raku
Komentarze do artykułów: 13
Akurat próbował wejść pod dwa inne samochody ale, kierowcom udało się go ominąć. Przechodząc przez jezdnię krawężnik z drugiej strony był za wysoki i cofnęło go akurat pod bogu ducha winnego kierowcę. Po pierwsze w miejscu przejścia pijanego nie było pasów a po drugie to kierowca na pewno nie jechał za szybko bo było mokro i ślisko.
Ciekawe, czy wiadomo ile promili miał pieszy?
Zamiast na kampanie wybiorcza przeznaczyć 20 mln wystarczyło to przekazać na ratowanie skutków popowodziowych. Myślę że wtedy można byłoby mieć poparcie za to co się zrobiło dla innych a nie tylko dla siebie i liczyć ze ktoś na na s zagłosuje a nie tylko mówić co można zrobić. Jak mówią 'papie przyjmie wszystko' i w większości ugrupowań to jest na pierwszym miejscu.
Zgadzam się z Jadzia wziąć gówniary i strzepać d.. będą może potem myślały, jeżeli 'coś' im mózgu nie wypaliło.
Panie Rafale sam pan sobie przeczy, że nie mogliście wyprzedać towaru. Wydaje mi się ża pól roku to chyba nie taki krótki okres aby towar sprzedać.Po drugie skoro w sposób legalny przedłużaliście termin eksmisji, to teraz nie ma pan się co dziwić, że gdy komornik miał legalną możliwość eksmisji to do niej przystąpił.
biega o to że ktoś'możny' chciał szybciej dotrzeć do pracy.
Może co niektórzy zaczęli myśleć i obawiają się powtórki z historii. Jestem za Bronkiem i ma nadzieje że wygra.
Jimbo masz rację nikt nie zmusza do jazdy przez 'równię łososińską', gdy komuś nie pasuje niech jedzie przez Pasierbiec
Melala jeśli tak dobrze znasz się na wszystkim i masz studia to czemu nie startujesz do tego stanowiska, a może Cię skreślili???????
Głupi ma szczęście. Dobrze że nikomu krzywdy nie zrobił i zarazem sobie. Samochód rzecz nabyta. Prawem jazdy też chyba się już na chwilę nacieszył.
Bardzo dobrze, wreszcie jakaś młodsza osoba na stanowisku. Może nie ma wielkiego doświadczenia, ale może ma większe chęci niż inni. Powodzenia.
Wygląda że było to na terenie zabudownym, a nie sądzę że motocyklista jechał zgodnie z przepisami. Chyba że złapał 'gumę' bo jak pisze TOP motor latał po całej drodze, dobrze że nikt nie zginął. Życzę powrotu do zdrowia poszkodowanym.
Nie dość, że był pijany, to jeszcze jechał z żoną i dzieckiem. Ciekawe że żona wsiadła z nim do samochodu. Totalna głupota!!!!!!!