Jak to wyglada. Wstyd dla Limanowej no a przede wszystkim dla tych którzy podjęli decyzję o takim sposobie załatwienia tej sprawy.

Może przestanie cuchnąć po tym pożarze.

Dziwne, dlaczego miejscowe władze samorządowe nie interesują się tym? Tym bardziej, że terenie należy do samorządu.

Toż chyba autobus trzeba było wynająć, żeby tą wycieczkę przetransportować na miejsce wiekopomnych inwestycji.

Liczba jest substytutem jakości.

Dlaczego z podpisaniu umowy musi uczestniczyć tak duża ilość urzędników? Czy to jest spowodowane tym, że aktualnie nie mają innego zajęcia, czy może lubią takie spotkania, a może mają specjalizację w czytaniu, pisaniu, etc...? W efektywnym zarządzaniu jest nie do pomyślenia, żeby tak marnować potencjał.

Dobra inicjatywa. Będzie czym wywozić spalane odpady z Koszar.

Przelicz ile busów w ciągu doby zatrzymuje się na tym przystnku, zobaczysz jakie utrudnienia ruchu to generuje. Wg Ciebie należy zrezygnować ze wszystkich zatok przystankowych? Nowatorskie rozwiazania, może zarazić tym pomysłem inne miasta?

@filecik jak pisałem warto zobaczyć jakie dodatkowe utrudnienia to powoduje. I nie musisz być dumny z tego, że tworzą się tam korki, bo to akurat wstyd dla miasta, że nie ułatwia się, a utrudnia życie mieszkańcom przez tego typu decycje.

Warto by było, aby grupa trzymająca władzę pojawiła się w godzinach szczytu na ul Tarnowskiej i na własne oczy przekonała się jakie dodatkowo tworzą się korki przez zatrzymywanie się busów na drodze.

Nie wiem jaką konstytucją się posługujesz, ale w mojej nie ma nic ani o kolei, ani o przystanku.

Zapewne właścicielom stacji i sklepów zależałoby, aby przystanek był jak najbliżej, no ale to trzeba by było wyjść z urzędu i rozmawiać z ludźmi.

Powiedz to tym którzy zostali wysiedleni w zwiazku z budową kolei.

Pani burmistrz nie jeździ tą drogą, to ją nie interesuje, że będą jeszcze większe korki. Taka to przyjazna władza. A co na to radni? Odpowiada im takie rozwiązanie? No chyba, że też tamtędy nie jeżdżą i jest im wszystko jedno.

Rozwiązać mzgkim, zatrudnić dzieci.

A jest jakaś różnica między romami palącymi odpady w ognisku, a moim sąsiadem palącym śmieci w piecu? I tamtym i temu nikt nic zrobić nie może.

Mamy 2025 rok, a oni chcą zatrudnić strażnika od 1.06.2024 roku?

A może władze miasta zaczęły by wymagać od straży miejskiej, aby wykazywała się kontrolą w miejscach w których oczekują ich mieszkańcy. Dlaczego nie ma telefonu bezpośredniego do straży miejskiej, gdzie można bezpośrednio zgłaszać interwenjce?Dlaczego przedstawiciel straży miejskiej nie pojawia się na sesjach rady miasta, gdzie radni przekazują informacje od mieszkańców o kontroli miejsc gdzie występuje zagrożenie?Dlaczego strażnicy miejscy nie pracują popołudniami, wieczorami i w weekendy? Wtedy miasto jest zamknięte dla chuliganów? Dlaczego radni nie wymagają, aby straż miejska realizowała zadania na poszczególnych osiedlach zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców?Czy straż miejska jest traktowana jako służba ochrony urzędu miasta?

Ta inicjatywa powstała zamiast lodowiska?

Zarządzać to trzeba,"umić"... Z zaskoczeniem patrzę na zdziwienie zarządzających miastem, że planowanie wykonania lodowiska należy rozpocząć wcześniej... niż w styczniu. W tym systemie zarządczym może okazać się, że Dni Limanowej znacznie się planować w lipcu, kiedy powinno planować się utworzenie lodowiska...