1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Ze Szkocji przyleciał „Zielony Balonik”

Opublikowano 18.10.2010 22:17:27 Zaktualizowano 04.09.2018 16:36:33

Na zaproszenie Limanowskiego Klubu Literackiego do Limanowej przyjechała delegacja polsko-szkockiego klubu książki z Edynburga. W Miejskiej Bibliotece Publicznej spotkali się z limanowskimi literatami oraz pisarzem Andrzejem Stasiukiem.

Edynburski dyskusyjny klub książki nosi nazwę „Zielony Balonik”. Powstał pod koniec 2006 roku. Jest zainteresowany polską kulturą, a przede wszystkim literaturą. Tworzą go przede wszystkim osoby mające różne związki z Polską. Należą do niego także Szkoci, którzy z naszym krajem nie mają żadnych powiązań prywatnych. W październiku przylecieli do Krakowa na pięć dni na literacko - kulturalny rekonesans. Ich celem było spotkanie z polskim pisarzem i nawiązanie współpracy z polskim klubem literackim. Wybór padł na limanowski klub działający przy Miejskiej Bibliotece Publicznej. Po przyjeździe do Limanowej, 6-osobowa delegacja „Zielonego Balonika” (Grażyna Fremi, Robin Connelly, Magda Montgomery, Krystyna Szumelukowa, Elwira Grossman, Larisa Hamilton) zwiedzała miasto, a przede wszystkim limanowskie Muzeum. Przy współpracy z Instytutem Książki, LKL zorganizował autorskie spotkanie z Andrzejem Stasiukiem. Okazało się, że grupa szkocka zna bardzo dobrze twórczość polskiego pisarza i świetnie ją interpretuje. Spotkanie w całości było na bieżąco tłumaczone na język polski lub angielski przez Grażynę Fremi.

„Zielony Balonik” jest samoistnym klubem, tzn. nie pomaga i nie wspiera go żadna tamtejsza instytucja kultury – skomentował Sławomir Łużny, z Limanowskiego Klubu Literackiego. - Bardzo podoba nam się – wręcz imponuje – ich działalność, którą sami sobie organizują.  Środowiskowo, bez żadnego zewnętrznego supportu, opierając się tylko o własne chęci i zaangażowanie, będąc sterem – żeglarzem - okrętem: kapitalnie promują i upowszechniają polską literaturę i jej czytelnictwo w Szkocji. Jest to godne naprawdę wysokiego szacunku. A Stasiuk? Standardowo już chyba w Limanowej, był w świetnej formie. Zresztą – kto choć raz był u nas na spotkaniu z nim, to wie jaki jest. Pewnie, że jest na literackim topie, jak idzie o współczesnych prozaików polskich, ale tylko ze swoim dorobkiem. Bo personalnie to zupełnie normalny, inteligentny facet, z którym można bardzo ciekawie dyskutować na rozliczne kwestie. Bez żadnej gwiazdorski, która niestety nieobca jest kilku co najmniej jego kolegom po fachu. Szkoci szybko to wyczuli i podyskutowali sobie z nim naprawdę niezgorzej. W ogóle cały ten ich pobyt w Limanowej, choć chorobliwie krótki i intensywny przy tym, mocno im się spodobał. Kto wie – może jeszcze kiedyś „Zielony Balonik” nadleci nad nasze miasto? Limanowska biblioteka i klub literacki dali im bezterminowe i zawsze otwarte zaproszenie.

Zobacz również:

Komentarze (3)

konto usunięte
2010-10-18 23:15:23
0 0
HiKrush to ten po lewej?
Odpowiedz
terorist
2010-10-18 23:28:03
0 0
Ni ma tu HiKrusha. Na tej imprezie byl nieobecny.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-10-19 19:27:24
0 0
a ten siwy tam po prawej to do starzika podobny
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ze Szkocji przyleciał „Zielony Balonik”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]