A pewnie, że powinni nagrywać... a później odsłuchiwać jaką to fachową poradą służą i jakże piękną polszczyzną się wypowiadają ;). Przecież nikt tam nie dzowni i nie pyta o przepis na gulasz czy kurs dolara.

Tak w ogóle to z info wynika, że dziewczyna wpadła pod pandę...hm...no to jak w końcu było ?. Kto kogo napadł ?. P.S Czy u Was też się robi ciemno za oknem ?.:)

Kurcze...płacić za sztywne, a mieć nie sztywne...no to nie wiem jak ta Pani sprawy załatwia...haha

A jakie mają być?...na Karaibach się nie urodzili ;)

Dziewoje byłyby za free...bo stojąc na mrozie byłyby wdzięczne, za chwilowe podniesienie ciepłoty ciała ;)

Gratulacje...zwłaszcza, że teraz są takie czasy, że facet po 25u latach małżeństwa myśli - 'jakbym Ją wtedy zabił to bym teraz wychodził' ;)

A mnie troche dziwi, że na obieżdzie nie powstała żadna budka z grzańcem, kiełbaskami i szaszłykami z grila...jak sypnie śniegiem to tam będą niezłe przestoje...Jakieś mięsiwo by rzucił do gęby...bo zgęby to na bank mięso poleci na zaistniałe 'okoliczności przyrody' ;)

Aaa...to jest ta kongregacja co jej niektórzy członkowie się bali, że jak będzie obwodnica to im obroty w sklepach spadną ;). No tak...w Limanowej na parkingu w rynku widziałem parkujące tiry, a tabuny turystów zatrzymywały się by kupić pamiątki z naszego miasta po zwiedzaniu jakże wielu atrakcji turystycznych. Oczywiście byli zadowoleni z extra bazy noclegowej, z wielu imprez kulturalnych oraz wspaniałej informacji turystycznej.

Żółta Panda ? - gaziorz ?. Co do przejść dla pieszych w Limanowej to dla mnie rekordem świata są te w rynku - więcej ich się nie dało zrobić. Auto mnie raz w życiu potrąciło - dobrze, że człowiek za młodu był zwinny jak jaguar i się ułożył na masce prawie jak na szelągu przed TV ;). Życzę zdrowia poszkodowanej...Eh, a podobno Pandy to potulna zwierzyna.

Byłaby atrakcja turystyczna...Poza tym można zrobić spływ kajakowy z Limanowej do Laskowej 'beze' Młynne. W sumie nie ma się co martwić...mróz niedługo ściśnie jaja i rzekę, więc nic tylko kupować panczeny i jazda w dwie strony;). Parę takich przejazdów i się będzie miało kondychę jak Erwina Ryś-Ferens ;)

A ja jestem za przyłączeniem Las Covas do Las Vegas ;)

furia...wyraźnie jest napisane, że o sprawie poinformował spoon - nie jest to 'znalezisko' TOP'a. Skoro poinformował to po to, żeby ta informacja pojawiła się na limanowa.in, a nie po to, żeby sobie Panowie porozmawiali o tym przy kawie. Poza tym w informacji nie ma 'mecyjów'...jest tylko krótka informacja.

Mateo...masz rację...no ale przecież był basistą zacnego zespołu Posejdon, więc ma wygląd stworzony dla mediów ;)

MARKOS...nie używaj takich określeń jak 'asystent zjazdu', bo kolo pomyśli, że jeżdzisz z kimś kto Ci mowi -'hamuj, jedź ' itp ;).Wiesz, jak koleś uważa, że jeżdżenie na łyżce i sypanie łopatą to standart XXI wieku to wszystko jest możliwe. Tak jak napisałeś - prywaciarzowi się chce, bo ile pracuje tyle zarabia...koledzy 'państwowi' mają wedle tabeli i heja. Co do hibernacji to znów użyłeś słowa, które wydaje się być za nowoczesne...może wystarczy napisać 'idze spać chłopie' ;).HM...a może kermicior to ten 'superspoonman' na polskie tłumacząc 'łyżkowy super man' ?:)

Lodowisko mamy wszyscy na drodze, więc żadna rewelacja...Tak serio to jeżeli projekt zostanie zrealizowany to niejednemu w okolicy żal dupę ściśnie ;)

kermicior...siedzisz na tym portalu, żeby niby extra kozacie teksty sobie popisać?. Że niby wiesz, że koleś nie umie jeździć wózkiem 4x4 ?.Że niby jajka i ser zanowiła Matula, by dokument zdobyć?. Masz filozofie ciemnogrodu i widocznie u Ciebie się wszystko TAK załatwia, że trzeba zanieść, bo talentu brak. Osioł to zwierze - uparte i pracowite, natomias Ćwok to stan 'ducha', więc nie wiem co 'lepsze'.Piknij się w łeb i pisz na temat, a nie obrażaj ludzi. Masz marne teksty z klasy szóstej szkoły podstawowej, które nikogo nie śmieszą tylko są żenujące. Ja na Twój temat już skończyłem epopeję...a na temat ślizgawicy to powiem jedno - kupiłem bobslej ;)

Może admin go zna i wie, że Ćwok to on się nazywa z domu, a komentujący mają być anonimowi ;). Nie ma to jak stwierdzać, że kolesie mogą mieć w dupie BHP, bo przecież służą nam-użytkownikom dróg. Szkoda tylko, że jesteśmy w erze kamienia łupanego jeżeli chodzi o sprzęt...Fantazji nam nie brakuje...no ale przecież nasi przodkowie to ułani ;). Co do objazdu przez Pasierbiec to powiem szczerze, że jak spadnie śnieg to będzie tam wesoło...polecam zamienić samochody na bobsleje:)

A ten Golf Zwei co tam robi obok 'peżota' ?. No niestety nastała pogoda, która jak nic i nikt weryfikuje umiejętności kierowców. Życzę wszystkim bezdzwonowej jazdy.

No właśnie...opowieści dziwnej treści. Była biba na sto dwa i zakończyła się tragedią. Mam prośbę...trzymajcie się tematu w komentarzach...bo ten temat, co jak co jest o wspaniałym Kapłanie.

Czyli jest dla Ciebie szansa...;)