160 osób za dużo. Czekają trudne decyzje
Limanowa. W środę podczas sesji Rady Powiatu Limanowskiego toczyła się długa dyskusja na temat sytuacji w limanowskim szpitalu. Przedstawiamy w całości pierwsze punktu dyskusji, czyli wypowiedzi starosty Jana Puchały oraz p.o. dyrektora limanowskiego szpitala Marka Surowiaka.
Kolejny głos zabrał Marek Surowiak – obecny p.o. dyrektora Szpitala Powiatowego w Limanowej.
- Przychodzi mi przywitać się z państwem po pierwsze powiedzieć kilka słów o sobie. W służbie zdrowia jestem od 13 lat, 8 lat w Krynicy, o efektach mogę długo mówić, ale zostawiłem ten szpital w 2008 roku w dobrym o ile nie bardzo dobrym stanie, w sytuacji pełnego oddłużenia, zwrotu kapitałów, restrukturyzacji zatrudnienia, pełnej inwestycji przygotowanej, która była realizowana już po moim odejściu. Prawie 20 mln zł przez 8 lat dokapitalizowania szpitala w sprzęt, remonty, infrastrukturę,. W służbie zdrowia po odejściu jestem nadal, bo przez 2 lata byłem członkiem Rady Małopolskiego NFZ, czyli płatnika, widziałem jak funkcjonuje system z drugiej strony, a od 2 lat jestem przewodniczącym Rady Nadzorczej największego szpitala w Małopolsce Rydygiera w Krakowie.
Może zacznę od tego Rydygiera, dlatego że to co chce powiedzieć jest umocowane na podstawie nowej ustawy z lipca 2011 roku. Zmiany w Rydygierze były wymuszone dramatyczną sytuacją tego szpitala. Praktycznie 50% zadłużenie, niemożliwość restrukturyzacji w poprzedniej strukturze organizacyjnej spowodowały, że Zarząd Województwa Małopolskiego podjął decyzję o komercjalizacji na podstawie planu b. Chcę o tym powiedzieć, dlatego że uczestniczyłem w tej komercjalizacji od samego początku. Z punktu widzenia finansowego to sukces bo Skarb Państwa dofinansował 29 mln zł do komercjalizacji, tyle wynosiło 40% całego długu, a to było 100% zobowiązań publiczno-prawnych, czyli ZUS, podatki itp. to olbrzymia kwota, a resztę ciężaru zobowiązań wzięło województwo małopolskie, ale też chcę jednoznacznie powiedzieć, że uczestnictwo komercjalizacji mojej osoby, daje państwu gwarancję, że będę ostatnim człowiekiem, który będzie dążył do komercjalizacji limanowskiego szpitala. Składa się na to wiele faktów i wiele faktycznych, nie politycznych, tylko ekonomiczno-organizacyjnych powodów, które mogę państwu w innym dowolnym terminie omówić, które nie powodują niczego innego jak tylko zaburzenie dzisiejszej pracy szpitala w Limanowej w nowej ustawie, która daje szerokie szanse na działanie jako podmiot gospodarczy, bo ta ustawa z lipca tamtego roku takie szanse nam dała. Żeby podać państwu przykład to powiem tak, mój poprzednik ogłosił konkurs na kredyt na sfinansowanie zakupu tomografu komputerowego w kwocie 1 mln zł. Dawniej uzyskać kredyt dla SP ZOZ to było trzeba wykazać dużo znajomości, dzisiaj spłynęły 3 oferty. To jest właśnie to, że podmiot gospodarczy jakim jest szpital stał się nareszcie partnerem także na rynku. Jeszcze raz nie dla komercjalizacji dla szpitala w Limanowej z wielu względów.
A teraz pozwolę sobie państwu przedstawić to co za 2 tygodnie bycia w szpitalu ogarnąłem, co byłem w stanie na podstawie otrzymanych dokumentów przeanalizować.
Mamy naprawdę świetny szpital jeśli chodzi o sferę medyczną – czapki z głów. Mówię to po raz kolejny przed państwem i przed wszystkimi którzy się do tego przyczynili. Przed wszystkimi dyrektorami moimi poprzednikami, widziałem przed chwileczką pana dyrektora Sochę, przed panem także. Wszyscy dołożyli cegiełkę do tego, że dzisiaj ten szpital ma 11 naprawdę dobrych oddziałów, robi procedury nie powiatowe, ale o standardzie krajowym- klinicznym. Jest nieźle wyposażony – to duży sukces. To o czym mówię buduje się latami, to nie da się zbudować w ciągu 1 godziny. Wiem co mówię, bo odchodząc z Krynicy po 8 latach wielu rzeczy nie udało mi się zrobić, które udały się tutaj.
Jest drugi element, który mnie zaskoczył. Nie zdarzyło mi się przez te 12 lat zobaczyć takiego wsparcia powiatu jak u państwa. Programy zdrowotne, choćby program jelita grubego, dofinansowania do inwestycji o których coraz bardziej się dowiaduje – czapki z glów po raz kolejny. Ja w Krynicy za 9 lat dostałem 0,5 mln zł. Jak mnie widziano, to się chowano po kątach, bym nikogo nie naciągał na pieniądze. A w Rydygierze najlepiej jest wtedy, gdy się nie rozmawia z właścicielem szpitala. U państwa to jest temat najważniejszy nie tylko w mowie, ale także w czynach.
Szpital za rok 2011 w całym budżecie informacji którą uzyskałem wykazuje zysk 160 tys. zł. Ale cały budżet to jest kilka elementów, o nich warto powiedzieć rozdzielając na te części. 97% procent całości przychodów to jest działalność medyczna i tym szpital stoi. Szpital stoi medycyną, leczeniem, także ludźmi. Po stornie działalności operacyjnej, czyli tej o której mówię szpital niestety generuje straty i to nie małą bo 2 350 tys. zł sza rok 2011 co w połączeniu z amortyzacją, która jest tylko kosztem daje niebagatelną kwotę 3 mln 685 tys. zł, które pokazują tzw. brak gotówki w limanowskim szpitalu. Brak konkretnych pieniędzy. Amortyzacja jest dzisiaj jako koszt, ona nie przynosi negatywnych skutków w danym momencie, ale dlatego był zaciągany kredyt na tomograf komputerowy, że nie odkładano w gotówce amortyzacji z lat poprzednich na stary tomograf. Dlatego trzeba było wziąć 1 mln zł w kredyt, koszt 180 tys. zł, tyle będzie kredyt kosztował. Gdyby amortyzacja była pieniądzem, tego kosztu by nie było, choć z drugiej strony przedsiębiorcy mówią, nawet jak masz pieniądze, to kredyt bierz, bo to dobra rzecz. Skutek działania jest taki, że dekapitalizujemy szpital po stronie medycznej, mimo tego, że jest odnawiany, to stary sprzęt nie ma środków finansowych, nie ma odkładania środków finansowych na jego odnowienie. To powoduje, że kapitały w tym szpitalu, które są widoczne po stronie statystycznej jutro spowodują, że będziemy wracali do starych czasów, bo strata do czasu jest tylko księgowa, za chwilę stanie się faktyczna i to przerabialiśmy wszyscy we wszystkich szpitalach w całej Polsce. I państwo przerabialiście tutaj. Długi, niemożliwość wypłacenia wynagrodzeń, brak sprzętu, brak funduszu socjalnego. Takie ciągnięcie takiej sytuacji spowoduje ewidentnie powrót do tego. Co będzie pierwsze? Wstrzymanie funduszu socjalnego, później kupowanie coraz gorszych rzeczy, będziemy coraz gorzej leczyli, coraz bardziej odbiegali od standardów w sytuacji, w której standardy dziś stały się najważniejsze. Chcę uświadomić, że standard leczenia już staje się w kontraktowaniu z NFZ jedną z najważniejszych rzeczy, a w momencie kiedy wjedzie ustawa o akredytacji szpitali, to po pierwsze trzeba mieć pieniądze na to żeby to robić, a koszt nie jest mały - kilkaset tysięcy zł rocznie, by akredytować i utrzymać akredytację w szpitalu. Oczywiście ustawa będzie mówiła o tym, że nasz budżet wtedy wzrośnie lub zmaleje do 3%. 3% to jest kilka mln zł, wiec zarządzanie musi polegać na tym, że patrzymy trochę dalej niż jutro, za miesiąc, za rok, za 5 lat, bo taka jest rola zarządzającego.
55 mln zł to koszty działalności szpitala, 70% tych kosztów to płace, pochodne, wszystkie rzeczy związane z wynagrodzeniami, kontrakty itp. 10 lat temu patrzyliśmy co i jak ze służbą zdrowia robić, tak dzisiaj wiemy jedno, że szpital, który przekracza 60% kosztów wynagrodzenia jest po prostu obarczony czerwonym sygnałem natychmiastowej reakcji, bo to znaczy, że przejadamy w wynagrodzeniach te pieniądze, które powinny być w tych 40% na całą pozostałą działalność szpitala: medyczną, nie medyczną, ogrzewanie itp. także i amortyzacja. Zobaczcie państwo jaka proporcja dzisiaj w szpitalu w Limanowej 70% wynagrodzenia, 30% wszystko pozostałe. Nikt tego nie udźwignie. To musi powodować to co przedstawiałem przedtem, musi powodować minus na działalności operacyjnej. Praca ludzka jest oczywiście ważna, ale dobrze wyważona. Odpowiednio rozliczana i w odpowiednich proporcji. Te 70% ma również przełożenie dziś w wskaźnikach zatrudnienia, które też były 10 lat temu niewiadome. Dziś wiemy jedno, szpital dobrze zarządzany przy pełnych profilach wraz z ambulatoryjną opieką, czyli taki jak nasz musi zamykać się wynagrodzeniem wskazującym do ilości łóżek w następujących proporcjach: 1,5 etatu na łóżko, to jest bardzo dobrze – świetnie zarządzany szpital. 2 etaty na łóżko to jest pomarańczowe światło wchodzące w czerwone już, że trzeba natychmiast sprawdzić co się dzieje w zarządzaniu personelem i jakie są przyczyny wzrostu stanu posiadania zasobów ludzkich. W przełożeniu w Limanowej szpital ma 300 łóżek, jeśli mówilibyśmy o bardzo dobrym szpitalu, to mówilibyśmy o 450 zatrudnionych, jeśli mówilibyśmy o złym zatrudnianiu i czerwonym świetle, czyli 2 etaty, to mówilibyśmy o 600 zatrudnionych, a my mamy 760 osób zatrudnionych na umowę o pracę plus kontrakty. Tego nie wytrzyma, nie ma takiej możliwości. To ma przełożenie na wiele rzeczy, na finanse po pierwsze, ale także na zarządzanie personelem. To się przekłada na całość co państwu przedstawię. To się składa na nieprawdopodobne przerosty zatrudnienia w administracji, nieprawdopodobne wprost ilość kadry kierowniczej - 78 osób kierowników wszelkiego typu. Ja będę musiał prosić o to byście wynajęli salę tutaj, bo ja nie mam się gdzie spotkać z całym kierownictwem w szpitalu, nie ma takiego miejsca. Jak może dyrektor zarządzać jak raz na tydzień nie spotka się ze wszystkimi kierownikami? 20 osób w samej administracji – kierowników. Nie da się tak zarządzać. Brak jakiejkolwiek oceny pracy pracowników, jakiegokolwiek systemu motywacyjnego w zarządzaniu. Praktycznie restrukturyzacja zatrudnienia zakończyła się w roku 2006 i to widać po wskaźnikach jakie dostałem z kadr. W 2006 roku było zatrudnionych na 31 grudnia 715 osób, później mamy 758 i de facto jest 40 osób więcej i balansujemy cały czas na tym samym poziomie, nie patrząc absolutnie jak to się przekłada na budżet, jaki to ma wpływ na zarządzanie tymi zasobami i jaki to będzie miało wpływ na jutro. Powiem również o tym jaki to ma wpływ na inne rzeczy. Widzicie państwo 2 etaty na łóżko. 600 osób powinno być, mamy 760. Ja powiem tak, dla tych 160 ludzi ja po prostu fizycznie nie mam pracy. Nie mam im co dać do pracy. Naprawdę. To widać ewidentnie w wielu działach. 25 osób konserwatorów, 5 osób w kotłowni, która jest automatyczna i nie wymaga obsługi. Mogę wymieniać. 61,5 etatu w samej administracji. Nie da się tego skomentować. Oczywiście powiem tak: ja doskonale rozumiem, Limanowa, brak pracy, ludzie za wszelka cenę szukają możliwości zatrudnienia, ale ta ilość pracowników w szpitalu powoduje co? Że ta praca owszem jest, dla wielu nie ma. Mówimy o demoralizacji zespołu ludzkiego, bo skoro ja 160 osobom nie mam możliwości dać pracy, to znaczy, że pozostałe 600 osób patrzy na to i mówi „chwileczkę, tak być nie może”, więcej, to powoduje również, że wynagrodzenia mamy mówiąc bardzo delikatnie liche. 2 osoby muszą pracować żeby mogły zarobić to co by powinna zarobić jedna osoba, a być może 1,5.
Straszna droga przed nami szanowni państwo i trudne decyzje, dlatego że szpital pełnił po trochę rolę filii Powiatowego Urzędu Pracy w tych 160 etatach. Ja mówię statystycznie, nie mówię o szczegółach, nie mówię np. o zespole pielęgniarskim, który jest połową w zatrudnieniu, gdzie mamy ewidentne przerosty, a z drugiej strony mamy umowy cywilno-prawne dla małej grupy pielęgniarek w tym szpitalu, zupełnie bezzasadne. Zasadnie na tyle, że pewnie panie tupnęły nogą i powiedziały, że nie. Drogie panie, ja rozumiem dyrektora, ale tu zarządzanie, bycie zarządzającym dyrektora, to jest ogromna odpowiedzialność, ogromna radość również z sukcesów, ale to jest także no wielkie wyzwanie, do tego żeby w wielu rzeczach mówić nie można. Etyka tego zawodu nie pozwala. Przepraszam cię sąsiedzie, ale nie zatrudnię cię, wybacz kuzynie nie da się. I wybaczcie państwo, że mówię tak wprost, ale taka jest trudna sytuacja po stronie najbardziej drażliwej w szpitalu. Ona nie jest trudna tylko tutaj, ale większość szpitali okolicznych – oprócz Nowego Sącza, bo to jest ewidentny i rażący przykład braku nadzoru właścicielskiego nad szpitalem, większość wszystkich szpitali okolicznych już jest po, albo kończą restrukturyzację zatrudnienia. To nie da się niestety pracować w kosztach przekraczających 60% całkowitych kosztów. Nie da się robić tego odpowiedzialnie Zapytacie państwo, dobrze to co? Może ewolucyjnie? Ewolucja zawsze jest kosztem, który trzeba pokryć i żeby mieli państwo jasność w tym roku na emerytury mogą przejść trzy osoby. W przyszłym 11. W 2014 kolejne 11. Mamy 25 osób, a ja państwu mówię, że mamy 160 etatów za dużo.
Żeby nie być gołosłownym, to przygotowałem bardzo króciutki test porównawczy ze szpitali w Krynicy. Szpital wprawdzie o 100 łóżek mniejszy, ale w administracji, działach technicznych nie ma żadnego znaczenia, bo kotłownia jest taka sama, księgowość, kadry to jest to samo, więc tu przełożenie łóżkowe nie ma żadnego znaczenia. Administracja w tym kadra kierownicza i obsługa gospodarczo-techniczna: 100 etatów w Limanowej – 24 w Krynicy. Tego się nie da obronić w żaden sposób. 76 osób więcej wykonuje te same czynności, które w sąsiednim szpitalu wykonuje 24. Nie potrafię tego wytłumaczyć w żaden sposób. Nawet gdybyśmy powiedzieli, że ok, mamy 300 łóżek, Krynica 200 i te łóżka mają zdecydowane znaczenie w tym wszystkim, to dokładamy 1/3, ale to dalej mi się nie broni. 20 osób w kadrze kierowniczej w samej administracji. Przyznam państwu szczerze, że zarządzam już różnymi przedsiębiorstwami ponad 20 lat, w tym i swoją firmą, którą miałem, i nie wyobrażam sobie takiego zarządzania, w którym zanim poznam ludzi, to minie rok. Zarządzanie limanowskim szpitalem musi się odbywać w gronie 5-6 ludzi, nie więcej. Oczywiście, mówi się potem, że to klika, mafia, ale na tym polega zarządzanie przedsiębiorstwem - podejmowanie decyzji, a nie populizm. Populizm kosztuje, kosztuje 3 mln 850 tys zł w limanowskim szpitalu.
Widząc dyrektora Sochę, tutaj powiem tak. Pozwolę sobie, jeśli pan przewodniczący, pan starosta pozwolą. Drogi Darku nie oceniam ciebie, tylko opisuję sytuację, taką jaką zastałem. Jedyną ocenę jaką pozwolę sobie wystosować, to taka, że zostawiłeś szpital upolityczniony w sposób nieprawdopodobny i to błąd każdego managera. Jeśli upolityczni się szpital, czy każde przedsiębiorstwo, to musi polec. Polityka w zarządzaniu ma się nijak. To widać w szpitalu i słychać w sposób nieprawdopodobny rzutuje w zarządzanie szpitalem dzisiaj. To ja 5 minut po tym jak pan starosta i zarząd zostawili mnie w szpitalu dowiedziałem się, że jestem nieprawnie powołany i lepiej żebym sobie ze szpitala poszedł, a mówi to radca prawny do mnie, więc zastanawiam się kogo reprezentuje? Czy szpital, czy mnie jako dyrektora, czy może poprzedniego, a może inną stronę? Ja rozumiem emocje oczywiście, one są 5 minut po post factum, ale jeśli mówię o 5-6 osobowej grupie ludzi do zarządzania, to jest dyrektor, to jest zastępca do spraw medycznych, to jest minister finansów, minister administracji i kadr, to jest radca prawny i koniec. Po co więcej? Reszta jest do zarządzania odcinkami, którzy mają dostać zadania, którzy maja być rozliczani, mają być absolutnie kontrolowani, czego w szpitalu limanowskim nie ma. Rozbudowana do nieprzytomności administracja, w której w ogóle nie ma wydziału kontroli. Nikt nie kontroluje wewnętrznie tego szpitala, jest audytor oczywiście, ok, ale nie ma w swoim zakresie kontroli szpitala. Niekompetencja zarządzających jest. Ja państwu dam przykład najprostszy z najprostszych. Zastałem sytuację, w której 300-kilkadziesiąt pielęgniarek i położnych nie ma swojego reprezentanta w tym szpitalu. Pani przełożona pielęgniarek od niepamiętnych czasów nie jest w ogóle umocowana w zarządzaniu personelem. Pielęgniarki są rozproszone, przełożona pielęgniarek jest pełniącą obowiązki, w swoim zakresie czynności jedyne co ma, to nadzorować sprzątanie szpitala. Pierwszy raz się spotkałem z czymś takim, nawet nigdy się nie spotkałem, żeby w szpitalu przełożona, czy naczelna pielęgniarek nie zarządzała personelem. Oczywiście moja reakcja była natychmiastowa, już jest ogłoszony konkurs. To musi się zmienić. Dwie grupy najważniejsze lekarze i pielęgniarki, to oni przynoszą 88% budżetu szpitala i 300-kilkadziesiąt osób nie ma reprezentacji w zarządzaniu? Niebywałe.
Mógłbym tak w zasadzie godzinami, mimo że jestem dopiero dwa tygodnie. Na koniec powiem tak, to koło, które kilka lat temu było rozpędzone, koło zmian restrukturyzacji, koło które napędziło ten szpital na kilka lat powoli się zatrzymuje, bo w takim przedsiębiorstwie jak szpital, to nie dzieje się nic od razu, ale też jakakolwiek reakcja i naprawa w jednym dniu nie następuje. Jeżeli dzisiaj podejmiemy decyzje o zmniejszeniu zatrudnienia, to efekt będzie dopiero za rok dopiero. Trudne decyzje przed państwem i przed nami, trudne decyzje przede mną, bo mam tego świadomość, że jeżeli będę realizował to o czym mówię, to za chwileczkę będziecie wszystko czytać to co co czytaliście przyjściem, co ja zrobiłem z PKS? No nic jest w likwidacji. 1,5 roku temu odchodząc z PKS'u oświadczyłem, że to przedsiębiorstwo będzie likwidowane, ponieważ siły wewnętrzne i zewnętrzne nie dopuściły do restrukturyzacji. Władza – właściciel przerwali restrukturyzację w połowie drogi, bo tak było. Trudne decyzje, trudne decyzje państwa, ale też trudne decyzje w szpitalu. To nie jest łatwe co nas czeka, wypowiadanie umów o pracę, wypowiadanie zakresów czynności. Wielkie emocje, damy radę? Ja oddaje się do państwa dyspozycji. Dziękuję bardzo.
Głos następnie zabrał wiceprezes firmy AMG Finanse audytującej w 2011 roku szpital, który przez ponad godzinę przedstawiał wnioski z przeprowadzonego audytu. Wiceprezes powiedział, że obecna sytuacja finansowa szpitala jest wzorowa – szpital ma zysk i taką sytuację ma niewiele szpitali w Polsce. Jednakże zysk maleje i by go utrzymać należy wprowadzić działania np. restrukturyzację zatrudnienia, czy też to co rozpoczął poprzedni dyrektor, czyli wprowadzanie grup zakupowych leków. Wiceprezes wyliczył, iż przy systematycznym wprowadzaniu ich rozwiązań na koniec 2012 roku w szpitalu zysk powinien wynieść ponad 2 mln 800 tys. zł.
Do dotychczasowych słów starosty, a także Marka Surowiaka i raportu firmy nie mógł się podczas sesji, na wniosek Mariana Wójtowicza odnieść obecny na sesji Dariusz Socha, gdyż jak stwierdził przewodniczący Tomasz Krupiński nie zezwala na to statut Rady Powiatu. Po tych słowach Dariusz Socha oraz część przybyłych na sesję pracowników szpitala (przedstawiciele związków zawodowych) opuścili salę obrad.
Wnioski z raportu przedstawione przez firmę audytującą oraz dyskusja na ten temat pomiędzy radnymi zostanie przedstawiona w kolejnym materiale.
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (127)
Na każdym kroku !
Wszędzie tak jest , w każdym urzędzie !
@mortal nie wiem czy Twoja prośba się spełni, bo okazuje się było o 160 etatów za dużo... Jakie będą kolejki jak te 160 etatów ubędzie
Ja też dziękuję bardzo bo mamy jasność i nie musimy kluczyć,ściemniać i owijać w bawełnę.
Mamy też jasność, że Pana Sochy nie dopuszczono do głosu @ biezolim mogę zapytać na podstawie którego przepisu w Statucie?. Przeczytałem całość statutu i takiego punktu nie znalazłem. Przeciwnie znalazłem zapis, że głosu może udzielić Przewodniczący, a w programie Sesji znalazłem punkt- dyskusja. Ta dyskusja dotyczyła czego, że tak zapytam?.
„@kpiarz:co do zwolnień to klamiesz!nie będą ludzie zwalniani ze szpitala”
Następnie drugi cytat. P. o. dyrektora Pan Marek Surowiak z wystapienia podczas sesji Rady Powiatu:
„Ja powiem tak, dla tych 160 ludzi ja po prostu fizycznie nie mam pracy”.
Teraz wniosek – ja się na Pana nie gniewam za to, że publicznie mnie Pan wyzwał od kłamców. Wie Pan jest takie powiedzenie „Psy szczekają, karawana idzie dalej”. Ja nie jestem jednym z tych dziwnych ludzi, co to sądami straszą za rzekomą obrazę, zniesławienie, i kto wie co jeszcze. Jednak moim zdaniem zagalopował się Pan wczoraj nieco w stosunku do mojej osoby i wypadałoby przeprosić. I teraz pytanie – znajdzie Pan w sobie tyle obywatelskiej odwagi i zdobędzie się na ten drobny gest, czy po prostu zniknie z tych łam, jak to już kilku „oszczekiwaczy” przed Panem zrobiło?
„Ja mówię statystycznie, nie mówię o szczegółach, nie mówię np. o zespole pielęgniarskim, który jest połową w zatrudnieniu, gdzie mamy ewidentne przerosty”
Drogie siostry, macie „przerosty”, zatem szykujcie się bo będzie cięcie, że nie powiem rżnięcie… etatów.
Widząc dyrektora Sochę, tutaj powiem tak. Pozwolę sobie, jeśli pan przewodniczący, pan starosta pozwolą. Drogi Darku nie oceniam ciebie, tylko opisuję sytuację, taką jaką zastałem.'Cyba musisz podziękować swojemu koledze Dariuszowi:)Zniknął nam też spory fragment wypowiedzi Dyrektora Surowiaka!:)
Bezolim jesteś tendencyjny - i mało spostrzegawczy jak zresztą cała ekipa która Cię zatrudniła na stanowisku moderatora tego forum.
Dalsza Dyskusja z Panem Bezolimem jest bezprzedmiotowa - dostał jasne wytyczne i jedzie według listy - kuriozalne.
Nawet rozumiem Pana bo żadna praca nie hańbi - ale nazwisko w życiu ma się jedno :-)- proszę nie sądzić, że jest anonimowy. W każdym zawodzie są momenty w których nie bierze się roboty bo to nieetyczne. Do rozważenia
'Korzystając z okazji chciałbym Państwa poinformować, iż otrzymaliśmy informację iż Powiat Limanowski w Rankingu Powiatów i Gmin, otrzymał zaszczytny tytuł „Super Powiatu 2011”. Jest to konkurs, którego organizatorem jest Związek Powiatów Polskich wyróżnił także Powiat Limanowski tytułem „lidera wśród liderów”, ukazując działania samorządu na rzecz zrównoważonego rozwoju, m.in. zrealizowane w 2011 roku inwestycje i remonty na które zostało wydanych ponad 50 mln zł, z czego dofinansowanie ze środków zewnętrznych wyniosło około 26 mln 500 tys. zł. Wydatki na modernizację infrastruktury drogowej wyniosły 26 mln zł, na inwestycje realizowane między innymi w ramach Wieloletniego Programu Inwestycyjnego na lata 2011-2014 wyniosły ponad 20 mln zł. W placówkach oświatowych wykonano remonty na które wydatkowano około 1 mln zł, natomiast na wydatki bieżące realizowane w ramach projektów i programów pochodzących ze środków Unii Europejskiej wydanych zostało około 3 mln zł.'
Panie @mortal78 nie wiem czy pan wie, ale każdy ma prawo sobie wybrać szpital i jak Ci się tak bardzo w limanowskim nie podoba to jedź do Nowego Sącza bądź Targu. Poza tym jeśli mówisz o błędach lekarskich jesteś w stanie wziąć odpowiedzialność za swe słowa i udowodnić lekarzowi, że popełnił błąd? Wydaje mi się, że nie jesteś w stanie tego zrobić. Poza tym nie zapominaj, że umieranie jest naturalna i jedyną pewną rzeczą na tym świecie.
@biezolim, jak długo będziesz zaprzeczał własnym słowom?
„Ja powiem tak, dla tych 160 ludzi ja po prostu fizycznie nie mam pracy”.
Panie jak dla kogoś „nie ma pracy” to gdzie go Pan chcesz „przesunąć”? Na dach jako kolektor słoneczny? Kogo Pan w balona robisz uprawiając ten sofizm? Nie powiedział że zwalnia tylko że nie ma pracy. Ja też Panu nie powiem, że Pana uderzę tylko że moja pięść spotka się z Pańską głową przy dużej prędkości, istota groźby będzie ta sama, tylko ubrana w ładniejsze słowa.
Już nasi dziadowie mawiali ”Z głupim się nie nagadasz, z głodnym się nie najesz”. Pan @biezolim jest tego najlepszym przykładem…
Już niejednokrotnie o tym pisałem.
@ biezolim 'Nie nazywaj tego CZEGOŚ redakcją, to obraża profesjonalnych dziennikarzy i ich miejsca pracy'
A tu, to już pojechałeś dokładnie jak kolega koledze.
Widzisz najgorsze jest to, że Ty oceniasz wszystkich po swoim zachowaniu.
Resztę pozostawię bez komentarza, bo jak mógłbym dyskutować z tak profesjonalnym dziennikarzem ja TY.
Panie Bezolim nie jest Pan anonimowy - proszę pamiętać o tym jak Pan wylewa pomyje na kolegów po fachu i na innych poważnych ludzi dobrze?
Sądząc po tym dla kogo Pan pracuję i jak Pana praca wygląda to w 'zawodzie' nie zaszedł Pan daleko :-) i raczej nie ma Pan prawa oceniać.
Gorzej jak ci, co na razie piszą, wyjdą na ulicę. Trzeba będzie szybko uciekać. Dobrze że głowica aerodynamiczna, to przynajmniej będzie mniejszy opór powietrza przy spieprz…
Obecny zarządzający Szpitalem twierdzi, że są kolejki,
a trzeba zwolnić 160 pracowników w tym wiele pielęgniarek - PARANOJA! a Radca Prawny nie zna prawa - to już bliższe schizofrenii!
PKS w NS, teraz Szpital w 'KLI' czarno to się zapowiada ...
Boki zrywać :)
Jak ta 'tuba' taka zła, to możesz z niej nie korzystać, Ty jeszcze słabo znasz ten Naród...
@Powiat Limanowski w Rankingu Powiatów i Gmin, otrzymał zaszczytny tytuł „Super Powiatu 2011”. Jest to konkurs, którego organizatorem jest Związek Powiatów Polskich wyróżnił także Powiat Limanowski tytułem „lidera wśród liderów”, ukazując działania samorządu na rzecz zrównoważonego rozwoju, m.in. zrealizowane w 2011 roku inwestycje i remonty na które zostało wydanych ponad 50 mln zł, z czego dofinansowanie ze środków zewnętrznych wyniosło około 26 mln 500 tys. zł. Wydatki na modernizację infrastruktury drogowej wyniosły 26 mln zł, na inwestycje realizowane między innymi w ramach Wieloletniego Programu Inwestycyjnego na lata 2011-2014 wyniosły ponad 20 mln zł. W placówkach oświatowych wykonano remonty na które wydatkowano około 1 mln zł, natomiast na wydatki bieżące realizowane w ramach projektów i programów pochodzących ze środków Unii Europejskiej wydanych zostało około 3 mln zł.'
Z Pana, Panie @biezolim to jednak jest niezły paranoik…
Ja patrzę na liczby proszę Pana i porównuje. Nie do „wschodu” tylko do naszego regionu i województwa. I mnie to przeraża. Z 18,1 % stopa bezrobocia jesteśmy w czołówce w naszym województwie.
Pewnie, że się dzieje coś dobrego. A to się jakiegoś molocha na środku rynku wybuduje, a to się dyrektora szpitala zwolni, na to wszystko trochę chodników, jakieś rondo dofinansuje, coś się strażakom wręczy „błyszcząc” do zdjęcia i jest ok. Super Powiat z Super Bezrobociem.
Znudziła mi się Panem rozmowa. Niech Pan odstawi kryminały i łyknie coś na paranoję, potem porozmawiamy. Pozdrawiam :)
1. Co powiat chce zrobić aby zmniejszyć bezrobocie?
2. Jaki to kapitał chce powiat ściągnąć i czemu jeszcze tego nie zrobił skoro jesteśmy tak atrakcyjni.
3. Czy czynione są jakieś starania z innymi okolicznymi powiatami aby unowocześnić i stworzyć nową infrastrukturę drogową i, co ważniejsze kolejową (połączenie z Krakowem)?
4. Czy powiat ma jakiś pomysł aby ściągnąć tu z powrotem młodych, wykształconych ludzi, którzy wyjechali stąd na studia?
Może więcej pytać później. I w sumie te pytania nie są skierowane tylko do powiatu ale i do innych samorządów.
ad1 i ad2 - Wody Geotermalne, o ile ruszą
ad3 - powiat na takie inwestycje jest 'za cienki' to raczej rząd winien się tym zająć
ad4 - no tu to i mi brak pomysłu
-my mamy 760 osób zatrudnionych na umowę o pracę plus kontrakty. Tego szpital nie wytrzyma, nie ma takiej możliwości,
- mamy 160 etatów za dużo
- bo skoro ja 160 osobom nie mam możliwości dać pracy
- To nie jest łatwe, co nas czeka, wypowiadanie umów o pracę, wypowiadanie zakresów czynności. Wielkie emocje, damy radę?.
A według Ciebie biezolim zwolnień nie będzie, bo Starosta po wystąpieniu Dyrektora Surowiaka zapewnił, iż zrobi wszystko, by nikt pracy nie tracił. A więc niech się załoga szpitala cieszy, bo zatrudnienie pozostanie na tym samym poziomie. Tylko zastanawiam się po co Dyrektor, aż tyle biadolił na temat przerostu zatrudnienia, przecież słowa Pana Starosty, to świętość.
Notorycznie komentującym wciskasz, że siejemy panikę,wprowadzamy w swoich wypowiedziach zastraszanie, a na jakiej podstawie? Każdy potrafił zrozumieć wypowiedź Pana Surowiaka i do tego tematu się odnosił, tylko Ty jeden nie.
Byłbyś dobrym szklarzem, bo urzędnik, to chyba marny.
Wypowiadanie umów o pracę i zapewne - co bardziej trafne - warunków pracy i płacy (a to nie to samo) nie musi oznaczać fizycznego zwalniania pracowników.Jednemu zmieni się stanowisko z kierowniczego na wykonawcze i płaca, na niższą oczywiście, drugiemu obetnie się etat np. z 1 na 0.5, trzeciemu zaproponuje takie warunki, że ich nie przyjmie i jego umowa wygaśnie, etc.
Myślę, że Pan p.o. Dyrektora niefortunnie użył określenia 'osoby' zamiast' etaty', ale to prawdopodobnie tylko uproszczenie mające na celu łatwiejsze przyswojenie tematu przez Radnych Powiatu.
Zejście z 760 etatów na 600 to redukcja zatrudnienia o 21%, jednak nie chodzi tu chyba o uzyskanie określonego wskaźnika, lecz szukanie oszczędności finansowych, zatem mają zmniejszyć się koszty osobowe. Teoretycznie da się to zrobić bez zwolnień, przeprowadzając restrukturycację zatrudnienia i obniżając samą płacę.
A teraz do rzeczy. Czy Szpital ma generować możliwie maksymalne zyski za wszelką cenę, czy też wypełniać swoje ustawowe zadania - ratować ludzkie życie i zdrowie? To nie jest prywatne przedsiębiorstwo, gdzie wynik finansowy liczy się ponad wszystko.
Co niektórzy mają więcej szczęścia mają żon, ponad stan, grono dzieciaków w domu i poza domem , dlatego pracują na etacie, a w wolne soboty i niedziele dorabiają na imprezach.
Samo życie.
Bezolim czekam na lightmotywy następnego tygodnia - rozumiem, że przez weekend konsultujesz z mocodawcami listę - biorę popcorn i patrzę jak upadasz atakowany przez jednego pracownika redakcji Limanowa.in w 10 wcieleniach ;-) uwielbiam !
Rozmawiałem z byłym i jest to nadużycie z twojej strony.
Dlatego nawet z dużej litery nie wymieniam ciebie. Propagandę którą siejesz uczyli mnie w stanie wojennym.
Więc zamilcz młody człowieku!
'Uderz w stół, a nożyce się odezwą'.:)