4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Ta decyzja rozgrzeje piłkarskie środowisko w regionie

Opublikowano  Zaktualizowano 

W najbliższym tygodniu powinno się wyjaśnić, co z dalszą częścią sezonu w piłkarskich rozgrywkach amatorskich (od III ligi do klasy C). Po ostatnich wypowiedziach prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, w tej chwili kluczową kwestią nie jest to, jakie opcje mogą być zastosowane, tylko kto weźmie na siebie odpowiedzialność i podejmie trudną decyzje.

Do tej pory przypuszczano, że decyzja w sprawie rozgrywek będzie odgórna, zatwierdzona przez PZPN i jednakowa dla całego kraju. Zapowiedź wznowienia rozgrywek w centralnych ligach dała niewielkie podstawy do optymizmu w lokalnych środowiskach. Jednak szybko wiceprezes PZPN, Marek Koźmiński, ostudził nadzieje. Dla portalu Onet.pl przyznał, że nie nadszedł jeszcze czas na „zabawę w futbol amatorski”. Stwierdził, że w niższych ligach sezon zostanie prawdopodobnie anulowany.

Opcja odwołania drugiej części sezonu była od początku epidemii bardzo poważnie brana pod uwagę. Dlatego pojawiały się spekulacje co rozgrywkami jeśli na boisko w tym sezonie nie będzie można już wrócić. Wszystkie wyniki będą anulowane? Czy może za ostateczną klasyfikację zostanie uznana tabela na dzień przed zawieszenie rozgrywek? Obowiązywać będzie przy tym zasada awansów bez spadków?

Jak się okazuje nawet za to PZPN nie zamierza brać odpowiedzialności. Wypowiedź Zbigniewa Bońka nie pozostawia złudzeń.

- Słyszałem, że zmierza to wszystko do tego, żeby od III ligi w dół były tylko awanse, ale bez spadków - powiedział Zbigniew Boniek w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego. - I teraz wszyscy oczekują, że taką decyzję podejmie w ich imieniu PZPN. To schowanie się za plecami związku i brak odpowiedzialności za rozgrywki, które się organizuje. Tak nie będzie. Jeżeli któryś z prezesów wojewódzkich ZPN zdecyduje, że chce do połowy sierpnia rozgrywać mecze okręgówki, A-klasy, B-klasy czy C-klasy, będzie to wewnętrzna sprawa danego województwa. Zarząd PZPN nie ma nic do rozstrzygnięć obecnego sezonu i tego, czy będzie on kontynuowany od III ligi w dół. Dla mnie jest to całkowicie przejrzyste.

- 11 maja przekażemy prezesom wojewódzkich związków następujące stanowisko: Chcemy, żebyście do 12 sierpnia podali nam informacje na temat tego, kto awansuje z waszych IV ligi do III ligi. Wynika to z tego, że od kolejnego sezonu PZPN będzie prowadził też rozgrywki III ligi. A jak wyłonieni zostaną ci beniaminkowie, to już wewnętrzna sprawa każdego wojewódzkiego ZPN. Podobnie jak dokończenie wszystkich lig poniżej. Trzeba jednak pamiętać, że obecnie rozgrywanie meczów jest tam niemożliwe z uwagi na koronawirusa. Wątpię, żeby z punktu widzenia organizacyjno-medycznego, ktoś był w stanie w najbliższym czasie przeprowadzić jakiekolwiek mecze III ligi i niżej - dodał Zbigniew Boniek.

Jak zareagują Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej? W tej sytuacji trudno się spodziewać, żeby piłkarscy działacze w regionie zechciały brać odpowiedzialność za powrót zawodników na boisko. Ryzyko jest zbyt duże, zwłaszcza, że nie wszystkie drużyny deklarują obecnie chęć dokończenia rozgrywek. Sytuacja epidemiologiczna w poszczególnych powiatach wygląda też bardzo różnie. Wojewódzkie Związki będą musiały wybrać jedną z opcji. Nie będzie to proste, bo obecna sytuacja nie jest przewidziana w regulaminie i ewentualnie niezadowolone kluby (a na pewno takie się znajdą) będą mieć duże podstawy do zgłaszania pretensji.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ta decyzja rozgrzeje piłkarskie środowisko w regionie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]