4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Chasydzi w Limanowej

Opublikowano  Zaktualizowano  umlimanowa

„Chasydzi – zaginiony świat” – taki tytuł nosi wystawa fotograficzna znanego sądeckiego fotografa Piotra Droździka. Można ją zwiedzać do końca czerwca w Miejskiej Galerii Sztuki – Nie tyle można, co po prostu warto, bo wystawa posiada nie tylko walory stricte artystyczne, ale również pedagogiczne. Daje ona możliwość, by za „pomocą” wymownych, wielkoformatowych zdjęć nieco bliżej poznać ten specyficzny czy nawet hermetyczny świat religii i tradycji żydowskiej. Zachęcamy. – podkreślają pracownicy biblioteki.

Wernisaż wystawy odbył się w uroczo upalne popołudnie 12 czerwca. Zgodnie z tradycją na początek głos zabrała pełnomocnik burmistrza ds. MBP Joanna Michalik, witając wszystkich zebranych, w tym oczywiście autora wystawy, przedstawiając go oraz anonsując jego dorobek artystyczny i fotograficzny. Następnie oddała mu głos. – Bardzo się cieszę, że państwo poświęcili czas, by spędzić go wspólnie ze mną. Skąd zainteresowanie chasydami? Piętnaście lat temu w Nowym Sączu zobaczyłem małego wzrostem człowieka, który dźwigał potężną macewę. Dźwigał ją z takim wysiłkiem, że zatrzymałem samochód na poboczu i pomogłem mu zanieść ją na cmentarz żydowski. Po drodze rozmawialiśmy. Okazało się że jest to pan Jakub Müller, jedyny sądecki Żyd który wrócił z przymusowego uchodźstwa po roku '56. On z olbrzymią determinacją walczył by te macewy których Niemcy używali np. do brukowania ulic wróciły na cmentarz. Tak zaczęła się nasza przyjaźń. Zawsze interesowała i nadal interesuje mnie kultura ludzi którzy tutaj współistnieli z moimi przodkami. Tak samo jak interesują mnie Łemkowie, tak samo Żydzi. – mówił sądecki fotograf. Wspominał też o historii i samym chasydyzmie, także na terenie Sącza i Galicji, zapisach Tory oraz swoich pierwszych kontaktach z tym zjawiskiem. Zaprosił obecnych do obejrzenia wystawy. A potem rozpoczęło się zwiedzanie i sążnista dyskusja. Na sali obecni byli miejscowi regionaliści i dzielili się swoją wiedzą oraz spostrzeżeniami, także o limanowskiej społeczności żydowskiej. Pytano w międzyczasie autora o różne zagadnienia związane z chasydyzmem (choćby o mistycyzmie, obrzędowości, mądrościach żydowskich), a ten dzielił się swoją bogatą wiedzą. Opowiadał, jak od strony technicznej wyglądało przygotowanie wystawy i czy nie miał jakichś problemów bądź nie był traktowany jak intruz podczas fotografowania prac składających się na ekspozycję. Nie wiadomo nawet kiedy wernisaż wystawowy w pogadankę i spotkanie dyskusyjne się przeistoczył, zataczając coraz szersze tematyczne kręgi.

Wystawa jest nie tylko oryginalna tematycznie ale także wykonawczo, ponieważ zdjęcia wydrukowane są na wielkoformatowych wydrukach, co potęguje efekt. Warto to zobaczyć.

Chasydyzm. Mistyczny odłam judaizmu, jako ruch religijny narodził się w połowie XVIII wieku na Podolu i Wołyniu – skąd rozprzestrzenił się m.in. na tereny Galicji. Na czele społeczności chasydzkiej stali cadykowie – przez ich słowa, uczynki miał działać sam Bóg. Najsłynniejsi cadykowie Zachodniej Galicji to Elimelech z Leżajska, Chaim Halberstam z Nowego Sącza, Menachem Mendel z Rymanowa. Cadykowie wypraszali dla wiernych łaski u Boga: miłość, płodność, dostatnie życie, pogodną starość, szybką śmierć. Po radę i pomoc przychodzili do nich wszyscy bez względu na wyznanie i narodowość. Rokrocznie do grobów cadyków pielgrzymują tysiące chasydów z całego świata składając w ohelu malutkie karteczki z prośbami które za pośrednictwem cadyka mają szybciej trafić do Boga.

Piotr Droździk. Artysta fotograf zamieszkały w Nowym Sączu. W 2007 roku wyróżniony tytułem Sądeczanin Roku w plebiscycie Gazety Krakowskiej oraz Fundację Sądecką za dokonania fotograficzne i promocję regionu w wydawnictwach albumowych. Swoje prace prezentował na wystawach indywidualnych, m.in. „Sądeczanie końca wieku”, „Nowy Sącz 2000”, „Mój Nikifor – zdjęcia z planu filmowego”, „Teatr Bogu i sobie”, „Narwik: partner znad fiordów”. Autor kilkudziesięciu publikacje albumowych, to m.in. „Spisz”, „Klasztory polskie – cystersi ze Szczyrzyca”, „Bazylika w Nowym Sączu”, „Cerkwie południowej Polski”. Współpracuje z wydawnictwami, instytucjami kultury i redakcjami prasowymi.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Chasydzi w Limanowej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]