W USA aresztowano niedawno mumiowego gwałciciela - on gwałcił egipską mumię w wieku kilku tysięcy lat. A u nas pewnie jakiś naśladowca: mumii brak to wykopał czaszkę. Jaki kraj taki gwałciciel. A na poważnie: skoro czaszka podrzucona to po co komplikować sytuację i 'znajdować' obiekt w lesie zamiast powiedzieć prawdę? Przecież prawda nas wyzwoli?

Hmm, a jak poznaje się po poćwiartowanej krowie, że padła podczas cielenia? Bo na zdjęciach truchła cielaka się nie dopatrzyłem, fartomie-weterynarzu?A w artykułach nic nie 'pisało' tylko 'było napisane'. Nie słyszałem o przypadku karania rolnika/hodowcy przez państwo za padnięcie krowy - to absurd! Chodzi tu raczej o chęć uniknięcia kosztów utylizacji przez rolnika, który inteligencją jak widać nie grzeszy bo zamiast krowę zakopać w ustronnym miejscu, co uczyniłby każdy w miarę pojętny kombinator (nie pochwalam nawiasem mówiąc) krowę wrzucił do strumienia. Powinien teraz zostać ukarany grzywną za spowodowanie zagrożenia dla zdrowia okolicznych mieszkańców (przydałaby się też konsultacja psychiatryczna).

Prokurator powinien zająć się burmistrzem Czchowa i jego zarządzeniami. Jakim prawem zakazuje miejski władyka zamieszkać polskim obywatelom w ich legalnie zakupionej posesji? To zakrawa na rasizm i ksenofobię Czchowian, a fe!

@arosiek87 W Limanowej nie ma dworca PKP, nawet gdyby był, nie ma w pobliżu miejsca na dworzec autobusowy. Twoja propozycja jest bezsensowna w Limanowskich warunkach. Pomijam już fakt, że przez Limanową kursują tylko pociągi retro:-)

Argumenty Burmistrza są sensowne a proponowany przez Miasto plan rozwoju komunikacji bardzo potrzebny.Najważniejszy jest interes mieszkańców a dopiero po nim przewoźników.

Norwedzy? A może nawet Szwedowie, hę?

I jak tu nie kraść w tym pięknym kraju? Zamiast brać kredyt - kradnij obywatelu i skruchę udawaj - 3 miesiące w ciupie minie szybko, waga spadnie, wyjdziesz jak nowy.

@Player1 - prezerwatyw to chyba kilkanaście, bo do Limanowej zdaje się Latynosi przyjadą.Alkomat zbędny.

Jeżeli doprowadzę 'swój' dom do ruiny to też dostanę inny za darmo od miasta? Burmistrz powinien obciążyć tych z Wąskiej za zdewastowanie nieruchomości należącej do miasta, a nie kupować im nową.

Można też przy okazji urządzić festiwal muzyki cygańskiej, a dochód z niej przeznaczyć na zakup nieruchomości dla tych umęczonych przez limanowskich biurokratów rodzin! A jeśli nie nieruchomość, to chociaż porządny kontener z sanitariatami i urządzeniami wrzutowymi na monety, żeby mogli rachunki za wodę, prąd i ogrzewanie regulować zawsze na czas. Takie kontenery to świetne rozwiązanie, także dla pozostałej, mniej śniadej, części rodaków limanowskich, mającej problemy z płatnościami względem miasta:-)

Mieli ciemną cerę? I mówili na tyle dobrze po polsku, że emeryci dali się podejść? To nie można napisać, że to Cyganie byli? Pieprzona polityczna poprawność...

Może w końcu znajdą się ochotnicy do ukrzyżowania? Nie możemy być gorsi od Filipińczyków przecież...

Nowy plac nie spełnia oczekiwań handlujących - nowe boksy, czysto, przystępne opłaty ale wolą taplać się w błocie i siedzieć w blaszanych barakach? Ich wola. Pewnie na nowym placu Internet jest zbyt wolny....

Prędzej mi kaktus na dupie wyrośnie niż ktokolwiek, oprócz wszechmocnego Trygława, zabierze się za rozbiórkę tych samowoli budowlanych. Status mniejszości narodowej w kraju nad Wisłą oznacza, że możesz z wszystkiego polewać a i tak nic ci nie zrobia, bo zaraz banda poprawnych politycznie zielonych i lewaków larum podniesie, że zagrozony gatunek wytępić chcemy. Do pracy Cyganie - choćby patelnie tłuc a jak nie to i kamienie, byle pod własnym szyldem. W końcu postarać się o dotacje na otworzenie biznesu nikt Wam nie zabrania.

Albo nie czytali Karola Maya w dzieciństwie, albo nadmiar gorzałki we łbach im zamieszał, że nie zatarli śladów nicponie!:-) Po 30 pasów na gołą rzyć i do pracy przy odśnieżaniu zagonić.

Umrzeć, nie umarli - ale dupska pewnie do dziś ich bolą:-)

Okno i weranda zamontowane już w Marcinkowicach. A śmieci? Jakie śmieci?:-) Hmm, okno ewentualnie mógł ktoś ukraść w nocy...

Dom powinny otoczyć siły porządkowe - ale nie, broń Boże, limanowska Straż Miejska - po czym w pobliżu należy ściąć drzewo i puścić plotkę, że leży (pewnie nie będzie potrzeby, ale...). Elita Romów natychmiast złapie piły w ręce i wózki z komórki i popędzi watahą całą po opał (a zima nadeszła w końcu prawdziwa prawie). Scenariusz ten powrotu elity nie przewiduje, z zimna nie pękną - dzieci i kobity zabiorą i pociągną do Czchowa a Burmistrzowi tanio wyjdzie - cywilizowana eksmisja w cenie jednego drzewa. Teraz czas na koparkę...

Zastanawia mnie wciąż zmieniająca się liczba Romów w tym 'domostwie' - onegdaj, portal informował, że mieszka tam 38 osób z dwóch rodzin, następnie, że jedna rodzina się wyprowadziła.A teraz znowu są trzy rodziny. Czyli 2 - 1 =3? Może to nie Romowie tylko nielegalni imigranci zapewniają sobie pobyt w naszym bogatym kraju? A na poważnie - odciąć media i siłą do Czchowa zawieźć. A jak nie to niech sobie namioty rozbiją za miastem, jak drzewiej bywało.

Można zainstalować na Rynku megafon z nagraniem sokoła czy jastrzębia. Obrzydliwce będą omijać Rynek z daleka.Dodatkowo sprawdzić, kto jest właścicielem obesrańca (jeśli nie ma obrączki udupić na miejscu) i obciążyć go kosztami renowacji lub czyszczenia elewacji. Gołębie to paskudne plemię, wystarczy wspomnieć co ich wędrowna odmiana potrafiła uczynić w Ameryce swego czasu. Szczęście,że wyginęła.