BOTTOM
Komentarze do artykułów: 110
Jakiś czas temu ktoś potracił staruszkę ciągnikiem. Wtedy też poszło o drzewo.
A ja jestem optymistą i żyję złudzeniami, że kiedyś i u nas będą takie studzienki - http://www.zwala.pl/lF3c-tak-wygladaja-studzienki-w-niemczech
Nie. BOTTOM = n C/U 1. (lowest part, also fig) dół; dolna część; spód; ~ up(wards) do góry dnem. 2. (further end)drugi koniec, druga strona. 3. (end)koniec. 4. (of sea, river) dno; grunt. 5. (of mountain) podnóże. 6. (buttocks)siedzenie; tyłek, zadek. 7. (fig): głębia. 8. (core, real nature) sedno; prawdziwa natura czegoś; to get to the ~ of sth docierać do sedna czegoś. 9. (reason)przyczyna. 10. rock ~ najniższy moliwy poziom. 11. (in a toast): ~s up! na zdrowie (przy toa). 12. (really):at the ~ w rzeczywistości. adj (the lowest, the last one)najniższy; dolny; ostateczny; ostatni; to bet one's ~ dollar stawiać wszystko na jedną kartę. Widocznie jakiś dziwny słownik masz.
Nudziło mi się i policzyłem piksele. Btw. To chyba 'kinówka' jest nagrywana prawdopodobnie skarpetą. Lepiej poczekam aż się w Empikach oryginał pojawi.
Ja wiem, że to może nie jest śmieszne i może nie powinienem... ale, wybaczcie mi, nie mogłem się powstrzymać - http://cob.ovh.org/zlodziej.jpg
A oto mój duszony kurczak - http://www.gearlog.com/images/23517.jpg
Niestety muszę się zgodzić z glosnikiem. Rzeczywiście kosze na śmieci są ustawione zbyt 'rzadko' i faktycznie czasem ciężko jakiś namieRZyć. Wydaje mi się, że dawniej było ich więcej ale może tylko wracałem kiedyś nad ranem i widziałem ich dwa razy więcej.
Higlandersi nie zagrają?
Widzę, że debata jednego 'aktora'...
...a takrze wszechobecny sarkazm ;)
Może wypadałoby ich zapytać czemu tak jest - http://www.uokik.gov.pl/
Jakoś kiszonej kapusty, jakoś to bedzie. A tak btw. jak dorzucam 7 ziemniaków.
crusader, jak się nie ma innych to dobre i z kurczaka ;)
Trochę ciężko mi zrozumieć jak mogło rozpłynąć się ponad 13 mln złotych i prokuratura po ponad rocznym śledztwie dalej nie ma pojęcie co się z nimi stało.
Popieram dwóch Panów wyżej. Frajer, niestety takimi tekstami na mistrzów nie trafisz.
Na drodze skąd wyjeżdżał merc mam rodzinę i raz wyjeżdżając z tej drogi dziwiłem się, że pasażer wysiada popatrzyć na drogę pomimo tego, że jest lustro. Faktycznie lusterko tam nie pomaga, za późno pokazują się w nim samochody szczególnie jeśli jadą szybko z górki. Generalnie, w mojej opinie te okrągłe lusterka są do bani, dużo lepsze są te duże, prostokątne. Zauważcie o ile lepiej widać na przykład w lusterku tym, które jest zamontowane przy wyjeździe między muzyczną a manhatanem.
Nie strasz :)
@piotrus: Po pierwsze, 'do puki' się troszkę inaczej pisze a po drugie, co do tego, że 'nie zrozumiem dopóki kogoś nie pokocham tak naprawdę', to muszę Ci powiedzieć, że się niestety mylisz... Samobójstwo dla mnie to przejaw choroby lub tchórzostwa przed życiem niż jak twierdzisz miłości, odwagi czy jeszcze jakichś innych bardziej szczytnych i szlachetnych celów. Ale to tylko moja opinia.
Miłość? W mojej opinii to raczej przejaw choroby.
A ja na Łysej, całe szczęście, że jest minusowa temperatura. Po tej odwilży w środku tygodnia myślałem, że nie uruchomią na weekend.