stranger
Komentarze do artykułów: 146
Brawo mieszkańcy! Wzięliście sprawy we własne ręce i we własnym interesie. A także na własną odpowiedzialność. Żaden samorządowy kacyk nie ma prawa dyktować wam co jest dla Was najlepsze. W naszym pseudodemokratycznym kraju tzw. 'władza' wciąż wpycha nos gdzie go nie trzeba.
Agent celny to osoba zajmująca się zgłaszaniem do odpraw celnych w Urzędzie Celnym i nie będąca celnikiem a ten osobnik podawał się za funkcjonariusza celnego. Swoją drogą ci, których zatrudnił musieli być wyjątkowymi idiotami, że mu uwierzyli. Każdy przeciętnie inteligentny człowiek wiedziałby, że umowę o pracę podpisuje się w dyrekcji a nie u jakiegoś cwaniaczka.
Za durne komentarze robić to samo...
Tak, ekscytujmy się popielniczką a gdzie jest akt lokacyjny miasta? I jakie konsekwencje poniosła osoba odpowiedzialna za jego przechowywanie?
Cepelia wiecznie żywa, ale co tam - jestem pewien,, że te mini maczety i toporki będą miały w grodzie Kraka spore wzięcie.
No i o co ten hałas? Zrobione? Zrobione! Da się przejechać? Da się! A Kamaz z pewnością był cięższy od walca :-)
Owszem, ale tylko nago.
Pałami ten protest rozpędzić, a prowodyra do paki.
Jescze jedno: jaką to konkurencją dla Maxbusa jest Pasyk & Gawron, skoro do Krakowa mają raptem 3-4 kursy i to przez Myślenice?
Ciekawe.Dworzec PKS ma mniejszą przepustowość niż były parking obok niego z którego do niedawna odjeżdżały busy Maxbusa...Śmiech.Do wynajętego dworca Pasyk i Gawron nic nie mają, decyduje wynajmujący, czyli miasto.Idea jednego miejsca odjazdu busów jest słuszna i zapewne byłaby zrealizowana gdyby wymyślił ją ktoś inny a nie burmistrz. W tym konflikcie wszystkie strony mają na uwadze wyłącznie swe rozdęte ego, a nas, pasażerów, mają głęboko w dupie - jak zwykle.
Abstrahując od ilości ironii w komentarzach, należy zauważyć, że od pożaru można i trzeba się ubezpieczać. Tym bardziej będąc posiadaczem mienia o dużej wartości. O ile wiem, rolnicy muszą się ubezpieczać obowiązkowo, więc może straty pokryje ubezpieczyciel?
Jacyż precyzyjni ci nasi fajermeni! Ciekawe czy ratują mienie poniżej 400 tys.? A na powaznie: brawo chłopaki!
'Nie umiemy się uporać, bo nikt nie umie OBEJŚĆ przepisów w tym zakresie.' I to mówi osoba publiczna, z mocy urzędu zobowiązana do przestrzegania prawa? Czy też cytat niedokładny? Jak nie maja kasy to budynki rozebrać, choćby w asyście Wojska Polskiego.A może im jakiś proboszcz pożyczy?
Nieznana osoba? Dobre sobie:-) Zwłaszcza, że kartka z informacją o takiej treści wisi w każdym busie Maxbus. Może w końcu ktoś się opamięta i przyjmie do wiadomości, że jeden dworzec to wygoda dla pasażerów, a to o nią chodzi a nie o przerośnięte ego przedsiębiorcy czy burmistrza.
W słowie 'cygan' nie ma nic obraźliwego, wielu z nich samych tak mówi o sobie, nawet w telewizji. I są to np. artyści, a nie górscy Cyganie Bergitka Roma (czytałem, że 'bergitka' oznacza koniojada, co było przedmiotem pogardy u innych plemion cygańskich).Nikt nie wspomina o tym, że nas określają słowem 'gadzie' - to chyba bardziej obrażliwe.Może my wiemy co oznacza po prostu i się nie obrażamy? Z tą niepełnosprawnością to już przegięcie. Każdy mały Rom ma to orzeczenie z jednego powodu: żeby jego mama inkasowała co miesiąc kilkaset złotych zasiłku.W ten sposób dzieci romskie utrzymują swoich rodziców. Pani pedagog odwala kawał dobrej roboty z tego co wiem, ale któż to doceni?Moim zdaniem prawdziwymi rasistami są w Limanowej sami Cyganie. O, pardon, Romowie...
Może w końcu przestaną jeździć środkiem drogi z góry, debile.
Autor tej wiadomości powinien zatrudnić polonistę. 'Na wzajem', 'wiele kierowców'? Litości...
Dziura w moście (a raczej w chodniku) jest też na moście koło Pierwszego Ronda. Kostka brukowa się zapadła. Jak już liczymy dziury to i tę zgłaszam.
Odezwali się obrońcy środowiska. Zasrane krzaki i lasek koło Krasickiego im nie wadzi ale bezwonny i nieszkodliwy dym ze spopielarni już tak. Działki od lat leżą nieużytkowane, więc ich wartość raczej wzrośnie. Gdyby jakiś klecha zainwestował w spopielarnię to nie byłoby tematu.
A co z parkingowymi, którzy stracą pracę? Może zatrudnić ich jako kontrolerów, albo do pilnowania tego świecącego badziewia na płycie Rynku, ewentualnie do dbania o punkt info turystycznego w mieście bez turystów? A co do kwiatów na rondzie to racja, zwłaszcza, że ma tych rond przybyć. Ale znając władze tego biednego miasteczka to nawet przyjazd Azzurich nie skłoniłby ich do ukwiecania...