znany
Komentarze do artykułów: 2601
Są trzy kwestie, które powinny być dogłębnie wyjaśnione, bo to nie są żarty, kiedy do inwestycji, która powinna być już dawno ukończona, dopłaca się tak ogromną kwotę publicznego grosza. Tym bardziej, że dodatkowo ogromne straty ponoszą ci co tam obok pracują z uwagi na zamknięte przejście i dojazd od strony ronda, a dodatkowo Miasto traci na braku wpływu z opłat jakie uzyskiwało na terenie dawnego Dołka. Po pierwsze, kto opracował kosztorys inwestorski, skoro mimo podwyższenia oferty o 200tys wykonawca nie potrafił się w kosztach zmieścić, a w efekcie całkowity koszt tak ogromnie wzrósł? Ile wzrosły koszty wykonania w związku z tymi nieprzewidzianymi w dokumentacji robotami dodatkowymi? I wreszcie, czy rzeczywiście były braki w dokumentacji, prawach własności i potrzebnych pozwoleniach? Oczywiście, że Radny Pan Rusin ma 100% racji, bo jeżeli są takie wątpliwości i pytania, to czy na pewno Miasto dołożyło wszelkich starań, aby polubownie, w drodze negocjacji, podpisać aneks do umowy, bo jak sądzę straty Miasta byłyby znakomicie mniejsze i Dołek zapewne byłby już odebrany i czynny.
Zbudowano zupełnie nowy most na potoku Starowiejskim wzdłuż ul. Bema i nikt nie czekał aż się stary zawali:)
Tak właśnie powinno wyglądać planowanie i realizacja inwestycji, na podstawie corocznego przeglądu stanu technicznego i wcześniejszego zabezpieczenia środków w budżecie. Jak widać da się to zrobić i nikt w Starostwie nie czeka aż się mosty zawalą i nie potrzeba żadnych wizualizacji. A tak to mamy żenujący widok w Kronice Krakowskiej, jak Burmistrz biega po zamkniętym moście, nie wiadomo za czym i zaś opowiada o tym co planuje, zamiast zrobić, bo miał na to aż 4 lata. No ale żeby tak było, to potrzebny jest Gospodarz z prawdziwego zdarzenia.
Bardzo ciekawie opowiada Pan Burmistrz po 4 latach 'wspaniałych' rządów, nadzwyczaj ciekawie. Jeszcze ciekawiej byłoby gdyby przedstawił, jak się ma taki np. most do fiu bździu na Miejskiej, albo do tych wszystkich propagandowych wizualizacji, a to przystanków, bulwarów wzdłuż potoku w parku, rewitalizacji Rynku, Dołka i wreszcie tych uciech na Miejskiej. Ciekawe jakie stanowisko w tej sprawie przyjmą nasi wspaniali, a jakże, Radni? To jest tak jak, zamiast solidnego planu inwestycyjnego opracowanego w/g najpilniejszych potrzeb, realizuje się to, co się podarzy, albo inaczej na co łaskawie w Krakowie rzucą jakieś grosze. No to teraz oprócz ogromnego długu, mamy zawalony most, brązową ciecz w kranach, nierozwiązany problem z wąskim mostem na Lipowej, całkiem już zepsutą organizację komunikacji zbiorowej, niedokończony Dołek i moc niespełnionych obiecanek. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo!!!
Czarno to widzę, niestety:( Kolejny raz sięgną po kasę mieszkańców, bo 2,7 mln zł, to mnóstwo pieniędzy i proszę się nie łudzić, że Miasto jakieś pieniądze ma szansę kiedykolwiek odzyskać. Miasto ten proces przecież przegra. Proszę zauważyć, że co rusz to sprawy sądowe, straszenie i zajmowanie się, zamiast rozwiązywaniem problemów, to kolejnymi sprawami w sądach. Proceśnicy jacyś, czy co? A nie można tak normalnie, jak człowiek z człowiekiem? Most się wali, z kranu płynie 'gęsta brązowa ciecz, a oni nic tylko w sądach przesiadują. Dobrze, że już dni są policzone, bardzo dobrze:)
Można wypisywać różne idiotyzmy, klawiatura wszystko przyjmie, ale jednak most zawalił się po czterech latach WASZYCH rządów i to jest fakt, również po czterech latach WASZYCH rządów z kranów płynie brązowa ciecz i to właśnie teraz Sanepid WARUNKOWO dopuszcza to to, do użycia. To są skutki tego sakramenckiego wszechobecnego dziadostwa.
Cztery lata, to mnóstwo czasu, a tym razem czasu zmarnotrawionego! Poprzednicy wybudowali nową oczyszczalnię ścieków, basen, aby dzieci nauczyły się pływać i było mniej nieszczęśliwych wypadków, nowy most na Bema, ocieplono i wymieniono stolarkę we wszystkich miejskich budynkach, nowe liczne mieszkania socjalne, wiele kilometrów sieci wodno-kanalizacyjnej, za w sumie ponad 100mln zł! A Wy? Należy po kolei budować nowe, ale również dbać i remontować, to co wybudowano kiedyś i to po kolei wtedy kiedy przychodzi na to czas! Cztery lata to szmat czasu, a za 'naszych' czasów, Sanepid nie kwestionował i nie warunkował jakości wody i przecież nie zawalił się żaden most. Więc na co przeznaczyliście ten czas? Oczekiwanie, że ktoś za nas powinien zrobić, to czy tamto, że zrobimy to co opiszą w portalu, bo sami nic nie wiemy, jest żałosne i właśnie wyrazem tego sakramenckiego dziadostwa, przecież, niestety.
Już na samym początku tej kadencji, wielokrotnie przecież pisałem, żeby nie robić wyłącznie tego co się podarzy, a po kolei rzeczy niezbędne, mieszkańcom i Miastu. No to teraz ciekawe, skąd się weźmie kasa na przebudowę uzdatniania wody, na ten most, na rozbudowę sieci wod-kan, poprawę infrastruktury drogowej na osiedlach i wiele innych podstawowych potrzeb, kiedy Miasto już jest tak potężnie zadłużone??? Ja również w tym Mieście mieszkam i mam niezbywalne prawo troszczyć się o jego losy!!! Nie interesują mnie żadne koligacje sympatie, interesy i interesiki, oraz nieudolne próby obrony zwyczajnego dziadostwa!!!
Ciekawe co im się jeszcze wspaniałego przydarzy? Ciekawe jaki ostatecznie pozostawią dług następcom? Pewnie na kolejne fiu bździu zabraknie kasy, na całe szczęście. Czas do domu czas, już wołają Was!
No to zaszaleli za nasze pieniądze, za naszą krwawicę, bo w takim razie, jeżeli zgodzą się na taką kwotę, to ile ten Dołek będzie w sumie kosztował? Z czegoś przed wyborami będą musieli zrezygnować, albo polegną w tym Dołku, przecież! Sytuacja bez dobrego wyjścia, ale przecież już dawno temu pisałem, że rządzenie Miastem nie jest takie proste, tym bardziej gdy ktoś zupełnie się do tego nie nadaje, niestety. Czym wojujesz od tego giniesz, mawiali nasi pradziadowie, ale widać na wioski to nie dotarło.
Gdzieś juz tak było, 'klamalismy rano w południe i wieczorem', niestety.(:
Inwestycja będzie ukończona jak przyjdzie tutaj rządzić nowa ekipa, bo ta nie jest już w stanie niczego zrealizować. Kredyt zaufania wyczerpał się całkowicie, no bo proszę mi podać dziedzinę gdzie nie była, lub nie jest prowadzona wojna, lub wojenka. Nawet nie są w stanie przeprowadzić porządnego konkursu na funkcje dyrektorów we wszystkich jednostkach kultury podległych bezpośrednio Burmistrzowi, wszędzie tą funkcję pełnią PO kierownicy. Widocznie uznali, że mętna woda jest najlepsza do łowienia ryb, no ale taki charakter władzy nie budzi zaufania, tym bardziej jak jest poparty trudnymi do pojęcia czynami, niestety. Samorząd nie może być polem do prowadzenia wojen i wojenek, samorząd ma służyć mieszkańcom, a nie władzy!
Panie Grzegorzu, duuużo zdrowia, bo czasu na takie różne, będzie znacznie więcej. Co by się wszystko darzyło, a wszelakie strapienia mijały Pana dalekim łukiem. Witam w zacnym gronie emerytów:)
Zachowują się irracjonalnie jak grupa straceńców, którzy wiedzą, że swoimi głupimi decyzjami i wojenkami przegrali już nieodwracalnie wszystko, co było możliwe do stracenia. Nawet rozpoczętych i szumnie obiecywanych inwestycji nie są w stanie realizować, a to już całkiem wyklucza jakąkolwiek możliwość kontynuowania władzy. Przypomina tu Burka przypartego do ściany, który w desperacji próbuje ostatkiem sił ugryźć.
Jakie to zmiany zaszły? A może np. zapowiadany jeden wspólny dworzec? :)))
No to definitywnie zakończyła się radosna twórczość tej ekipy! Dobrze, że mamy już końcówkę kadencji i więcej szkód nie da się już Miastu wyrządzić. Jak się okazuje już nikt nie chce z tą ekipą współpracować, nie ma nawet chętnych do kupowania miejskich działek. No ale trudno się dziwić, skoro od samego początku poczynano z przedsiębiorcami i mieszkańcami, jak gdyby to był czyjś prywatny folwark. Samorząd nie został przecież powołany do prowadzenia wojenek i zaspokajania czyichś chorych ambicji, ale do zaspokajania podstawowych wspólnotowych potrzeb mieszkańców, firm i instytucji działających na danym terenie.
I słusznie!
A co się tyczy mojej pamięci, to; '...Naczelny Sąd Administracyjny uznał skargę kasacyjną Zarządu Powiatu Limanowskiego i uchylił wyrok WSA w sprawie uchwały Rady Gminy Tymbark, która w 2012 r. nie wyraziła zgody na odwołanie radnego – Dariusza Sochy – z funkcji dyrektora Szpitala Powiatowego w Limanowej. Sprawa ma zostać ponownie rozpoznana przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.' Żadne prymitywne i paranoiczne wywody tutaj nie pomogą. Zamiast wypisywać bzdury, to proszę sobie wreszcie uregulować te dodatkowe ksywy, bo wychodzi na to, że do opluwania Starostwa jest was, może dwóch, a najwyżej trzech i poprzez 'wieloksywowość' próbujecie zrobić wrażenie na czytelnikach, a tak naprawdę, to jesteście, żałośni. No, ale nie próbuj się nadymać, oburzać i udowadniać, że przecież nie trzech, ale aż czterech:)))
Od razu wtedy przecież napisałem, że Sąd Pracy miał świętą rację, wszak 'immunitet' radnego tyczy wyłącznie sytuacji gdy pracodawca go np. zwalnia z pracy, lub w inny sposób szykanuje, ale wyłącznie w związku z pełnioną funkcją radnego. W przypadku byłego pana dyrektora, przecież to nie miało miejsca, a uchwała Rady Gminy Tymbark, była stronnicza i typowo polityczna. To jest jedna kwestia, a drugą jest to, czy Rada Miasta Limanowa przeprosi wreszcie Zarząd Powiatu, a powinna, dla dobra współpracy, uczynić to w formie uchwały!!! Teraz się okaże czy miejscy Radni robią wszystko co im każe władza wykonawcza, tzn. tak jak do tej pory, czy może zwycięży honor i własne zdanie, czy jakieś osobiste korzyści, ciekawe?
Kiedy się czyta takie teksty jak wyżej, to jednak arogancja władzy nie zna granic. Wobec takiego podejścia, to w ogóle bardzo czarno widzę, ukończenie tej inwestycji przez tą ekipę, niestety. Aż się prosi podsumować, Limanowianie nic się nie stało, ale tej ekipie i panu Henrykowi już dziękujemy.