Mieli ciemną cerę? I mówili na tyle dobrze po polsku, że emeryci dali się podejść? To nie można napisać, że to Cyganie byli? Pieprzona polityczna poprawność...

Może w końcu znajdą się ochotnicy do ukrzyżowania? Nie możemy być gorsi od Filipińczyków przecież...

Nowy plac nie spełnia oczekiwań handlujących - nowe boksy, czysto, przystępne opłaty ale wolą taplać się w błocie i siedzieć w blaszanych barakach? Ich wola. Pewnie na nowym placu Internet jest zbyt wolny....

Prędzej mi kaktus na dupie wyrośnie niż ktokolwiek, oprócz wszechmocnego Trygława, zabierze się za rozbiórkę tych samowoli budowlanych. Status mniejszości narodowej w kraju nad Wisłą oznacza, że możesz z wszystkiego polewać a i tak nic ci nie zrobia, bo zaraz banda poprawnych politycznie zielonych i lewaków larum podniesie, że zagrozony gatunek wytępić chcemy. Do pracy Cyganie - choćby patelnie tłuc a jak nie to i kamienie, byle pod własnym szyldem. W końcu postarać się o dotacje na otworzenie biznesu nikt Wam nie zabrania.

Albo nie czytali Karola Maya w dzieciństwie, albo nadmiar gorzałki we łbach im zamieszał, że nie zatarli śladów nicponie!:-) Po 30 pasów na gołą rzyć i do pracy przy odśnieżaniu zagonić.

Umrzeć, nie umarli - ale dupska pewnie do dziś ich bolą:-)

Okno i weranda zamontowane już w Marcinkowicach. A śmieci? Jakie śmieci?:-) Hmm, okno ewentualnie mógł ktoś ukraść w nocy...

Dom powinny otoczyć siły porządkowe - ale nie, broń Boże, limanowska Straż Miejska - po czym w pobliżu należy ściąć drzewo i puścić plotkę, że leży (pewnie nie będzie potrzeby, ale...). Elita Romów natychmiast złapie piły w ręce i wózki z komórki i popędzi watahą całą po opał (a zima nadeszła w końcu prawdziwa prawie). Scenariusz ten powrotu elity nie przewiduje, z zimna nie pękną - dzieci i kobity zabiorą i pociągną do Czchowa a Burmistrzowi tanio wyjdzie - cywilizowana eksmisja w cenie jednego drzewa. Teraz czas na koparkę...

Zastanawia mnie wciąż zmieniająca się liczba Romów w tym 'domostwie' - onegdaj, portal informował, że mieszka tam 38 osób z dwóch rodzin, następnie, że jedna rodzina się wyprowadziła.A teraz znowu są trzy rodziny. Czyli 2 - 1 =3? Może to nie Romowie tylko nielegalni imigranci zapewniają sobie pobyt w naszym bogatym kraju? A na poważnie - odciąć media i siłą do Czchowa zawieźć. A jak nie to niech sobie namioty rozbiją za miastem, jak drzewiej bywało.

Można zainstalować na Rynku megafon z nagraniem sokoła czy jastrzębia. Obrzydliwce będą omijać Rynek z daleka.Dodatkowo sprawdzić, kto jest właścicielem obesrańca (jeśli nie ma obrączki udupić na miejscu) i obciążyć go kosztami renowacji lub czyszczenia elewacji. Gołębie to paskudne plemię, wystarczy wspomnieć co ich wędrowna odmiana potrafiła uczynić w Ameryce swego czasu. Szczęście,że wyginęła.

Kompletnie nie rozumiem burmistrza z Czchowa - w Limanowej przecież bieda, a Czchów jak sam przyznał, miasto z turystów żyjące. Mógłby burmistrz, jaśnie pan, wzorem Ciechocinka festiwal kultury romskiej urządzić to jeszcze by na Romach zarobił - jak wiadomo, naród to muzykalny - a i oni syci wreszcie jadła i sławy z chęcią włości by stare swe odwiedzili i na limanowskiej Słazie piosnki swe zaśpiewali.

Ten manewr stosowali (-ują) wszyscy przewoźnicy - w tym i Przewozy kiedyś (sam byłem świadkiem). Ale Maxbus ma największe możliwości w tym zakresie z racji taboru. Co do oszustw kierowców z biletami, trudno powiedzieć - większość dojeżdzających do Krakowa ma bilety miesięczne, więc tu problemu nie ma.

Pan Pietrucha zamiast uprawiać politykę powinien robić to co umie najlepiej tzn. prowadzić dobrą firmę. Wątpię czy jakakolwiek konkurencja jest mu w stanie zagrozić - nikt nie ma tak dobrego taboru i zaplecza. Wystarczy przejechać się Telesforem by się przekonać. A Przewozy same się wykończyły, bo cóż to za firma w której wszystkim zajmują się kierowcy a szef tylko kasę zgarnia? Biedacy kierowcy z kasy za bilety musieli sobie pensję i naprawy opłacić nawet opon im nie finansował. Panie Pietrucha - uzgodnij Pan te rozkłady i przystanki, zaakceptuj jeden dworzec i będzie dla wszystkich dobrze. Na waszych kłótniach z burmistrzem tracą tylko mieszkańcy i pasażerowie.

Tanio się kanalie wywinęły - ale los im jeszcze odpłaci w ten czy inny sposób.

Pan Burmistrz doskonale zna się na finansach - co widać po zmianach w Limanowej, doceniam - a nie wie, że 20 biletów do Londynu w jedną stronę wyszłoby znacznie taniej? A domek podarować rodzinie z Sechnej.

Lokalna firma wykonałaby te prace 2 x szybciej i z pewnością solidniej. A tak - co tanie to drogie.

Na podstawie Twego słownictwa wnioskuję, iż jesteś prawdziwym katolikiem Arwen...Poza tym, czytaj ze zrozumieniem - nigdzie nikomu i niczego nie nakazywałem...

Gdy widzę te spasione brzuszyska w różowych kapelusikach to sam się zastanawiam czy nie zacząć prześladowania:-)

Proboszcz siępotknie to zbudują nową kładkę. Betonową. Przy okazji pokropić będzie można za 'co łaska'. :-)

A wystarczyłoby podać dyspozytorowi kod pocztowy i gość by żył.