8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Walt

Dołączył do portalu: 2010-09-08 22:16:16
Ostatnia aktywność: 2019-01-01 17:26:00

Komentarze do artykułów: 60

artykuł usunięty

W takim razie poprawka. Ostatnim razem było w dziale 'Wy tu piszecie' dlatego przeczytałem w ciemno. Teraz Maraton Gorce a dalej Festiwal Biegowy w Krynicy, gdzie KS Limanowa Forrest reprezentuje powiat:D

2011-08-31 14:34:29
artykuł usunięty

Nasi górale znów w akcji. Dobrze, że zabraliście flagę. Aż chce się zdrowieć, jak się widzi naszych w formie. Tusik, fajny artykuł,brawo.

2011-08-31 00:39:43
Mamy II-ego Wicemistrza Polski w biegu górskim!

Brawo Jarek! Oby tak dalej.

2011-08-29 12:49:19
Rocznica wielkiej tragedii

Kopaniem dołów, do których wrzucano zwłoki zamordowanych brali udział przywiezieni z Nowego Sącza, junacy Baudienstu, pracujący na rzecz okupanta przy robotach budowlanych, wykopach itp.

2011-08-21 21:49:00
Tajemnicza wizyta ministra

Dlaczego przyjechał do Mszany D? Jak się przegląda statystyki z ostatniego półrocza, to gdzie jest najwięcej, samobójstw, napadów, zabójstw i tym podobnie spraw. Oczywiście w rejonie Mszany Dolnej. Jak ktoś by sobie sprawdził, to nie było chyba miesiąca w tym roku, żeby tamtej okolicy ktoś się nie powiesił. Chyba, że minister w ramach kampanii przybył... .

2011-08-19 00:55:20
Ekshumacja niemieckich żołnierzy w Młynnem k. Limanowej. cz. 2.

Coś w tym jest, kiedyś gdy szukałem relacji z Laskowej, znalazłem kilku laskowiaków rozrzuconych po Polsce, którzy podawali swoje rodzinne historie. Ciężko jest pisać o wszystkim. Mam nadzieję, że uda się napisać coś w wątku, który poruszasz.

2011-07-16 23:00:04
Ekshumacja niemieckich żołnierzy w Młynnem k. Limanowej. cz. 2.

'Walt a czy istnieją jakieś opracowania dotyczące działań wojennych (II wojna światowa) na terenie Laskowej? Możesz podać jakąś bibliografię?' Oczywiście, że są. Głównie opracowanie materiałów z czasu II wś w Laskowej, znajduje się w rocznikach sądeckich. Z tego co pamiętam (mogę się mylić) To w jednym z tomów XVII, XVIII lub XIX. W tych trzech rocznikach są zawarte szkice historyczne autorstwa Józefa Bieńka pt: 'W kręgu Beskidu i Gorców' - są trzy części w których autor wymienia placówki akowskie, początek okupacji w każdej gminie i niektórych gromadach. Roczniki są dostępne w czytelni głównej w bibliotece publicznej w Limanowej. Co do samej Laskowej, to działalność podziemia w czasie okupacji jest tam charakterystyczna ze względu na to, że inny był podział samorządów terytorialnych przed wojną niż obecnie. Dlatego Laskowej bliżej było do Pasierbca, Młynnego. Niż Jaworznej, Kamionki Małej i Ujanowic. Co ciekawe J. Bieniek dość enigmatycznie pisał o zakończeniu wojny. Podejrzewam, że sam jako akowiec, na własnej skórze mógł odczuć 'wyzwolenie'. A z drugiej strony, był to 'trochę' temat tabu w czasach, kiedy zbierał relacje i dokumenty na ten temat.

2011-07-16 16:18:28
Ekshumacja niemieckich żołnierzy w Młynnem k. Limanowej. cz. 2.

Jak Pan chce mogę upublicznić treść korespondencji, a wtedy będzie jasne kto kiedy i jak zmieniał zdanie. Resztę pozostawiam bez komentarza. 'prosiłem osobiście aby Pan nie publikował bez mojej zgody' - rozumiem, że posiada Pan monopol na autoryzację bez względu na zdanie osoby nagrywanej. Szkoda, że dowiaduję się o tym po fakcie.

2011-07-16 00:24:42
Ekshumacja niemieckich żołnierzy w Młynnem k. Limanowej. cz. 2.

Tak, tylko że się okazało, że Pan **** nie miał zgody na przeprowadzenie nagrania. O czym nie wiedziałem. Ech Pani...szkoda gadać. Najlepiej na kogoś zrzucić, a samemu ręce umyć. Nie mam pytań.   (Post zmoderowany z uwagi na ochronę danych osobowych)

2011-07-15 19:31:04
Ekshumacja niemieckich żołnierzy w Młynnem k. Limanowej. cz. 2.

No tak, ale faktem pozostają dwie rzeczy. W trakcie okupacji, Antoni Michałowski ps. 'Onufry' działał w lokalnym oddziale AK. W Laskowej w czasie okupacji miało miejsce lądowanie awaryjne niemieckiego Junkersa, na tzw. ogrodach. W styczniu 1945 r. Michałowski opuścił Dwór. Spotkało go to co każdego ziemianina. 'Sprawiedliwość ze wschodu'. Spotkałem się kilkoma relacjami na temat obecności Koniewa w Laskowej, co nie przeszkadza wspomnieć o tym, że ktoś mógł coś takiego powiedzieć. Czy tak było? Mam nadzieję, że da się to jeszcze ustalić. http://laskowa.beskid.org/Skany-publikacji

2011-07-15 16:32:59
Bił kolbą i rzemieniem z ołowiem

Nie zapominajmy o jeszcze jednym, w początkowej fazie kształtowanie się PUBP w Limanowej, agentami nie byli ludzi z Limanowej (co najwyżej szeregowymi milicjantami), pierwsi pochodzili z Rzeszowa i Chrzanowa. Limanowskie, to chłopski powiat, a 'proletariat' przyszedł z innych stron kraju.

2011-06-15 23:50:56
Bił kolbą i rzemieniem z ołowiem

Misza, miałem okazję widzieć pracę historyków z IPN-u, metodologię jaką się posługują,jakie przeprowadzają analizy, kwerendy, rozmowy, wywiady(źródło wywołane). Niestety media robią swoje, kochają zaskakiwać, szokować, odwracać kota ogonem w końcu ktoś na tym zarabia. Bardzo łatwo jest zmierzyć coś swoją miarą, trudniej zrozumieć. Tak, że nie jest to tak, że siedzi sobie kilku Panów i Pań, zbijających bąki i kombinujących jak tu komuś postawić zarzut. Ci Panowie i Panie, zostali wyposażeni w narzędzia do pracy. Czy zarzut jest słuszny, trzeba znać sprawę, dokumenty, akta, a nie opierać się na kilkunastu zdaniach tego newsa, jak Ty misza. Mniej internetowego znania się na wszystkim a trochę uwagi kilku książkom. Choćby takiego Pana co się Wałach nazywał. A był szefem PUBP w Limanowej. On też pisał różne rzeczy. A teraz do rzeczy, to że w siedzibie limanowskiego PUBP, od kwietnia 1945 r., do odwilży katowano ludzi, to oczywiści pikuś. A zwłoki zakopywano na dziko koło budynku, to też pikuś. Podam Ci Panie misza jeden przykład, był taki Pan Wojciech Dębski ps 'Bicz'. Działał w chłopskiej partyzantce podczas okupacji. No i po 'wyzwoleniu', 'oficjalnie' powiesił się w więzieniu PUBP w Limanowej, nieoficjalnie zakatowali go ubecy. Poczytaj choćby Limanowa - Dzieje Miasta, drugi tom, T. Biedronia. Nie potrzebne są sądy kapturowe nad kimkolwiek, wysokie wyroki na staruszkach, jeżeli rodziny ofiar poznają nazwiska sprawców. Chyba na tyle jeszcze stać państwo.

2011-06-15 23:45:06
Sprawa ekshumacji niemieckich żołnierzy w Młynnem k. Limanowej.

Independent, właśnie o to chodzi, tekst skłania się ku wydarzeniom, które miały miejsce między 16-19 stycznia 1945 r. Niestety dziennikarze TVP Kraków, przeinaczyli fakty i umiejscowili historię w listopadzie 1945 r., kiedy już dawno wojna się skończyła, nawet na dalekim wschodzie.

2011-05-25 00:04:17
Ekshumacja niemieckich żołnierzy?

Z racji, że zajmowałem się lokalizacją pochówku tych siedmiu Niemców, trochę mnie zaskoczyło, że ktoś kto przekazuje informacje do wiadomości publicznej, może z tego zrobić taki głuchy telefon. Dlatego postanowiłem napisać co nieco w tej sprawie. http://www.limanowa.in/dziennikarstwo-obywatelskie,4288.html. Mam nadzieję, że w dodatku nowosądeckim do Dziennika Polskiego, fakty podane przez TVP Kraków, będą skorygowane.

2011-05-19 21:47:33
Metallima to nie satanizm

http://www.youtube.com/watch?v=OdMnHkCIqVE&feature=related Bynajmniej nie chodzi o jakość i piękno tego utworu, a o METAL LIMĘ w Peru:), nie wiem dlaczego ale mam skojarzenie z limanowskimi 'peruwiańczykami'. A tak serio to artykuł mógł powstać, ale bez tych wszystkich komentarzy. Grupka Pań nie postąpiła genialnie:P, ale z drugiej strony to nie powód żeby obrzucać obelgami osoby prywatne, grupy społeczne itp. Dobrze, że styl onetowych komentarzy nie dociera do wszystkich for.

2011-03-18 23:31:03
Zmarł Jan Kubatek. Znakomity trener i przyjaciel.

Prawie 20 lat historii Taekwondo w Limanowej było związane z tym Panem. Nie wyobrażam sobie żeby miało to ot tak przepaść. Aż nadto zostało wychowanków mistrza, oby miał ktoś to wziąć na barki. Cześć Jego Pamięci...

2010-11-22 00:07:59
Wywalczyli medale: dwa złote, trzy srebrne i dwa brązowe

Racja TOP, może poszło na nie tego maila co trzeba, rozumiem że starczy na [email protected]

2010-11-17 13:31:52
Wywalczyli medale: dwa złote, trzy srebrne i dwa brązowe

Szkoda, że nie zamieszczono wyników zawodników z TKD Tymbark na tych samych zawodach czy seminarium w Trzcianie. Słyszałem, że maila do redakcji słano. Heh więcej patriotyzmu w Powiecie Panie JACA;D Tymczasem gratulacje dla zawodników z Mszany

2010-11-16 23:01:13
Ofiary zbrodniczej napaści doczekały się pomnika

W pierwszych zdaniach chodziło mi o to, że nie było 1 pułku KOP, tylko ściślej 1 psg KOP. Dwa to brał udział w walkach pociąg pancerny nr 51 http://derela.republika.pl/marszalp.htm Raczej osłaniał przegrupowanie 10BKZ, a Niemcy nie kwapili się do szturmu pociągu swoimi panzer ileś tam:). Dawali namiary lotnictwu na bombardowanie. W każdym razie 1 psg KOP pociąg raczej nie wspierał.

2010-09-09 23:58:16
Ofiary zbrodniczej napaści doczekały się pomnika

Gdyby zajrzeć do 'Wojny i okupacji na Podkarpaciu i Podhalu' to można się dowiedzieć, że autor artykułu popełnił błąd pisząc, że było coś takiego jak '1 pułk KOP' ponieważ: 'W interesującym nas regionie najistotniejsze znaczenie miały jednakże poczynania 10 Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej. 1 września wieczorem zapadła decyzja o obronie pozycji na wzgórzach przed Jordanowem i Rabką: Góra Ludwiki-Wysoka-Chabówka-Rokiciny-Rdzawka. Pas obrony podzielono na dwa odcinki: 1) Jordanów - pod komendą płk. Kazimierza Dworaka, dowódcy 24 pułku ułanów-który został obsadzony przez tenże pułk, kompanię ON oraz szwadron artylerii ppancernej. 2) Rabka-powierzony 1 Pułkowi Strzelców Górskich Korpusu Obrony Pogranicza, wzmocnionemu UWAGA! szwadronem artylerii ppanc. oraz własną baterią dział 65 mm. W odwodzie zatrzymano: 10 psk, dywizjon rozpoznawczy i 2 kompanie czołgów.' Stąd autor powinien napisać o walce 1 Pułku Strzelców Górskich KOP wspieranych artylerią ppancerną i własną baterią dział, nie mówiąc już o odwodzie, z czołgami. Dalej można się dowiedzieć, że: 'Zmasowane natarcie niemieckiej broni pancernej (150-200 czołgów), wsparte silnym ogniem artylerii, rozpoczęło się około godziny 7:30. W tym czasie odcinek 'Rabka' wzmocniono samorzutnie sformowanym odziałem chłopów z Wysokiej i ochotnikami z Jordanowa w sile 150 ludzi. Pierwsze natarcie zostało odparte. Niemcy nie dali za wygraną i po przygotowaniu artyleryjskim ruszyli ponownie. Najprawdopodobniej doprowadziło to do opanowania około godziny 11:30 Wysokiej. Równocześnie, na odcinku 1 psg KOP, Niemcy nacierali głównie piechotą i niewielką liczbą czołgów z 4 DL (!!!!!). Zalegli jednak zaraz po wyjściu z własnych pozycji i nie podejmowali dalszych poważniejszych prób. Trzecie, najpważniejsze natarcie wyszło około godz. 15. Przygotowanie artyleryjskie poczyniło tym razem poważne szkody, Niemcy bowiem byli 'wstrzelani'.Mniej więcej w godzinę potem czołgi niemieckie wjechały na szczyt wzgórza.' 'Sytuacja była poważna. Około drugiej po południu 10 BKZ, 12 pp i 1 psg KOP broniły się na linii: Osielec-Jordanów-Naprawa-Skomielna Biała-Chabówka-Rabka. Na szczęście, po zdobyciu Wysokiej, Niemcy nie natarli na Jordanów, ograniczając się jedynie do prób rozpoznawania tego kierunku. W walce z 10 BKZ stracili tegoż dnia od 40-50 czołgów. Strona polska w znacznej mierze zawdzięczała ten stan rzeczy niezwykle ofiarnej i bitnej postawie obsługi dział'. Zródło: Wojna i okupacja na Podkarpaciu i Podhalu. Grzegorz Mazur, Wojciech Rojek, Marian Zgórniak. Kraków 1998 A tak swoją drogą to logiczne rzecz biorąc, skoro najbardziej tego dnia przysłużyła się obsługa dział, to należy te czołgi niemieckie zaliczyć zarówno 10 BKZ jak i 1 Pułkowi Strzelców Górskich, myślę że w tym drugi górę wzięła obsługa dział 65 mm ale przede wszystkim wsparcie SZWADRONU ARTYLERII PPANCERNEJ!!!!!. Wystarczyło o tym ostatnim napisać a nie nie byłoby wrażenia, że psg KOP rozwalił 50 niemieckich czołgów nie wiadomo czym. PS. Telewizor, 10 BKZ nazywano też 10 BKPancerno-Zmotoryzowaną. Funkcjonowały te dwie nazwy, a nie jak w tekście 10 BKPancernej.

2010-09-08 22:52:23
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]