7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Kowalczyk: „Na moment zostałam uznana za terrorystkę”

Opublikowano 07.12.2012 16:09:47 Zaktualizowano 04.09.2018 14:17:30 jaca

Justyna Kowalczyk dotarła do Kanady, gdzie odbywać się będą kolejne zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich. Na lotnisku niespodziewanie w jej bagażu wykryto przedmiot, którego nie można zabierać na pokład samolotów.

- Na moment tylko zostałam uznana za terrorystkę – opisuje Justyna Kowalczyk na swoim blogu. - Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy pan, który prześwietla bagaż podręczny wyciągnął z kieszeni pokrowca od laptopa żelazną śrubę o średnicy centymetra i długości dwudziestu pięciu:) Cóż, nie tylko ja w tym teamie mam fantazję! Pokrowiec pożyczyłam razem z laptopem od Trenera, który znalazł to ustrojstwo na trasie w ...Nowej Zelandii. I schował w bezpieczne miejsce....

Cała sytuacja została szybko wyjaśniona i mieszkanka Kasiny Wielkiej mogła kontynuować podróż. Justyna Kowalczyk przez tydzień będzie trenować w Canmore, gdzie w dniach 13-16 grudnia odbędą się zawody Pucharu Świata. Polka opuszcza rywalizację PŚ w Quebec (7 i 8 grudnia).

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Kowalczyk: „Na moment zostałam uznana za terrorystkę”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]