RetroFilia
Komentarze do artykułów: 51
Na stronie wydawnictwa jest już dostępna: http://napoleonv.pl/opis/7758651/bitwa-pod-limanowa-1914.html
Zanim zaczniecie oceniać człowieka, pomyślcie co czuje rodzina. Wasze pseudo ekspertyzy nie sprawią, że on wyjdzie ze szpitala zdrowy, więc może lepiej zamilczcie. 'Niech nauczy się jeździć', 'Niech się nie pcha w takie tereny'. Ja też mam dla Was radę - nauczcie się myśleć.
<<A co na to 'starosta'? Nie poczuwa się do odpowiedzialności z taki stan?>> Co na to starosta? To, że jak ktoś nie jest obrotny i zapobiegliwy to pracy nie znajdzie. To są autentycznie jego słowa, jakie wypowiedział na tym Dniu Uczenia się przez całe życie, które odbyło się jakoś w lipcu. Brak słów...
Może zamiast modernizacji Rynku, który de facto zły nie jest, (nie jest to sprawa pilna przecież) wziąć się za modernizację odcinka drogi na dworzec? KOSZMARNE DZIURY.
Kubrik a czemu się Ty dziwisz? Przecież kierowca nie zabezpieczył samochodu dobrze.
Najlepszy tekst jaki czytałam tutaj od bardzo dawna! Świetne przemyślenia i nutka ironii. MISTRZ!! :) Ja szczególnie jestem poirytowana faktem DK 28. To się po prostu w głowie nie mieści jak ona obecnie wygląda na danym odcinku. I nikt z tym nic nie robi. Mam ochotę krzyczeć ze złości ale dziś Wigilia ;). Wesołych Świąt :*
Wielka szkoda, że zapomnieli. DK 28 jest w kiepskim stanie!!
Aerwin: Zgadzam się :)
BRAWO :) śliczny prawdziwek!
Nie wszyscy umieją się zachować odpowiednio ale cóż...
Haha niezły listonosz ;)
borek: nie oburzaj się tylko sprawdź swoją wiedzę ;) A dyrektorka załatwiła boisko ze sztuczną murawą, także... Pozdrawiam :)
borek : Kasinka Mała należy do powiatu LIMANOWSKIEGO ;)
htc uważaj bo zaraz inni napiszą, że jesteś kierowcą bus przewozy :D
Oj zdarza się, że w ogóle NIE JEDZIE, NIE MA KURSU.
Marti- dzięki za dobre rady ;)
maybach12: Człowieku czytajże dokładnie. Nawet notoryczne lekceważenie klientów przez właściciela?? To się 'może' zdarzać ? Cudem można się dodzwonić pod wybrany nr a gdy już to się uda to trzeba liczyć się z tym, że Boss Cię nie wysłucha, rozłączy się i gitara. Nie rozmieszaj mnie.
O tak, racja :). Już poprawiam!
U nas są problemy bardzo często z reguły w sobotę, to taka wyliczanka: POJEDZIE - NIE POJEDZIE. Nie pisałabym tego dla żartów, tym bardziej w tak poważnej sprawie. Więc nie pytaj o co biega, bo wyraźnie napisałam. Rozumiem, że można zawalić - OK ale zachowanie właściciela, który rzuca słuchawką i w ogóle wciska jakiś kit to już jest gruba przesada.
Justyno dziękuję, że chociaż Ty wykazałaś się umiejętnością odpowiedniej interpretacji :). Widać są jeszcze inteligentne osoby. Nie chce mi się powtarzać ale artykuł nie jest sponsorowany, nie mam konkurencyjnej firmy tylko jestem pasażerem Max Busa. Czy już nie można wyrazić swojej opinii bo od razu sypią się absurdalne podejrzenia?? Polecam 20 wydechów uspokajających :P.