0°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Zaśmiecony Rezerwat przyrody Mogielica

Opublikowano 15.09.2016 10:15:13 Zaktualizowano 04.09.2018 18:33:02 top

Fotointerwencja. Sterty śmieci na szczycie, szlakach, polanach - to widok dla turystów spacerujących na najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego - Mogielicę.

Mogielicę, czyli najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego z roku na rok odwiedza coraz więcej turystów. Nic dziwnego, bo z wieży widokowej rozpościerają się piękne widoki na Gorce, Tatry, Beskid Sądecki, jak i Beskid Wyspowy.

Niestety wraz z wzrostem turystów przybywa na niej śmieci. Najwięcej zostawianych jest w pobliżu wieży widokowej, ale nie brakuje ich także na szlakach, czy Polanie Stumorgowej. Wśród śmieci 'królują' butelki i puszki z piwa, jak i inne opakowania po napojach.

- Wybierając się w góry, dotyczy to także Beskidu Wyspowego, swoje śmieci należy zabierać ze sobą - przypomina Anna Dyląg, wiceprezes limanowskiego PTTK. - W żadnym wypadku śmieci nie można zostawiać w lesie, na polanach, czy lasach, nie wspominając o tym, by je palić, czy zakopywać. Mogielica to wizytówka Beskidu Wyspowego, a wszystkim nam zależy, by to była atrakcyjna alternatywa do sąsiednich grup górskich takich jak Gorce, Beskid Sądecki, czy nawet Tatr. Tutaj turyści szukają ciszy i spokoju, a niekoniecznie chcą oglądać bałagan na szlaku.

Komentarze (11)

JAN
2016-09-15 10:26:07
0 8
Jak wytłumaczyć 'miłośnikom przyrody i obcowania z naturą',że skoro niosą pod górę pełne butelki i puszki napoi to puste i to z górki są dużo lżejsze !
Odpowiedz
belinda
2016-09-15 10:45:29
0 10
proponuje do akcji 'Odkrywamy Beskid Wyspowy' dopisać ,ze także 'sprzątamy po sobie' - bo to jest efekt tych mas miłośników odkrywająch BW, polecam do foto pozostałe wyspy BW odkryte w tym roku
Odpowiedz
piotrek22
2016-09-15 11:04:45
1 7
Brawo!!! Lepiej późno, niż wcale. Może obudzą się i inni, zachwyceni akcją OBW, czyli tłumacząc na nasze: zbiorowym zadeptywaniem naszych gór. Rozdajcie dalej medale, organizujcie koncerty heavy metal na szczytach, wyjeżdżajcie autami strażackimi, quadami itp na same wierzchołki, piejcie dalej z zachwytu nad geniuszem twórcy tej poronionej akcji, panowie samorządowcy dajcie się dalej doić i z publicznej kasy fundujcie wyżerę, plakietki, ubezpieczenia, modły pod gołym niebem. Smieci to jedno, a tysiące metrów kwadratowych rozdeptanych i rozjeżdżonych szlaków i polan, to drugie. Ale co tam rezerwaty, co tam ochrona przyrody, najważniejsze żeby pomysłodawca i jego ferajna była happy. Jeszcze z rok, dwa i nie będzie czego 'odkrywać', bo wszystko będzie zadeptane
Odpowiedz
hipolit
2016-09-15 11:14:37
0 7
Oprócz niszczenia polan, rozjeżdżania quadami i terenówkami czego się da, płoszenia zwierząt w rezerwacie to kolejne pokłosie akcji 'Zadepcz Beskid Wyspowy'. 'Brawo' dla organizatorów!
Odpowiedz
pacho
2016-09-15 12:01:07
1 2
Po pierwsze akcja OBW wg mnie jest bardzo wartosciowa bo zacheca do ruchu i uczy docenic swoja małą ojczyzne , to jest okolice miejsca w którym sie mieszka, nie wylewajmy dziecka z kąpielą.
Po drugie za @belinda zabrakło edukacji i przypomnienia , ze miejsce lubimy tez poprzez to ze zostawiamy go takim jak zastalismy , tez z szacunku dla siebie i dla innych, bez smieci , hałasu i sladów quadów czy terenówek (plaga na Cwilinie czy Jasieniu) - trzeba o tym mówic w czasie wycieczek, w czasie mszy ( w koncu medyrtacje sw Franciszka dotyczyły duchowsci w przyrodzie......, moze by tak nawiazac w kazaniu, ale chyba płonne nadzieje)
Z rezerwatu krajobrazu w UK pamietam taki napis: -'pozostaw po sobie jedynie slady stóp, jedyne co wez to wspomnienia'- czego nam wszytkim zycze....
Odpowiedz
piotrek22
2016-09-15 12:22:13
0 7
@pacho, z całą sympatią do Twojego wpisu, ale czy siedem kolejnych lat (a tyle trwa OBW) to czas niewystarczający na edukację i przypomnienia, jak należy się zachowywać na górskich szlakach, jakim pozostawić miejsca co dopiero odwiedzone ??? Kim zatem są ci którzy tak tłumnie w tych spędach biorą udział? Chyba prawdziwych turystów wielu pośród nich nie ma? A co do 'śladów stóp'-to jest ich na polanach, na szlakach,w obszarach chronionych, w czasie tych 'procesji' aż nadto. I na koniec-Bóg zapłać serdeczne za takie docenienie małej ojczyzny, jak TOP pokazał na zdjęciach. Szkoda, że nikt nazajutrz po każdej z niedziel, kiedy ci 'miłośnicy małej ojczyzny' zeszli już z kolejnego szczytu, nie uwiecznił tej wielkiej miłości i szacunku do przyrody pozostawionych na szlaku
Odpowiedz
ZBUKU
2016-09-15 12:27:35
0 1
Co w tym dziwnego na tak zwanej ścieżce zdrowia (koło 1LO w L-wa) jest to samo sterta śmieci (alkohole, papierosy, jointy) i nikt z tym nic nie robi.
Odpowiedz
qwerta
2016-09-15 14:04:16
0 5
Zgadzam się w 200% z @piotrek22, inaczej się nie da tego nazwać jak spędy i to na pewno nie turystów. Bardzo dobrze w tym wpisie został określony pan Sz. i jego ferajna.
Odpowiedz
zealot
2016-09-15 18:46:41
0 4
Buraki jeżdżące po Mogielicy quadami to chyba nie uczestnicy akcji OBW? To chyba dobre miejsce dla służb żeby nabić trochę mandatów (słusznie)
Odpowiedz
toll123
2016-09-15 23:05:09
2 0
A czy to nie kupa smieci pozostawiona przez kolege Kube T. który co rano biega na Mogielice prezentując nam nowe zdjecie z tego miejsca. Trzeba po sobie posprzątać proszę Pana!!!
Odpowiedz
toll123
2016-09-15 23:15:02
0 4
A widze ze sa i przeciwnicy OBW dla nich prezentuje wpis ktory umiesciłem w 2011 zeby nie mysleli ze sa sami: 2011-08-30 21:15:39
Na Mogielicy wybierali miss i strong mana

Jak można organizować taką impreze na terenach chronionych przecież to jest karygodne a gdzie władze Nadleśnictwa Limanowa 2 tyś osób w takim miejscu pomyślcie gdyby 2 tysiące żubrów przeszło przez Słopnice czy Jurków deptało wszystko po drodze zostawiało swoje odchody wchodziło na wasze posesje deptało ogródki grządki itp. jakbyście reagowali byłoby to zjawisko dla mieszkańców niecodzienne tak samo jest dla ptactwa robactwa i wszelakiej innej zwierzyny na górze Mogielica czy każdej innej depczecie, straszycie i płoszycie zwierzynę ta akcje Odkryj Beskid Wyspowy to samo zło dla przyrody naszych okolic nawołuje nie chodzić na te akcje jeśli chcecie zwiedzić Mogielice idzcie sami w niedzielne popołudnie czy inny dzień bo jeden Żubr w Słopnicach byłby nie zauważony gdyby przez nie przechodził tak samo jest z wami. Nie można by tej akcji zorganizować w Jurkowie, Słopnicach, Kamienicy i innych miejscowościach byłoby z większym pożytkiem i mniejszymi kosztami.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zaśmiecony Rezerwat przyrody Mogielica"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]