skąd – na szczęście – dotarli do formującej się armii Andersa i przeszli szlakiem II Korpusu do Bagdadu. W 1943 r. w stolicy Iraku przy polskim wojsku powstał Teatr Dramatyczny. Artur obok wykonywania funkcji wojskowych wraz z żoną i synem Aleksandrem wcielał się w role teatralne działającego bez żadnych przerw w warunkach frontowych teatru. Koniec wojny zastał Butscherów we Włoszech, gdzie podjęli decyzję o emigracji do Anglii.
Artur nigdy już ojczyzny nie zobaczył, na Wyspach pracował jako kierownik działu terapii zajęciowej w polskim szpitalu w Mabledon pod Londynem. Od 1947 r. wraz z małżonką i synem występował na scenie polskiego Teatru Dramatycznego w Londynie, których reżyserem był przeważnie Leopold Pobóg-Kielanowski, b. dyrektor teatru na wileńskiej Pohulance. Grał też w Teatrze Polskim ZASP i Teatrze Aktora w Londynie, współpracował z sekcją polską radia BBC. Ostatni raz – w 1960 r. – wystąpił w sztuce Marka Hłaski pt. „Bohaterom nie udziela się kredytu”. Ceniony za role w „duchu jaraczowskim”.
W latach pięćdziesiątych miał okazję wystąpić w kilku fabularnych filmach brytyjskich, z których najgłośniejszy jest „Colditz Story”, oparta na książce Pata Reida prawdziwa opowieść o brawurowej ucieczce więźniów alianckich (Anglików, Holendrów, Francuzów i Polaków) osadzonych w rzekomo niedostępnym więzieniu na renesansowym zamku k. Lipska w Saksonii podczas II wojny światowej. Więzieni tu byli m.in. dowódcy powstania warszawskiego z gen. Tadeuszem Borem-Komorowskim.
Wyprodukowana za 136 tys. funtów ekranizacja należała do najbardziej popularnych i kasowych w tym okresie na Wyspach. Artur wcielił się w postać polskiego pułkownika, również w pozostałych rolach polskich oficerów wystąpili rodacy (Zygmunt Rewkowski, Zbigniew Blichewicz, Witold Sikorski, Bogdan Doliński i Gwidon Borucki, pierwszy wykonawca legendarnej pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino” oraz Ludwik Lawiński znany z przedwojennych komedii „Każdemu wolno kochać”, „Antek policmajster”). Wiodące role przypadły, rzecz jasna, gwiazdorom angielskim, takim jak m.in. John Mills (laureat Oscara z 1971), Christopher Rhodes („Działa Navarony”), czy też Niemcowi z żydowskim rodowodem Antonowi Diffringowi („Bohaterowie Telemarku”, „Tylko dla orłów”, „Ucieczka do zwycięstwa”).
Recenzent emigracyjny Zygmunt Nowakowski chwalił grę Polaków: „może im tak dobrze te role leżą, że przeszli obozy niemieckie lub łagry sowieckie”. Producentowi zaś zarzucił, że rozumiał wszystkich aktorów obcokrajowców, „Anglików ni w ząb”, dodając, że w Wielkiej Brytanii tylko członkowie rodziny królewskiej mówią wyraźnie, reszta bełkoce…
*
Artur Butscher zmarł w 1970 r. i spoczywa (wraz z żoną i synem) na londyńskim cmentarzu, Sheen Cemetery, w kwaterze Związku Artystów Scen Polskich.
Młodszych braci też wojna nie oszczędziła. Adam, żołnierz Września 1939, jeniec wojenny, żołnierz 6. Pułku Pancernego „Dzieci Lwowa”, po powrocie do kraju w 1947 r. poddany był inwigilacji UB, miał kłopoty ze znalezieniem pracy. Zbigniew, harcerz, sędzia gorzki w Nowym Sączu, działał w podziemiu ZWZ, ps. „Szerszeń”, trafił do Auschwitz, gdzie został rozstrzelany 11 listopada 1941 r. Najmłodszy z braci, Jerzy po wojnie udzielał się w Towarzystwie Dramatycznym (rozwiązanym w 1951), był założycielem Teatru Lalek.
*
„Colditz Story”, 93 min., reżyseria Guy Hamilton, w rolach głównych m.in. John Mills, Eric Portman, Christopher Rhodes, Anton Diffring; British Lions Films – Warner Bros.
Jerzy Leśniak

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Filmoteka sądecka (13) Butscher wśród gwiazd"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]