hipolit
Komentarze do artykułów: 12
WięcejPanie Burmistrzu Kowalczyk na oficjalnych stronach miasta niejaki 'wampirek' pisząc na konkurencyjnym portalu znalazł historię pozyskania pieniędzy na wodę w Mszanie. Warto przypomnieć sobie jak było. I zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże. Dobrze, ze p. Burmistrz Filipiak wykonał żmudną pracę, dobrze, że Burmistrz Kowalczyk (choć niechętnie) dokończył dzieła. Dzięki temu mamy w Mszanie zapewnioną wodę :) Źródło - www.mszana-dolna.pl 'Woda dla miasta. Dwa ujęcia wody pitnej dla Mszany Dolnej to ujęcia powierzchniowe na potokach płynących po stokach gór - Szklanówki na Lubogoszczy oraz Potoku Adamczykowego na Szczeblu. Oprócz zasadniczej zalety, że taka woda jest stosunkowo tania, gdyż pod własnym ciśnieniem zasila sieć wodociągową, to rozwiązanie to ma również kilka wad. Przede wszystkim ujęcia powierzchniowe są bardzo wrażliwe na warunki atmosferyczne. Podczas intensywnych opadów deszczu (szczególnie gwałtownych burz) woda w potoku bardzo szybko staje się mętna, gdyż spływają do niej wszystkie zanieczyszczenia ze zlewni, których filtry znajdujące się przed zbiornikami nie są w stanie usunąć. Innym, zgoła odmiennym problemem jest długotrwały brak deszczu - susza. Wówczas woda przestaje płynąć w korycie potoku i nie można wówczas zasilić zbiorników. O ile na ul. Krakowskiej znajduje się awaryjna studnia, z której można podać do zbiorników wodę to przy ujęciu na ul. Leśnej nie ma takiej możliwości. Do zjawisk naturalnych na przestrzeni ostatnich lat doszły ruchy masowe ziemi - osuwisko - na ujęciu „Szklanówka”, co definitywnie wyłącza w dalszej perspektywie to ujęcie z eksploatacji. Ujęcia powierzchniowe zagrożone są również działalnością Człowieka, czego doświadczyliśmy, choćby ostatnio. Wszelkie prace prowadzone przez Nadleśnictwo, czy prywatnych właścicieli lasów, mogą powodować zagrożenia - np. substancjami ropopochodnymi z pojazdów dokonujących „zrywki” drzew. Widząc te problemy samorząd miejski podjął działania zmierzające do kompleksowego rozwiązania na rzecz czystej i dostępnej wody dla mieszkańców. W 2011 roku wykonano Kartę Dokumentacyjną Osuwiska na ujęciu„Szklanówka”, co umożliwiało staranie sie o jego stabilizację z programu rządowego „Osłona przeciwosuwiskowa”. W 2012 roku został złożony wniosek do tego programu. Zespół nadzorujący „osłonę” po zapoznaniu się z Kartą stwierdził, że powstrzymanie osuwiska może być nieskuteczne, a na pewno zbyt kosztowne. Urząd Miasta zwrócił się wówczas z wnioskiem o przeniesienie ujęć wody z terenów zagrożonych ruchami masowymi ziemi. Równolegle przedstawiciele Rady (Stanisław Andrzej Dudzik, Władysław Broczkowski) oraz Urzędu Miasta (Michał Baran) oraz Zakładu Gospodarki Komunalnej (Tomasz Dul) wizytowali 3 różne systemy ujęć i uzdatniania wody w Bochni, Nowym Sącz i Ciężkowicach, tak aby wybrać dla Mszany jak najlepsze rozwiązanie. W 2013 roku otrzymaliśmy od Wojewody Małopolskiego dotację w wysokości 455 000 zł na wykonanie dokumentacji hydrogeologicznej nowych ujęć wody, którą wykonało krakowskie Przedsiębiorstwo Geologiczne S.A. W wyniku prac Przedsiębiorstwa powstały studnie szybowe przy Rabie i Mszance, oraz studnia głębinowa - na os. Pańskie, które w przyszłości będą źródłem wody pitnej dla miasta. Zasoby wodne zostały zmierzone, woda zbadana, a wszystko co zostało zrobione przybrało postać dokumentacji. Kolejnym etapem, w bieżącym roku, było wykorzystanie dotacji przyznanej przez Wojewodę Małopolskiego - za 319 tys. złotych wykonywana jest dokumentacja projektowa ujęć, budynków i urządzeń stacji uzdatniania wody oraz układu pomp utrzymujących ciś- nienie w sieci. Wykonawcą jest częstochowskie przedsiębiorstwo NBM Technologie, które ma zakończyć prace pod koniec listopada br. Solidna dokumentacja, pozyskane kilkaset tysięcy złotych z budżetu państwa oraz pokonanie kilku etapów prac zbliża samorząd do finału starań o czystą wodę dla Mszany. Kolejnym krokiem było posiedzenie zespołu Wojewody w dniu 6 października 2014 r., który zaopiniował pozytywnie finansowanie inwestycji na przyszłe lata'
Oprócz niszczenia polan, rozjeżdżania quadami i terenówkami czego się da, płoszenia zwierząt w rezerwacie to kolejne pokłosie akcji 'Zadepcz Beskid Wyspowy'. 'Brawo' dla organizatorów!
@Zabawny nie jesteś zabawny, a dodatkowo zastanów się do czego podżegasz...