3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Rok 2015 w Limanovii: huśtawka nastrojów, rozczarowanie, kryzys i odbudowa

Opublikowano  Zaktualizowano 

Mijający rok był niezwykle trudny dla Limanovii. Jednak ostatnie miesiące sprawiły, że nadzieje wróciły, a klub – po tym jak znalazł się w dużym kryzysie – zdołał wyjść na prostą. Zarząd Klubu w wydanym oświadczeniu złożył podziękowania, wszystkim osobom i instytucjom, dzięki którym było to możliwe.

Decyzja Zbigniewa Szubryta o wycofaniu się z działalności na rzecz Limanovii to z całą pewnością jedna z najbardziej najsmutniejszych wiadomości sportowych w naszym regionie ostatnich lat. Właściciel Zakładów Mięsnych finansował klub od bardzo dawna. Jego hojność sprawiła, że o Limanovii głośno było przez moment w całej Polsce. Limanowski klub przeżył piękną historię. Wielkie sukcesy w Pucharze Polski, gdy w 2011 roku podopieczni trenera Mariana Tajdusia wyeliminowali ekstraklasową Lechię Gdańsk, a 1/8 finału stoczyli zacięty pojedynek z aktualnym wówczas Mistrzem Polski Wisłą Kraków (porażka 1-2). O Limanovii pisały wtedy ogólnopolskie media, materiał pojawił się m.in. w głównym wydaniu „Wiadomości” w TVP. Potem przyszły także sukcesy ligowe i dotarcie do II ligi. Niestety piękny sen o piłkarskiej potędze, dalszej rozbudowy stadionu i marzenia o I lidze, skończył się w czerwcu 2015 roku. Limanovia nie zrealizowała celu utrzymania się wśród drugoligowcu. Zbigniew Szubryt nie miał ochoty wykonania sportowego kroku w tył, podejmując decyzję, że jego misja w limanowskim klubie się skończyła (choć warto pamiętać, że Zbigniew Szubryt nadal jest jednym ze sponsorów klubu, choć już w znacznie mniejszym wymiarze). Bardzo szybko Limanovia ze stabilnej organizacji znalazła się na skraju upadku.

Dzięki nowemu Zarządowi i ludziom, którzy przyszli z pomocą udało się uniknąć najgorszego. Limanovia wyszła z kryzysu poważnie okaleczona (w porównaniu do poprzedniego sezonu gra o trzy klasy rozgrywkowe niżej) jednak wkrótce nadzieje odżyły. Limanovia w tej chwili jest wyraźnym liderem nowosądeckiej okręgówki. Jest też długofalowy plan rozwoju piłki nożnej w oparciu o własnych wychowanków. Ruszyła praca szkoleniowa w grupami młodzieżowymi. Jeśli w przyszłym roku Limanovia wywalczy awans do IV ligi to nastroje i klimat do dalszej pracy będzie jeszcze lepszy.

Zarząd Klubu MKS Limanovia podsumował ostatni roku:

Obecny rok postawił przed nami wiele wyzwań. Zmierzyliśmy się ze zmianami niosącymi ze sobą nieuniknione problemy. Mamy nadzieję, że nasze starania o to, by nadal prężnie działać w świecie piłki nożnej, zostały dostrzeżone. Cieszymy się z dotychczasowych sukcesów i z radością czekamy na kolejne.

Nie udałoby się nam tego osiągnąć bez wsparcia wielu osób, które niezmiennie wierzą w nasze zwycięstwo. Serdeczne dziękujemy:

Burmistrzowi Miasta Limanowa, Panu Władysławowi Biedzie, Urzędowi Miasta Limanowa, Starostwu Powiatowemu w Limanowej, Międzyszkolnemu Ośrodkowi Sportowemu Powiatu Limanowskiego (tu szczególne podziękowania dla Pana Pawła Pięty).

„Limanovia” nie rozwijałaby się bez wsparcia licznych Sponsorów...

Za wkład finansowy w działalność Klubu dziękujemy: Zakładom Mięsnym Szubryt Pana Zbigniewa Szubryta, Panu Prezesowi Stanisławowi Gągale Firmy Gold Drop, Firmie Elektrical Panów Mrożków, Firmie Dom Wd Investment Pana Wiesława Piaskowego, Usługom Ogólnobudowlanym Pana Mirosława Wigury oraz Przedsiębiorstwu Budowlanemu INDECO Pana Piotra Wilczka, Firmie Pasyk-Gawron Pana Romana Pasyka i Wojciecha Gawrona oraz Firmie FitUp Pana Michała Czyszczonia.

Nieoceniona jest również pomoc sympatyków naszego Klubu, którzy chętnie kupowali bilety na mecze i cegiełki. Dochód z ich sprzedaży był dla nas dużym wsparciem.

Swoją pracą i zaangażowaniem w działalność Klubu wyróżniły się także osoby, dzięki którym nasze mecze są niezapomnianymi wydarzeniami, a zawodnicy Limanovii mogą się sportowo rozwijać.

Nie sposób wymienić tutaj wszystkich. Specjalne podziękowania należą się Łukaszowi Zelkowi i Ernestowi Czyrnkowi, fizjoterapeutom bezinteresownie asystującym naszym zawodnikom podczas meczy, treningów i sparingów. Dzięki nim nasi piłkarze zawsze mogą liczyć na fachową pomoc medyczną. Jesteśmy wdzięczni, że o sportową atmosferę naszych wydarzeń dbają również fotograf Pan Józef Natanek FOTO-NATANEK.

A także: spikerzy, osoby sprzedające bilety, pracujące w punktach gastronomicznych, obsługujące monitoring. Doceniamy też stewardów pilnujących porządku i bezpieczeństwa oraz wszystkich nie wymienionych pomocników i wolontariuszy.

Za współpracę i zabezpieczanie meczy rozgrywanych na Stadionie im. Romana Szumilasa dziękujemy również Komendzie Powiatowej Policji w Limanowej, Ochotniczej Straży Pożarnej w Limanowej oraz Szpitalowi Powiatowemu w Limanowej.

Przede wszystkim jednak podziękowania składamy naszym Kibicom. Bez Was nie byłoby „Limanovii”. Dziękujemy Wam za zapał i zainteresowanie. Doceniamy oprawę meczy, którą przygotowujecie, towarzysząc drużynom podczas meczy ligowych. Słyszymy głośny, zagrzewający do walki doping, dzięki któremu wiemy, że warto się starać i wkładać całe serce w rozwój Klubu. Robimy to dla Was i dzięki Wam doświadczamy wspaniałych sportowych emocji.

Dziękujemy Wam!!! Nasza sportowa przygoda trwa nadal. Oby przynosiła jeszcze więcej dumy i radości. Raz jeszcze dziękujemy za wsparcie i zaufanie, którym nas obdarzacie. Nie zawiedziemy.

Komentarze (7)

wartownik
2015-12-31 10:36:14
0 1
@JACA nic nie wspomniałeś w artykule o dobrodzieju Tusiku wielka główka, bardzo dużo zrobił dla klubu
Odpowiedz
konto usunięte
2015-12-31 11:31:51
0 2
@ wartownik, bo nie ma takiej potrzeby.

A ja tobie dziękuję za to szyderstwo za cały rok. To mnie jeszcze bardziej motywuje do pracy.
Odpowiedz
treiner
2015-12-31 12:45:51
0 2
Powiem tak znam Tusika odkąd został radnym w mieście i nie poznałem go aż tak dobrze jak niektórzy z was, ale wiem że to człowiek „orkiestra” podejmuje się każdego wyzwania i coś się dzieję w Limanowej i podoba mi się to że zapoczątkował foresta bo tego brakowało…
To że w Limanovii figuruje tylko „na papierze” to każdy o tym wie, ale gdyby nie on to nie miał by się kto podjąć tego zadania i była by wielka dupa…
Jestem kibicem Limanowskiego klubu od lat 60 i ucieszyło mnie to że zdobył się ktoś na odwagę i został trenerem na papierze- Brawo panie Mateuszu. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego.
Odpowiedz
miodzikk
2015-12-31 13:53:08
0 1
panie mateuszu nie chce się wymądrzaać ale mam takie spostrzeżenie myśląc o wyszszej klasie rozgrywkowej potrzebne sa wzmocnienia a szczególnie w ataku ,bramka ,obrona,pomoc jest niezła jak na tą klasę rozgrywkową ale do ataku trzeba ściągnąć napastników z innych klubów z całym szacunkiem kożuch i czaja są za słabi i myśląc o utrzymaniu w czwartej lidze (mam nadzieje że awansujemy) a w dalszej perspektywie o trzeciej trzeba ten problem rozwiązać pozytywnie w miarę środków finansowych pozdrawiam wszystkiego dobrego w nowym roku kibic limanovi
Odpowiedz
cowysemyslicie
2015-12-31 15:35:39
0 3
limanovie powinien trenować ktoś z kim liczą się albo lubią go zawodnicy Wrońskiego lubią i to jego atut inni muszą uważać bo mogą ich zgnoić z resztą nie tylko w limanovii tak jest .
Odpowiedz
slawektsp
2015-12-31 18:57:01
2 0
@jaca chyba glupa z siebie robi
Odpowiedz
wabo
2016-01-02 14:27:19
0 1
Wszystkiego najlepszego, szczęśliwego Nowego Roku, zdrowia wszystkim zawodnikom i działaczom w zarządzie oraz sobie wszystkim zawodnikom i kibicom życzę awansu w 2016r.. Pozdrawiam
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Rok 2015 w Limanovii: huśtawka nastrojów, rozczarowanie, kryzys i odbudowa"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]