3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

gruby

Dołączył do portalu: 2012-08-10 15:59:56
Ostatnia aktywność: 1970-01-01 01:00:00

Komentarze do artykułów: 7

Więcej
Radni sprzeciwili się projektowi burmistrza

Dagi: z tego co wiem od osób zainteresowanych to burmistrz zamierzał sprzedać działkę za ogromne pieniądze, około 4-5 krotnie przekraczające średnią rynkową cenę gruntów w Limanowej i podobnych miastach, bo planuje opłacić budowę ronda z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży i pójdzie po trupach. To, że nikt pewnie nie kupi takiej działki w takiej cenie to jedno, ale działalność trzeba będzie na ten czas zamknąć, i w tym problem. Dlatego właśnie dla dzierżawców przetarg jest gorszy niż ogłoszenie w prasie - bo do ostatniej chwili nie wiedzą na czym stoją, czy mają zwijać interes czy nie. A w tej branży przy naszym klimacie sezon jest krótki, a koszty stałe ponosisz cały rok (dzierżawa, pensje pracowników, media itp.) A co do dogadania się z sąsiadem to jak nieraz pisano - projekt był kilkakrotnie przerabiany właśnie ze względu na to, widocznie ostatnia przeróbka nie budzi wątpliwości sąsiada. Takiej opcji nie zakładasz? 7777: odnośnie 'paru groszy' za projekt to jak znajdziesz architekta, który zaprojektuje spory budynek użytkowy (nie domek jednorodzinny), do tego dołożyć dodatkowe koszty uzyskania mapek a potem kilkakrotne przeróbki projektu - to będę wdzięczny za namiary na niego. Miałem do czynienia z architektami, geodezją itp. i obstawiam, że może to być raczej góra forsy niż marne grosze... i długie godziny wędrówki po urzędach. Plus zakup przyległych gruntów z myślą o rozbudowie. Niezależnie od przyjętych kryteriów raczej ciężko tu mówić o marnych groszach...

2012-08-17 23:43:40
Radni sprzeciwili się projektowi burmistrza

do Dagi i dzasminy: Drogie Panie, zachęcam do przeczytania trzech poprzednich artykułów w tej sprawie - wraz z komentarzami. Dzierżawcy nie wywiązali się z terminu budowy ponieważ blokował ich sąsiad - czy złośliwie czy z chęci wymuszenia korzyści - nie wiadomo. Niestety przepisy są takie, że jeden oszołom może zablokować niejedną sprawę. Ponadto ponieśli w związku z tym ogromne koszty w ciągu tych kilku ostatnich lat - zakup terenu przyległego, wielokrotne przerabianie projektu. Tak więc wola po ich stronie była, niestety najpierw problemy piętrzył sąsiad, a teraz miasto. A dla wszystkich zawistnych 'polaczków' z forum mam propozycję - otwierajcie swoje firmy, popracujcie od rana do nocy 7 dni w tygodniu, dajcie te miejsca pracy - przecież każdemu wolno - spróbujcie tego 'miodu' a potem grzmijcie na forum.

2012-08-16 21:02:19
Burmistrz zapowiada wyegzekwowanie terenu

ebi po pierwsze - nie wyciągaj wniosków że 'kłamię', chyba że znasz sprawę z pierwszej ręki a nie z artykułu. jeśli tak to podziel się wiedzą. bo wg mojej wiedzy dzierżawcy dostali od burmistrza bezprawne pismo nakazujące rozbiórkę, a to nie wygląda jak zachęta do dalszej działalności... po drugie - nie pisz 'mieliście możliwość' ponieważ ja nie jestem stroną tej sprawy, ani nie jestem właścicielem jackówki, ani lodziarni. równie dobrze ja mógłbym wrzucić Ciebie do jednego worka z burmistrzem skoro go bronisz i ostatnia ogólna uwaga - nie rozumiem czemu miasto kilka lat wcześniej sprzedało dzierżawcom przyległe działki (bez przetargu, po cenie rynkowej), a tych nie chce sprzedać. Na całości miał stanąć nowy budynek usługowy. Wystarczyła zmiana burmistrza i ludziom tak wszystko się rozsypało - i dziwicie się, że teraz woleliby kupić niż dalej dzierżawić i narażać się na kaprysy urzędników

2012-08-14 08:08:32

Odpowiedzi na forum: 0

Więcej
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]