Pan(i)@ebi, jednak miałem większe oczekiwania co do przygotowania merytorycznego! Jak można wypisywać takie brednie... 'to musi być ogłoszony konkurs na stanowisko i to już - najpóźniej w grudniu' - przecież są też inne możliwości, jak choćby ta, że jest Zastępca, poza tym obecny Dyrektor jest do końca marca 2012 r. - to jak ogłosić konkurs na stanowisko Dyrektora skoro Dyrektor jest? 'jeśli utajnienie obrad uzasadniono ochroną Pańskich danych osobowych - to proszę się zgodzić na ich ujawnienie - wtedy będzie można toto upublicznić....', znajomość podstawowych przepisów prawa pozwala stwierdzić, że Rada Społeczna, a nie Starosta, mogła i w mojej ocenie musiała utajnić posiedzenie (zrobiła to prawie jednogłośnie), bo informacje będące przedmiotem przekazu dotyczyły nie Pana Sochy, jako funkcjonariusza publicznego ale danych osobowych innych osób oraz danych podlegających ochronie z innych tytułów, będących przedmiotem przekazu na Radzie Społecznej.

Szanowni Państwo, z uwagą prześledziłem te wpisy i jestem co najmniej zdumiony! Po pierwsze, żeby ocenić 'trzeźwo' sytuację trzeba dysponować kompletną wiedzą na ten temat. A więc wiedzieć, jakie Zarząd Powiatu miał uwagi do pracy Dyrektora, czy dyrektor zachowuje się prawidłowo w stosunku do swojego pracodawcy, jakie są zarzuty kontroli i wiele, wiele innych informacji, które w całości mogą być podstawą podjęcia pewnych decyzji. Czy ktoś z Forumowiczów posiada taką wiedzę na ten temat? - nie sądzę. Z informacji chociażby podawanych na tym portalu, wynika, że dyrektor zlekceważył polecenie Zarządu Powiatu udania się na zasłużony urlop! Czy tak może postąpić pracownik w stosunku do pracodawcy? Mam spore wątpliwości, chociażby dlatego, że to organ założycielski jakim jest Rada Powiatu i Zarząd jest właścicielem. Twierdzenie Dyrektora, że 'musiał zakończyć kontraktowanie' jest bardzo pr, ale nie zmienia to faktu, że taka niesubordynacja jest nie do przyjęcia. Przecież Pan Dyrektor ma Zastępcę, który może na czas urlopu przejąć obowiązki - tak się robi wszędzie tylko nie w limanowskim szpitalu. Również nie jest tajemnicą poliszynela, że jest sporo uchybień w pracy Dyrektora, co wykazały stosowne kontrole. Z tym wynikiem finansowym, też nie jest tak różowo jak to przedstawia Dyrektor. Panie Dyrektorze, jeszcze się taki nie urodził co by zarządzał jednoosobowo tak dużym zakładem. Tak się po prostu nie da. Apeluje do wszystkich Forumowiczów o zredukowanie tego niepotrzebnego jadu który się w co niektórych kotłuje, bo szkoda zdrowia, a jak wiecie wiele poradni limanowskiego szpitala do końca roku nie ma już kontraktu.

'W efekcie zysk z podstawowej działalności szpitala stopniał, a dodatni bilans pozostał jedynie dzięki korzystnym umowom dzierżawy - zauważa starosta' - cyt. z dzisiejszej Gazety Krakowskiej. Z uwagi na fakt, że szpital ma leczyć w pierwszej kolejności, a dopiero dalej niejako 'przy okazji' prowadzić działalność komercyjną, trzeba powiedzieć, że sytuacja nie jest taka różowa. Uważam, że dobrym posunięciem, z uwagi na specyfikę zarządzania jak też nowe regulacje prawne jest posiłkowanie się specjalistami. Tak się robi na całym świecie!