BK13
Komentarze do artykułów: 21
Oczywiście z naczepą
Na moście koło MIDREWU stał samochód osobowy i nie wpuszczał samochodów od strony Młynnego. Czekaliśmy chwilę i z osiedlówki wyjechał TIR. Nie wiem na skąd jechał, ale nie z MIDREWU. Jeżeli chodzi o możliwości tych kierowców to są nieograniczone, przecież jeszcze niedawno wydawało się że TIRem przez Pasierbiec nie uda się przejechać.
Dzisiaj o 6:30 koło MIDREWU, prawdopodobnie z Łososiny, jechał TIR. Przejechał, więc albo to cud, albo mosty nie są w tak złym stanie. Osobiście stawiam na to pierwsze. Nie był to przejazd przypadkowy, ale zorganizowany. Wjazd na drogę od strony Młynnego blokował samochód osobowy (pilot).
Skoro panuje już tutaj taka świąteczna atmosfera to ja chciałbym złożyć najlepsze życzenia kierowcy TIR'a który dzisiaj o 6:30 jechał osiedlówką koło MIDREWU.
Nic dziwnego że nie wybudowano mostu zastępczego skoro jedynym kryterium oceny ofert była najniższa cena. http://www.e-drogi.pl/zdwkr/files/kjar/ZP4III09/Informacja_o_wyborze_oferty.PDF Najwyższa oferta – 11 147 541 (pewno z mostem zastępczym), a najniższa REMOST – 3 658 780. ZDW zamiast wydawać pieniądze na budowę mostu zastępczego zaoszczędził naszym kosztem – życie i zdrowie ludzkie nie ma dla nich żadnego znaczenia. Siedzą za ciepłymi biurkami, żyją z naszych podatków i organizują nam ekstremalne objazdy. A my nic, tylko płaczemy i żalimy się. Może czas zacząć coś robić. Może każdy, kto odwiedza tą stronę, komu zależy na tym by coś się zmieniło, powinien napisać e-maila do ZDW [email protected] oraz do Wojewody [email protected] i żadać zorganizowania objazdów w sensowny sposób Kilka tysięcy e-maili powinno ich zmusić do myślenia.
Dziękuję Panu Staroście za opublikowanie wydanej opinii. Wynika z niej że jego podejście do remontu było racjonalne. Czas na opublikowanie opinii przez Wójta. Myślę że jeżeli jego opinia była podobna, jeżeli nie ma nic do ukrycia to ten dokument również tu się pojawi.
Skoro Starosta zrobił dla nas co mógł, Wójt prawdopodobnie też to niech opublikują swoje opinie wydane dla ZDW
Myślę że nie wiele już możemy zdziałać. Chyba stoimy na straconych pozycjach. Protesty i blokady nie spowodują przyspieszenia remontu. Budowa mostu zastępczego lub jakiejkolwiek przeprawy, nawet gdyby była możliwa ze względów finansowych, wymaga wielu zezwoleń, a procedury potrwałyby pewno do wiosny. Droga międzyosiedlowa wcześniej czy później zostanie zamknięta. Jej poszerzenie raczej nie jest możliwe - wchodzą tutaj w grę sprawy własności przyległych działek. Pozostanie objazd przez Pasierbiec, a tu należy się modlić by zima była lekka i spokojna i by pomyślano o właściwym odśnieżaniu. Myślę że powinniśmy połączyć siły i wymusić pociągnięcie do odpowiedzialności urzędasów którzy zza ciepłego biurka podjęli taką decyzję, a firmy transportowe, których straty łatwo określić, powinny żądać odszkodowań.
Jimbo ma trochę racji. Remont już się rozpoczął i zanim ktokolwiek rozpatrzy naszą skargę to zdążą zerwać nawierzchnię i nie będzie już odwrotu. Jeżeli chcemy o coś walczyć to musimy miec jasno określony cel, bo inaczej będzie tak jak na spotkaniu - kto mół to się wyżalił i na tym się skończyło.
spoon nie wiem co Cię dziwi. Na spotkaniu władza pokazała że jest z ludem. Uspokojono nas że będzie OK, a pewno już wcześniej wszystko było ostatecznie zdecydowane i ustalone.
Nigdy w zimie nie było tam wesoło, a teraz ruch będzie większy. Myślę że zgodnie z logiką która kierują się organizatorzy remontu,nikt nie pomyslał o solidniejszym odśnieżaniu.
Sytuacja jest bardzo dziwna. Plan obiazdów kuriozalny. Może zamiast narzekać powinniśmy zwrócić się do Rzecznika Praw Obywatelskich, a może do Trybunału Europejskiego - jak by na to nie patrzeć ZDW i władze samorządowe postawiły nas pod ścianą. Swoimi decyzjami nieprzemyślanych objazdów wprowadzono poważne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa i życia.
A co z brakiem zgody wójta na objazd przez Pasierbiec? Widać jakie są nasze władze - zawsze są po stronie wyborców, publicznie mówią to co ludzie chcą usłyszeć, a po cichu robią to co zaplanowali.
A co z brakiem zgody wójta na objazd przez Pasierbiec? Widać jakie są nasze władze - zawsze są po stronie wyborców, publicznie mówią to co ludzie chcą usłyszeć, a po cichu robią to co zaplanowali.
Nikt nie protestuje przeciwko inwestycji, ale przeciwko temu jak jest zorganizowana.
Myślę że nikt nie myśli o tym by nie remontować mostu, ale chodzi o objazdy. Cięzarówki to jedno, a samochody osobowe to drugie. Jeżeli ktoś jechał zimą przez Pasierbiec, zwłaszcza po opadach śniegu, to jest sobie w stanie wyobrazić co tam będzie się działo jeżeli.
Jeżeli od 10 lat dopuszczalny tonaż wynosił 20t to dlaczego znak ograniczenia pojawił się dopiero parę miesięcy temu.
Budowa zbiornika to sprawa kontrowersyjna. Władze przedstawiają go jako zbawienie dla okolicy. Ma zapewnić zapas pitnej wody dla Limanowej, ściągnąć turystów, zabezpieczyć przed powodzią, dać miejsca pracy i oczywiście energię elektryczną. Każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę że nie można połączyć tych wszystkich funkcji ale politycy przy okazji każdych wyborów wykorzystują te chwytne hasła. Obecny projekt pochodzi z 2003 roku . W czasopiśmie Gospodarka Wodna nr 5/2004 ukazał się artykuł „Wielozadaniowy zbiornik retencyjny Młynne„ którego autorami są twórcy projektu. Ich opinia co do sensu budowy nie jest jednoznaczna - poniżej kilka cytatów: „Projektowany zbiornik Młynne w cofkowej części zajmuje tereny należące do miasta Limanowa. Przy bardzo płaskiej dolinie wymaga to zastosowania specjalnych środków technicznych by inwestycja, poprzez okresowe, płytkie zalewy nie stała się utrapieniem dla mieszkańców Limanowej i Młynnego. Problemem, z którym należy się liczyć,jest spodziewane, relatywnie szybkie tempo zalądowania. Prognozy wskazują, że bez stosowania środków zaradczych po 100 latach eksploatacji zbiornik może utracić 40% pojemności wyrównawczej, a po 300 latach – nawet 80%.” „Warunki morfologiczne doliny oraz zakres potrzeb przemawiają za budową zbiornika o pojemności użytkowej nie mniejszej od 15 hm3 (...) Po wszechstronnej analizie okazało się, że pozostając w kategoriach myślenia realnego i nie prowokując sprzeciwu społecznego dużej skali, można obecnie rozważać zbiornik o pojemności całkowitej nie większej od ok. 10 hm3. „Główny problem techniczny i finansowy stanowi konieczność przełożenia drogi wojewódzkiej Zielona-Limanowa i drogi powiatowej Ujanowice-Młynne na odcinkach występowania kolizji ze zbiornikiem. (...). Poza drogami przeniesienia wymagają: gazociąg wysokoprężny, sieć gazociągów średnio- prężnych, instalacje energetycznei łączności.” „Niezwykle ważnym, trudnym organizacyjnie kosztownym problemem jest konieczność uporządkowania i zmodyfikowania gospodarki ściekowej zlewni ze szczególnym uwzględnieniem redukcji substancji biogennych. W największym stopniu dotyczy to miasta Limanowa i jego bezpośredniego otoczenia, skąd ścieki - przy obecnym układzie sieci kanalizacyjnej - byłyby dostarczane wprost do zbiornika.” „Zdolność redukcji fal powodziowych przez zbiornik Młynne jest ograniczona.” „Wielką niewiadomą są ewentualne zmiany klimatu i wpływ na poziom dyspozycyjnych zasobów wodnych czy zagrożenie powodziowe.'
Wg informacji NIK z 2004r RZGW w Krakowie na zalew Młynne (którego nie ma) wydało 573 tys. do dzisiaj kwota ta pewno wyrażnie wzrosła. Takie otwarte inwestycje są super bo dopóki nie ma ostatecznej decyzji konieczne są aktualizacje ekspertyz, badań itp. a to kosztuje.
Postawią nas przed faktem dokonanym. 19 zamkną most zerwą nawierzchnę i nie będzie już odwrotu. ZDW obiecał się zastanowić nad innym rozwiązaniem,ale to gra na czas. Umowa z wykonawcą jest podpisana, jej zmiana niosła byt za sobą odszkodowanie. W związku ztym ZDW zrobi co zamierzał, a koszty przeniesie na nas, to my będziemy płacić za paliwo (nie mówiąć o bezpieczeństwie) pokonując objazd przez Pasierbiec lub 140 km przez NS. Większośc kierowców będzie skracała sobie drogę jadąc międzyosiedlówką, a o tym co tam będzie się działo to lepiej nie myśleć. Podstawowe pytanie to kto za to odpowiada, kto tak precyzyjnie i tak sprytnie zaplanował tą inwestycję