4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Rusza miejskie targowisko

Opublikowano  Zaktualizowano  umlimanowa

Najpierw były gazety położone wprost na asfalcie czy nawet gołej ziemi, potem łóżka polowe i szczęki, czy ogrodowe pawilony. Ewentualnie sprzedaż wprost z samochodu – tak przez całe lata wyglądał handel na wielu miejskich targowiskach w Polsce. Potem przyszły tzw. „lepsze czasy” – powstały handlowe galerie i markety, z parkingami, wózkami i toaletami.

Zdawało się, że targowiska miejskie pójdą w odstawkę. Na szczęście tak się nie dzieje. Lata temu w całej Europie, a ostatnio także w Polsce rozpoczął się renesans targowisk. Ludzie lubią się spotkać, porozmawiać, kupić warzywa i owoce, które pachną słońcem, a nie tylko zapachem marketowej przechowalni. Jabłka z Góry Św. Jana, śliwki z Sechnej, czy śmietana i borówki od „Pani Stasi” dają nam gwarancję pochodzenia i jakości.

Wielu z nas podróżując po krajach zachodniej Europy, Austrii, Włoch czy też Francji notowała, jaką wagę w tych krajach przywiązuje się do promocji lokalnych produktów. Poszczególne miejscowości mają własne etykiety na wino czy oliwę, a sprzedawcy starają się wręcz wyjść z siebie zapewniając kupujących, że to właśnie ich towar, pochodzący stąd jest naj, naj, naj... My także, po latach szarości komuny, gdzie liczyło się tylko zdobycie jakiegokolwiek towaru odkrywamy powoli zapomniane przepisy, smakujemy lokalne produkty, odkrywamy produkowane przez pasjonatów sery, miody, ciasta, przetwory, grzyby. Szukamy chleba pieczonego w piecu chlebowym – tak jak pamiętamy to z naszego dzieciństwa, czy smalcu usmażonego z dobrej swojskiej słoniny.

Chcieliśmy, aby takie miejsce powstało także w Limanowej. Miejsce, które mieszkańcom Limanowej i turystom dałoby szansę na spotkanie sprzedawców właśnie takich towarów. Limanowa jest lokalnym centrum i powinno mieć targowisko zapewniające dobre warunki do sprzedawania i kupowania. Stąd decyzja, aby sięgnąć po do nansowanie ze środków zewnętrznych i przebudować tzw. „dołek”.

Łatwo nie było – nawet w najgorszym scenariuszu nie spodziewaliśmy się, że zachowanie reguł zamówień publicznych przyniesie nam tak duże problemy. Niestety prawo nie pozwala nam ani wybrać sprawdzonej  firmy, ani też narzucić wykonawcom w przetargu zbyt wygórowanych żądań. Staraliśmy się pomagać wybranej w przetargu  firmie, na ile mogliśmy. Ale też gdy firma ta po prostu zawiodła nasze zaufanie i przestała realizować umowę nie wahaliśmy się jej wyrzucić z placu budowy. Musieliśmy ponieść dodatkowe koszty związane z dokończeniem targowiska, ale wszystkie je zamierzamy wyegzekwować od niesolidnego wykonawcy. Oddaliśmy sprawy do sądu i wierzymy, że uzyskamy należne nam odszkodowanie.

W tym wszystkim naszą małą satysfakcją jest, że nie pozwoliliśmy na to, aby generalny wykonawca nie płacił podwykonawcom – często naszym lokalnym  firmom. Pracownicy urzędu oraz inspektora nadzoru tak prowadzili rozliczenia, że pieniądze za wykonawstwo zostały w pierwszej kolejności wypłacone tym, którzy faktycznie roboty prowadzili. Jesteśmy w przededniu otwarcia „Mojego Rynku” – bo taką nazwę nosiło będzie nowe limanowskie targowisko.

Serdecznie zapraszamy na nie kupców, zarówno tych realizujących stały handel jak i tych, którzy sprzedają to, co w danej chwili wyprodukowali, zebrali z własnych pól i działek. Zapraszamy też kupujących.

Proszę Państwa wiele się mówi o tym, aby pomagać polskim przedsiębiorcom, kupować polskie produkty, szanować naszych polskich producentów i wytwórców. Wszystkie te postulaty możemy bardzo prosto spełnić – wystarczy po 1 lipca udać się na targowisko miejskie „Mój Rynek” w Limanowej i po prostu robić zakupy. W fajnym miejscu, w przyjaznej atmosferze, w godnych warunkach. Można zrobić sobie spacer, można przyjechać samochodem i skorzystać z parkingu. Czekamy też na Państwa opinie – co funkcjonuje nie tak, jak trzeba, co można poprawić czy zmienić. Jest naszą ambicją, aby miejsce to na stałe wrosło w krajobraz Limanowej i było miejscem w którym zawsze dzieje się cos pozytywnego. Zarówno z punktu widzenia mieszkańców Miasta jak i turystów.

Zobacz, jak się zmieniało nasze targowisko

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Rusza miejskie targowisko"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]