8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Zdaniem trenera Wisły Puławy w Limanowej dzieją się 'cuda'

Opublikowano 12.05.2014 12:36:41 Zaktualizowano 04.09.2018 14:12:41 jaca

Po wczorajszym spotkaniu w II lidze Limanovia – Wisła Puławy, różne opinie na temat przebiegu meczu mieli trenerzy. Szkoleniowiec Wisły powiedział, że jego drużyna została skrzywdzona przez sędziów. Całkiem inne zdanie na temat miał Dariusz Siekliński.

Wisła Puławy kończyła spotkanie w dziewiątkę, po dwóch czerwonych kartkach. Limanovia wyrównała w doliczonym czasie gry: http://www.limanowa.in/sport;limanovia-piwowarczyk-wylowil-punkt-z-wisly,17645.html

Trener gości Jacek Magnuszewski, skandalem nazwał poziom sędziowania we wczorajszym spotkaniu. Ja stwierdził wcześniej był przestrzegany, że w Limanowej pod tym względem dzieją się „cuda” (nie sprecyzował dokładnie, o które spotkania miał na myśli). Jego zdaniem arbitrzy sprzyjali wczoraj gospodarzom. – Uważam, że mój zespół zagrał dobry mecz i spokojnie wygrałby, ale niestety praca Panów z gwizdkiem była taka, że wypaczyła wynik spotkania.

Dariusz Siekliński był zdziwiony opinią szkoleniowca Wisły na temat meczu. – Po raz pierwszy ewidentnie nie zgadzam się z opinią trenera drużyny przeciwnej – przyznał szkoleniowiec Limanovii. - W tym sezonie na własnym boisku raz kończyliśmy mecz w dziewięciu i cztery razy w dziesięciu. Dopiero po raz pierwszy z Wisłą Puławy grając przed własną publicznością, spotkanie zakończyliśmy w liczebnej przewadze. W dzisiejszym meczu jeden z zawodników gości otrzymał czerwoną kartkę po dwóch zasłużonych żółtych kartkach. Drugi z piłkarzy Wisły otrzymał czerwień za ewidentny faul od tyłu. Cała sytuacja była zaledwie 10 metrów ode mnie i nie mam wątpliwości, że decyzja sędziego była słuszna.

- To był wślizg z tyłu, na żółtą kartkę, ale nie czerwoną – podkreślał natomiast, Jacek Magnuszewski. – To nie był brutalny faul z impetem.

Dariusz Siekliński podziękował swoim piłkarzom za ambitną walkę do końca spotkania oraz spokojne i przemyślane konstruowanie akcji w dążeniu do wyrównującej bramki. Podziękował także kibicom za doping.

Konferencja prasowa:

Komentarze (3)

lolobolo
2014-05-12 12:54:38
0 0
'Dariusz Siekliński podziękował swoim piłkarzom za ambitną walkę do końca spotkania oraz spokojne i przemyślane konstruowanie akcji' - trener widzi całkiem co innego niż MY KIBICE i tym samym mydli oczy Głównemu Sponsorowi.

'dzieją się „cuda”' - działy się w sędziowaniu był dobrze ostrzegany trener Wisły,ale zawsze nie na korzyść Limanovii trochę źle trenerowi Magnuszewskiemu doniósł :)
Odpowiedz
willma
2014-05-12 13:12:12
0 0
Jakie to cuda ma na myśli trener z wisły,czyżby po 3 przyjechał,to się zawiódł,trener niech kibicom nie dziękuje tylko sobie,bo to ma więcej szczęścia niż roumu.
Odpowiedz
blizniak
2014-05-12 21:54:37
0 0
Cuda się działy ale w tamtą stronę w poprzednich meczach. Pan trener z Puław albo nie śledzi albo bredzi.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zdaniem trenera Wisły Puławy w Limanowej dzieją się 'cuda'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]