AdamKnight
Komentarze do artykułów: 1464
Kilkanaście minut to nie problem. Problem w tym, że właśnie w tej chwili słyszę za oknem strzelanie.
Instrukcja jest prosta: odpalasz i wsadzasz se w...
Żeby stabilizować populację gąsienic.
Czyli wg komentującego komentujących i tej samej logiki, lepiej robić byle co, a robić, bo każda robota jest lepsza niż jej brak. Rozumiem, że nie to miałeś na myśli, ale komentujący (przynajmniej ja) również nie mieli na myśli tego, co im przypisujesz.
Jakie masło, takie masło.
To bardzo niedobrze, kiedy drogę osiedlową traktuje się jak obwodnicę.
A 20 000 000 pierników to zdecydowanie za dużo jak na 123 wiatraki, nie sądzisz?
Jaworina, zafarbuj włosy na zielono, zapleć warkocze i zrób pięć pajacyków.
Świetne godziny ktoś wymyślił, tak akurat aby większość normalnie pracujących osób nie mogła przyjść, zobaczyć.
Ja nie kasowałem Twoich komentarzy. Przecież bym o nic nie pytał. A teraz moje pytanie wisi bez sensu.
Rozumiem, że chodziło Ci o polańskich przodków (przez małe "p"), a nie o Polańskich (jako nazwisko). Widzisz, jednak ortografia, interpunkcja to klucz do zrozumienia się. A Polanie to ja wiem kim byli i wiem to nie z youtuba. Natomiast mnie najbardziej interesowało, kiedy wg Ciebie to się wydarzy, ten precedens jakiś.
Chodzi o naszego reżysera? Innych naszych Polańskich nie znam. Też nie wiem kim są jego przodkowie i reprezentanci. No ale nieważne kto, ważne kiedy! Kiedy to się wydarzy?
Ale komu odpowie i kiedy?
Fajnie by było. Niestety modne jest sadzenie nowych drzew, a stare się wycina, lub w najlepszym wypadku okalecza. Obawiam się, że nie ma lipy.
Większość osób w tym czasie będzie w pracy.
Eee, nie rozumiem! Jakieś dziwne tabelki, cyfry, co nie mieszczą się w głowie. Tam mi napisali, żeśmy są na ostatnim miejscu i tamto to ja rozumiem. A teraz nic nie rozumiem.
U nas wszystko w porządku, powolutku niszczymy sobie zasoby leśne. To miłe, że pytasz.
Przecież Tobie wystarczy jeden pokój, nie trzeba 70!
Szczególnie gdy przeciekają.
Tak, kanalizacja jest szczególnie awaryjną instalacją. U mnie na działce ciągle naprawiają. Co posadzę kwiatka, to przyjeżdża kopara i muszę od nowa sadzić i nigdy jeszcze kwiatek nie zdążył zakwitnąć. Nie dajcie się! Walczcie dzielnie o wasze kwiatki!