sumal
Komentarze do artykułów: 6
No i panowie Puchała i Krupiński pokazali jakie z nich byznesmany. Najpierw władowali kase (1 mln) w kapitał zakładowy GWT choc to było nikomu do niczego niepotrzebne a Rada Powiatu (tez znawcy tematu rąsie w góre). Kupili sobie tym sposobem wiekszość decyzyjna w spółce istotnej dla Niedźwiedxia a nie dla Powiatu.Potem w ramach tak nabytej moznosci rządzenia w spółce z tegoż kapitału 'inwestowano' w zarobki kolejnych 'kompetentnych' prezesów, a by w końcu powrócić do 'najkompetentniejszego' z nich Mąkowskiego. Zbadano jeden odwiert a drugiego nie choc jest i wiadomo że potrzebne są dwa. Zaprojektowano nikomu niepotrzebny hotel choc działka ledwie starczy na baseniki. W końcu wewalono 12 mln w zakład balneologiczny o którego dochodowości nic nie wiadomo. Brawo wy: Krupiński i Puchała. No braaawo wy :-D
Nareszcie część radnych wykazuje się dociekliwoscią. Jakby tak jeszcze poszperali w technologicznych aspektach tej 'inwestycji' i poszukali odpowiedzi np na pytanie co ze zużytą solanką i jakie będą ceny tych 'zabiegów' to może zamiast się wstrzymywac byliby na NIE. ALE CZAS PRACUJE. Mija 10 lat istnienia spółki GWT.Basenów jakos nie widać, za to jest powiatowa balnegologia (typu mini basenik)dla paru osób za dużą kase. I fajno jest.Alleluja i do przodu Panowie Krupiński i Puchała :-D
A pomyśleć ze w roku 2006 Pan Wójt Potaczek sfinansował z budżetu Gminy Niedźwiedź ekspertyzę Polskiej Akademii nauk z Krakowa gdzie było napisane od początku do konca razem z finansami jak zbudować i uruchomic baseny geotermalne w Porebie. I przez te lata z tego co tam napisano wykonano tylko badanie jednego odwiertu ( a sa potrzebne do działaności dwa i drugi jest obok)
W początku lat 80-tych przez trzy lata bardzo blisko przyjaźniłem sie z lesniczym z Koninek Panem Tadeuszem Szklarzem żołnierzem i oficerem oddziału 'Ognia' z czasów okupacji. Po wojnie Pan Tadeusz ukrywał się na Śląsku pod zmienoną tozsamościa bo nie chciał uczestniczyć w walce z nowa włądzą a wiedział ze z racji swojej wiedzy bedzie do tego nakłaniany tak przez 'Ognia' jak i szykanowany przez UB.Dowiedziałem się od Niego iż po śmierci Szczypki przeszedł do 'Ognia' ( a pochodził z Niedxwiedzia nie z Wakdsmunda) bo nie chciał byc pod nowym dowódcą oddziału typowym przedwojennym koszarowym zupakiem.Oceniał 'Ognia' jako bohatera który w trudnych sytuacjach musiał dokonywac trudnych wyborów zawsze kierując się poczuciem sprarwiedliwości ale też interesem oddziału za który czuł sie odpowiedzialny. Ograniczone w czasie wojny mozliwości karania winnych zmuszały nieraz do wyroków ostatecznych ale ceną za ich nie wykonanie były represje ze strony wroga z którym winny był zwykle jakoś powiązany.Pan Tadeusz Szklarz był człowiekiem kryształowej uczciwosci i bezinteresowności czego miałem okazje doświadczyć,dlatego Jego świadectwo wystarcza mi by 'Ognia' traktować jako bohatera na miarę czasu w którym przyszło mu działac.
Dodam jeszcze że absurdem było i jest ładowanie kasy w kapitał zakładowy spółki (ten starostowy milion i gminne setki) bo kapitał zakładowy społki z oo nie słuzy inwestowaniu,to jest składnik strukturalny spółki i może wynosic 5 tys (dawniej 50 tys).Inwestuje się poprzez kapitał rezerwowy ale ten starościunio i wójcie a także radni pojęcia o tym nie mają. rada nadzorcza złozona z elektryka,zootechnika i kogos tam jeszcze jeszcze mniej wie co i jak.No i bawią sie chłopaki a czas leci i kasa topnieje.Podobno powstała też druga spółka krupińska do obsługi tamtej he,he,he
Obserwuj e to od lat i co widzę:od lat 90-tych do powstania spólki wszystko szło opornie ale do przodu.Zajmował się tym wójt i lokalny Zwiazek podhalan.Kiedy postała spółka i wszedł do niej starosta wszystko stało się totalna pozoracją.Starostwo z budżetu walneło milion na kapitał zakładowy (nie wiedziec po co)inni udziałowcy (gminy) też coś podorzucały i teraz tę kasę konsumują.Wszelkie działąnia typu zapraszanie udziałowców to pozoracje.Spółka nie ma wystarczająccego terenu pod baseny, nie ma koncesji na wydobycie nie ma drugiego odwiertu na zatłaczanie zużytej solanki.Wójt przed powstaniem spółki miał koncepcję działąnia opracowaną przez PAN gdzie było krok po kroku co robic ale on wolał oddać sprawę staroście a sam bajdurzy teraz po zebraniach wiejskich o tym jak to będzie (ostatnio zasłąnia się prezesem Mąkowskim).W sumie ci ludzie nie mają pojęcia o tym jak działa spółka z oo i jak inwestować w takiej sytuacji ale chroni ich to ze sa w spółce i nikt tego nie kontroluje bo Rady Gminne i Rada Powiatu jeszcze mniejsze pojęcie o swoich możliwościach w tym zakresie mają.Zresztą Krupiński tez synala gdzies ulokowac musi. Wanny w Porębie to stary pomysł pierwszego prezesa spółki co miało być dodatkiem do basenów dla uatrakcyjnienia oferty Domu Wczasów dziecięcych ale to tylko możliwość zawarcia niewielkiego kontraktu na leczenie z NFZ-tem.Dlatego w tym układzie personalnym baseny mozna miedzy bajki włożyć ale kto lubi być bujanym to niech se w to wierzy.