0°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Kto 'leje wodę' w sprawie budowy SUW?

Opublikowano 18.03.2017 01:46:24 Zaktualizowano 04.09.2018 16:38:46 pan

- Nieprawdziwe są informacje, że inwestycję przygotował w całości były burmistrz oraz pozyskał środki na ten cel - pisze Józef Kowalczyk na temat budowy dwóch stacji uzdatniania wody w Mszanie Dolnej, wskazując na „rażące błędy” w projekcie który czekał gotowy w magistracie.

Co na to jego poprzednik? - „Nihil novi”. Nie mogę się doczekać na pierwszą, autorską od początku do końca, inwestycję pana burmistrza Kowalczyka - komentuje Tadeusz Filipiak.
Na stronie miasta Mszana Dolna burmistrz Józef Kowalczyk podsumował działania samorządu w kwestii zaopatrywania mieszkańców w wodę pitną.
W 2015 roku miasto wybudowało stację uzdatniania wody „Mszanka”. Koszt tej inwestycji wyniósł 7 mln 246 tys. zł i został sfinansowany z dotacji przekazanej przez MSWiA w kwocie 5 mln 664 tys. zł oraz dotacją z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w wysokości 538 tys. zł.
Na początku lutego tego roku uroczyście odebrano drugą stację uzdatniania wody - „Raba' po prawej stronie rzeki Mszanki wraz z rurociągami tłocznymi o długości 1800 metrów oraz zbiornikiem o pojemności 600 metrów sześciennych. Całkowity koszt budowy wyniósł 5 mln 336 tys. zł. Miasto uzyskało dotację na ten cel w wysokości 4 mln 269 tys. zł.
- Budowa była realizowana w oparciu o nowy projekt wraz z rurociągiem tłocznym. Stary projekt zawierał rażące błędy tak w wielkości stacji, niewłaściwej lokalizacji, braku rurociągu tłocznego – co doprowadziłoby do rozszczelnienia rurociągu rozbiorowego w momencie uruchomienia stacji - twierdzi Józef Kowalczyk, burmistrz Mszany Dolnej. - Budowa została zrealizowana w ciągu 3,5 miesiąca mimo opóźnień w otrzymaniu promesy na dofinansowanie na skutek nieprawdziwego donosu do MSWiA jednego z mieszkańców naszego miasta. Nieprawdziwe są informacje na różnych portalach, że inwestycję przygotował w całości były burmistrz oraz pozyskał środki na ten cel - pisze Kowalczyk na stronie magistratu.
O odniesienie się do twierdzeń burmistrza Józefa Kowalczyka poprosiliśmy jego poprzednika, Tadeusza Filipiaka.
- „Nihil novi” chciałoby się rzec – ponad dwa lata już słyszę, że nic, a nic nie udało nam się z radą miasta zrobić w Mszanie Dolnej w ciągu dwóch naszych kadencji. Ja zaś nie mogę się doczekać na pierwszą, autorską od początku do końca, inwestycję pana burmistrza Kowalczyka. Jak bardzo musi być zdeterminowany, by wszem i wobec udowodnić, że nikt poza nim samym i nic poza jego geniuszem, w tej największej inwestycji ostatnich lat w Mszanie Dolnej, przysłowiowych palców nie maczał, że aż pokusił się o własny tekst na stronie miasta! - komentuje Tadeusz Filipiak. - Jeśli te informacje dotrą do stolicy, to mszański burmistrz może wnet nawet samego ministra Adamczyka zastąpić – wszak poradzić sobie z takim zadaniem jak woda dla Mszany w tak rekordowo krótkim czasie, wydaje się rzeczą nierealną….a jednak mojemu następcy się to udało. Przez osiem lat (1998-2006) woził wodę beczkowozami z Poręby Wielkiej, a mieszkańcom wciąż jej brakowało, a teraz w niecałe dwa lata, sam z kłopotem się upora, choć tyle było kłopotów po drodze – mało, że donos do MSWiA ktoś „spłodził”, to jeszcze lokalne media piszą nie tak, jak powinny - zauważa Filipiak, w latach 2006 - 2014 burmistrz Mszany Dolnej.
Zobacz również:

Komentarze (6)

Oserwator
2017-03-18 06:49:44
0 3
Bylemu i obecnemu Burmistrzowi proponuje zwiedzanie chlewni w czasie karmienia i baczna obserwacje zachowan trzody przy korycie.
Odpowiedz
zabawny
2017-03-18 09:00:38
0 1
@Obserwator
Wspaniały pomysł. :)
Odpowiedz
zabuniam
2017-03-18 09:09:49
0 1
Panie burmistrzu Kowalczyk,no i po co ciągle swoimi wypowiedziami 'wskrzesza Pan trupa'.Filipiak odszedł już dawno ,nie ma go i nie będzie.Robić swoje a Filipiakiem nie zaprzątać sobie głowy.Mieszkańcy Mszany Dolnej swój rozum mają i dlatego w ostatnich wyborach Filipiak dostał czerwoną kartkę.
Odpowiedz
kris500
2017-03-18 09:41:27
0 0
'Róbmy swoje' ... Świnia zawsze będzie świnią - nihil novi.
Odpowiedz
hipolit
2017-03-18 12:27:56
0 0
Panie Burmistrzu Kowalczyk na oficjalnych stronach miasta niejaki 'wampirek' pisząc na konkurencyjnym portalu znalazł historię pozyskania pieniędzy na wodę w Mszanie. Warto przypomnieć sobie jak było. I zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże. Dobrze, ze p. Burmistrz Filipiak wykonał żmudną pracę, dobrze, że Burmistrz Kowalczyk (choć niechętnie) dokończył dzieła. Dzięki temu mamy w Mszanie zapewnioną wodę :)


Źródło - www.mszana-dolna.pl
'Woda dla miasta. Dwa ujęcia wody pitnej dla Mszany Dolnej to ujęcia powierzchniowe na potokach płynących po stokach gór - Szklanówki na Lubogoszczy oraz Potoku Adamczykowego na Szczeblu. Oprócz zasadniczej zalety, że taka woda jest stosunkowo tania, gdyż pod własnym ciśnieniem zasila sieć wodociągową, to rozwiązanie to ma również kilka wad. Przede wszystkim ujęcia powierzchniowe są bardzo wrażliwe na warunki atmosferyczne. Podczas intensywnych opadów deszczu (szczególnie gwałtownych burz) woda w potoku bardzo szybko staje się mętna, gdyż spływają do niej wszystkie zanieczyszczenia ze zlewni, których filtry znajdujące się przed zbiornikami nie są w stanie usunąć. Innym, zgoła odmiennym problemem jest długotrwały brak deszczu - susza. Wówczas woda przestaje płynąć w korycie potoku i nie można wówczas zasilić zbiorników. O ile na ul. Krakowskiej znajduje się awaryjna studnia, z której można podać do zbiorników wodę to przy ujęciu na ul. Leśnej nie ma takiej możliwości. Do zjawisk naturalnych na przestrzeni ostatnich lat doszły ruchy masowe ziemi - osuwisko - na ujęciu „Szklanówka”, co definitywnie wyłącza w dalszej perspektywie to ujęcie z eksploatacji. Ujęcia powierzchniowe zagrożone są również działalnością Człowieka, czego doświadczyliśmy, choćby ostatnio. Wszelkie prace prowadzone przez Nadleśnictwo, czy prywatnych właścicieli lasów, mogą powodować zagrożenia - np. substancjami ropopochodnymi z pojazdów dokonujących „zrywki” drzew. Widząc te problemy samorząd miejski podjął działania zmierzające do kompleksowego rozwiązania na rzecz czystej i dostępnej wody dla mieszkańców. W 2011 roku wykonano Kartę Dokumentacyjną Osuwiska na ujęciu„Szklanówka”, co umożliwiało staranie sie o jego stabilizację z programu rządowego „Osłona przeciwosuwiskowa”. W 2012 roku został złożony wniosek do tego programu. Zespół nadzorujący „osłonę” po zapoznaniu się z Kartą stwierdził, że powstrzymanie osuwiska może być nieskuteczne, a na pewno zbyt kosztowne. Urząd Miasta zwrócił się wówczas z wnioskiem o przeniesienie ujęć wody z terenów zagrożonych ruchami masowymi ziemi. Równolegle przedstawiciele Rady (Stanisław Andrzej Dudzik, Władysław Broczkowski) oraz Urzędu Miasta (Michał Baran) oraz Zakładu Gospodarki Komunalnej (Tomasz Dul) wizytowali 3 różne systemy ujęć i uzdatniania wody w Bochni, Nowym Sącz i Ciężkowicach, tak aby wybrać dla Mszany jak najlepsze rozwiązanie. W 2013 roku otrzymaliśmy od Wojewody Małopolskiego dotację w wysokości 455 000 zł na wykonanie dokumentacji hydrogeologicznej nowych ujęć wody, którą wykonało krakowskie Przedsiębiorstwo Geologiczne S.A. W wyniku prac Przedsiębiorstwa powstały studnie szybowe przy Rabie i Mszance, oraz studnia głębinowa - na os. Pańskie, które w przyszłości będą źródłem wody pitnej dla miasta. Zasoby wodne zostały zmierzone, woda zbadana, a wszystko co zostało zrobione przybrało postać dokumentacji. Kolejnym etapem, w bieżącym roku, było wykorzystanie dotacji przyznanej przez Wojewodę Małopolskiego - za 319 tys. złotych wykonywana jest dokumentacja projektowa ujęć, budynków i urządzeń stacji uzdatniania wody oraz układu pomp utrzymujących ciś- nienie w sieci. Wykonawcą jest częstochowskie przedsiębiorstwo NBM Technologie, które ma zakończyć prace pod koniec listopada br. Solidna dokumentacja, pozyskane kilkaset tysięcy złotych z budżetu państwa oraz pokonanie kilku etapów prac zbliża samorząd do finału starań o czystą wodę dla Mszany. Kolejnym krokiem było posiedzenie zespołu Wojewody w dniu 6 października 2014 r., który zaopiniował pozytywnie finansowanie inwestycji na przyszłe lata'
Odpowiedz
kris500
2017-03-19 08:12:49
0 0
Hipolit trzeba było napisać pod swoim nickiem wampirek albo tez pod bardziej znanymi kuras lub lel. Zabuniam masz 100% racji w swoim wpisie.Szkoda czasu na tego pana bo to osoba wykluczona demokratyczną wolą mieszkańców z działalności samorządowej a jej największy problem że nie może tego pojąć że została wysłana na bezterminowy bezpłatny wyjazd poza samorządowy. Tak kończą Ci którzy myślą że mogą wszystko nie licząc się z innymi a Ci potrafią podziękować takim osobom przy urnie tak jak to zrobili w tym przypadku.

Ps. Hipolit=wampirek=lel=kuras skończyłeś na 6 październiku 2014 r. i czyżbyś sugerował że to koniec historii mszańskiego SUW?.
Może coś o donosicielu ?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Kto 'leje wodę' w sprawie budowy SUW?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]