3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

32-latek wbiegł przed dostawczy samochód. Ratował 3-letnią dziewczynkę, która wtargnęła na jezdnię

Opublikowano  Zaktualizowano 

Młyńczyska. Przypadkowy przechodzeń, 32-letni mężczyzna, widząc na jezdni 3-letnią dziewczynkę, rzucił się wprost przed nadjeżdżajacego dostawczego Forda, by ją ratować przed potrąceniem. Na szczęście obojgu nic się nie stało.

Zdarzenie miało miejsce w sobotę, kilkanaście minut przed godz. 15:00 w miejscowości Młyńczyska w gminie Łukowica.

Z ustaleń policji wynika, że z parkingu na jezdnię weszła 3-letnia dziewczynka, wprost przed nadjeżdżający samochód dostawczy marki Ford Transit. Całe zdarzenie widział znajdujący się na chodniku po drugiej stronie przypadkowy przechodzeń. 32-letni mężczyzna nie namyślając się wbiegł na drogę bezpośrednio przed pojazd i wypchnął 3-latkę sprzed maski samochodu.

Choć oboje zostali potrąceni przez Forda, na szczęście nic groźnego im się nie stało – zakończyło się jedynie na drobnych stłuczeniach i otarciach, dlatego po badaniach 3-latka i 32-latek wyszli ze szpitala.

Zobacz również:

Samochodem kierował 26-letni mężczyzna. W chwili zdarzenia był trzeźwy.

Policjanci przeprowadzili rozmowę dyscyplinującą z opiekunem dziewczynki, odpowiedzialnym za jej bezpieczeństwo.

Komentarze (16)

daniel393
2018-10-02 12:03:49
0 15
Wspaniała postawa - GRATULUJĘ!
Odpowiedz
konto usunięte
2018-10-02 12:06:01
0 7
Brawo Nagroda od starosty się należy
Odpowiedz
dexter
2018-10-02 13:49:15
0 9
Takie informacje czyta się z uznaniem, brawo dla Pana.
Odpowiedz
konto usunięte
2018-10-02 15:01:29
0 5
Szacunek.
Odpowiedz
medzik
2018-10-02 15:35:57
0 5
Super postawa!!
Odpowiedz
kidzol
2018-10-02 18:35:11
0 2
Brawo brawo za postawę.
Odpowiedz
luk1259
2018-10-02 20:17:23
4 0
Szlachetny wyczyn. Ale jednak bez kara dla rodziców nie powinno się obyć, i to surowej!!!
Odpowiedz
bobek12
2018-10-02 21:08:09
1 0
Gratuluję postawy. Ale co z kierowcą? Wiadomo czy jechał przepisowo?
Odpowiedz
konto usunięte
2018-10-02 21:46:12
0 2
luk1259 ty chyba dzieci nie masz
Odpowiedz
konto usunięte
2018-10-02 21:53:05
0 1
bobek12 a jak miał jechać? czytałm opowieści maszynisty pociągu o wypadkach jakie mu się zdarzyły lub innych związanych z potrąceniem często śmiertelnym na torach gdy przy masie pociągu już nic nie można zrobić - najmocniej zapamiętał ten, gdy ok 3 letniej dziewczynce czekającej z matką przed przejazdem wypadł miś, dziewczynka wyszarpnęła rękę trzymającej ją matce i schyliła się na tory po misia - kilka metrów przed lokomotywą. Nic z dziecka nie zostało.
Odpowiedz
zabawny
2018-10-02 23:07:52
0 2
Bogu dziękować, Zesłał anioła stróża.
Odpowiedz
konto usunięte
2018-10-03 12:08:21
2 0
Opiekun pewnie był zajęty smartfonem???
Odpowiedz
magda10
2018-10-03 14:19:15
1 2
Kierowca jechał nawet wolniej niż przepisowo a autor artykułu nie posiada rzetelnych informacji. Kierowca odbił na lewą stronę dzięki temu dziewczynka nie została potracona a potrącony mezczyzna wcale jej nie wypchnal sprzed maski. Raczej bezmyślnie wbiegł pod koła tego samego samochodu uszkadzajac samochód i siebie. Gdyby nie to nic nikomu by się nie stało.
Odpowiedz
Rita25
2018-10-03 15:13:42
0 2
Być może tak było ???? jak pisze Magda10. Ale postawa mężczyzny jest wspaniała. Widział dziecko na jezdni
oraz nadjeżdżający samochód i pospieszył z pomocą aby uratować dziecko narażając własne zycie. Skąd mógł wiedzieć jak postąpi kierowca ? Więc może Magda10 schowa dla siebie te uwagi bo są nie na miejscu przypuszczam, że ma coś wspólnego z dzieckiem które znalazło się w niebezpieczeństwie.
Odpowiedz
magda10
2018-10-03 15:37:22
1 0
Rita25 akurat nie mam nic wspolnego ani z dzieckiem ani z reszta. raczej chodzi tylko o przekazywanie prawdy w artykule A nie o to czy ktos jest bohaterem. Jak dla mnie szacunek należy się nie tylko przechodniowi ale kierowcy również który potrafił nie potrącic dziecka. A autor napisał że zostało potrącone i że mężczyzna je wypchnal. Tak nie było. I tyle w temacie
Odpowiedz
magda10
2018-10-03 15:37:44
1 0
Rita25 akurat nie mam nic wspolnego ani z dzieckiem ani z reszta. raczej chodzi tylko o przekazywanie prawdy w artykule A nie o to czy ktos jest bohaterem. Jak dla mnie szacunek należy się nie tylko przechodniowi ale kierowcy również który potrafił nie potrącic dziecka. A autor napisał że zostało potrącone i że mężczyzna je wypchnal. Tak nie było. I tyle w temacie
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"32-latek wbiegł przed dostawczy samochód. Ratował 3-letnią dziewczynkę, która wtargnęła na jezdnię"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]