2°   dziś 0°   jutro
Czwartek, 26 grudnia Jan, Szczepan, Dionizy, Kaliksta

38 lat temu wprowadzono stan wojenny

Opublikowano 

Dokładnie 38 lat temu, w niedzielę 13 grudnia 1981 r., komunistyczne władze wprowadziły na terytorium kraju stan wojenny.

Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i "Solidarności". W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów.

Decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego zaakceptowana została 5 grudnia 1981 r. przez Biuro Polityczne KC PZPR. O wyznaczonym terminie przywódcy sowieccy zostali poinformowani 11 grudnia. Operacja jego wprowadzenia rozpoczęła się w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. Zajęto obiekty Polskiego Radia i Telewizji oraz zablokowano w centrach telekomunikacyjnych połączenia krajowe i zagraniczne. Grupy milicjantów i funkcjonariuszy SB przystąpiły do internowania działaczy "Solidarności" i przywódców opozycji politycznej. Przeprowadzono aresztowania wśród niezależnych intelektualistów. Oddziały ZOMO zajęły lokale zarządów regionalnych "Solidarności”. Do miast skierowano oddziały pancerne i zmechanizowane, które umieszczono przy najważniejszych węzłach komunikacyjnych, trasach wylotowych, głównych skrzyżowaniach, gmachach urzędowych i innych obiektach strategicznych. 

W pierwszych dniach stanu wojennego internowano około 5 tys. osób, które przetrzymywano w 49 ośrodkach odosobnienia na terenie całego kraju. Łącznie w czasie stanu wojennego liczba internowanych sięgnęła 10 tys., w więzieniach znalazła się znaczna część krajowych i regionalnych przywódców "Solidarności", doradców, członków komisji zakładowych dużych fabryk, działaczy opozycji demokratycznej oraz intelektualistów związanych z "Solidarnością". 

W stanie wojennym zawieszono podstawowe prawa i wolności obywatelskie, wprowadzono tryb doraźny w sądach, zakazano strajków, demonstracji, milicja i wojsko mogły każdego legitymować i przeszukiwać. Wprowadzono godzinę milicyjną od godz. 22:00 do godz. 6:00, a na wyjazdy poza miejsce zamieszkania potrzebna była przepustka. Korespondencja podlegała oficjalnej cenzurze, wyłączono telefony, zakazano wydawania prasy, poza "Trybuną Ludu" i "Żołnierzem Wolności". Zawieszono działalność wszystkich organizacji społecznych i kulturalnych, a także zajęcia w szkołach i na wyższych uczelniach.

Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a 22 lipca 1983 r. odwołany, przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nieznana pozostaje również liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy też podczas demonstracji ulicznych. 

(Źródło: PAP – Mariusz Jarosiński dla dzieje.pl)


Plakaty i ogłoszenia na ścianie budynku ulic Krótkiej i Kościuszki nalepione w dniu wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku.


Opustoszała ulica Kościuszki w kierunku rynku w nocy 13 grudnia 1981 roku po wprowadzeniu stanu wojennego.


Plakaty i ogłoszenia na witrynach okiennych domu towarowego w Limanowej. Fotografię wykonano w dniu wprowadzenia stanu wojennego.


Budynek RSZiZ po stronie północnej rynku. Uwagę zwraca zawieszona na nim flaga "Solidarności", po wprowadzeniu stanu wojennego.


W latach osiemdziesiątych XX wieku powszechnym zjawiskiem były kolejki po wszelkiego rodzaju towary spożywcze.

(Zdjęcia pochodzą z wydawnictwa "Okruchy Pamięci – Limanowa na nowszej fotografii”)

Komentarze (21)

emte
2019-12-13 12:40:39
0 8
Do dziś po ziemi Limanowskiej chodzą ludzie którzy pomagali bandytom z Warszawy prześladować ludzi, może reďakcja poda nazwiska Limanowskich bandytów którzy pomagali wprowadzać stan wojenny i represjonowali ludzi , a może to jest temat tabu poprzez związki rodzinne i koleżeńskie ???
Odpowiedz
thenever1
2019-12-13 12:41:16
7 6
upadający kulawy pisiurski dyktator wprowadza natomiast stan beznadziejny
Odpowiedz
cichy1
2019-12-13 12:58:01
0 8
Dziękuję redakcji za pamięć z tamtych czasów . Jestem jednym z tych , którym zapukano do drzwi ,pięciu uzbrojonych w KAŁASZNIKOWY.
Odpowiedz
cichy1
2019-12-13 13:10:14
0 6
Przykro, że nie pamięta się o tych ludziach, oświadczam,że nie o to walczyłem ,wręcz stwierdzam ,że nie akceptuję tego gangsterstwa . Dokumenty mojej działalności oddałem do archiwum I.P.N Oddział Wieliczce.
Odpowiedz
WSI
2019-12-13 14:14:48
0 5
Zastanawia mnie tylko czy ktokolwiek za to wszystko odpowiedział ???
Odpowiedz
pikaap77
2019-12-13 14:49:26
0 6
Autorzy artykułu zapomnieliście o tysiącch podłych ormowców którzy wtedy tak radośnie "szczytowali" ubrani w mundury. Oby żadnemu pokoleniu niedane byłoby żyć w tak ponurych czasach.
Odpowiedz
RAGTIME
2019-12-13 14:50:24
0 7
Precz z komuna !!!
Odpowiedz
cichy1
2019-12-13 15:12:01
1 5
Myślę, że Naród wkrótce wystąpi ,zwłaszcza podwyżek szalejących cen artykułów i usług .
Odpowiedz
dzinio
2019-12-13 15:16:29
2 5
Te plakaty z tv na Krótkiej są aktualne do dziś. tvpis kłamie
Odpowiedz
zajec
2019-12-13 16:34:19
0 2
W grudniu gospodarka padała pod ciosami sankcji gospodarczych zachodu i strajkami organizowanymi przez związki zawodowe. Na początku grudnia, do Warszawy przyjechał radziecki wicepremier Bajbakow i zagroził prawie całkowitym wstrzymaniem dostaw z uwagi na zaległości płatnicze strony polskiej , chaos gospodarczy i antyradziecką agitację. Brak dostaw, głównie paliw i surowców groził zatrzymaniem gospodarki w całości w okresie zimowym, co groziło katastrofą. Sytuacje pogarszał fakt, że PRL regulował należności względem zachodu dostawami żywności i cukru. Strona radziecka nie sugerowała rozwiązań siłowych, co jednak nastąpiło skutkiem nieprzejednanego stanowiska związków zawodowych. Spełnienie żądań związkowców, chcących w postulatach wprowadzenia superkomuny (władza w zakładach w ręce rad robotniczych) nie było możliwe. Czekało nas jeszcze 10 lat przetasowań na najwyższych szczeblach i wyautowanie betonu z Partii. Ciekawe, że towarzysze wietnamscy pozbyli się socjalizmu już w 86 roku, a nam trzeba było jeszcze 3 lata.
Odpowiedz
pacho
2019-12-13 16:48:27
2 6
niech nam żyje i rozkwita tow. Stanisław Piotrowicz :)
Odpowiedz
BRZEGI
2019-12-13 18:34:14
0 3
..dawne to czasy ..ale chyba każdy przyzna ze ten czas stanu wojennego zniszczył życie wielu Polakom....przetrącił ich kręgosłupy...emigracja polityczna ..obozy w Włoszech ..emigracja za granicę ..w sumie wtedy bez powrotu...
.....ale życie jak zawsze okazało się mocniejsze ....każdy musiał troszczyć się wszystko ..o rodzinę , warunki do bytowania...a czas mkną..i już prawie 40 lat ,,,,czyli coś z doświadczenia życiowego a nie z książek ..wiedza osoby około 60 ..plus..a i to wielu opowiada różne...... narracje
















Odpowiedz
BRZEGI
2019-12-13 18:38:48
2 4
..pacho @ a inni towarzysze którzy pełnili inne funkcje i to najwyższe w Polsce po 1989...i pełnią teraz w UE to ....lepsi jak pan Piotrowicz .....?
Odpowiedz
tytan57
2019-12-13 18:43:27
4 6
To hańba dla Polski, Stanisław Piotrowicz, prokurator stanu wojennego, decyzją PiS przy udziale Andrzeja Dudy, znalazł się w Trybunale Konstytucyjnym, a Jarek leży w łóżku jak w dniu wprowadzenia stanu wojennego . Praktycznie nic się nie zmieniło. Pięknie PIS uczcił tą datę.
Odpowiedz
DRKidler
2019-12-13 19:54:21
1 2
Każda wypowiedź na temat tamtych czasów nawet najbardziej rzeczowa powoduje efekt kija wsadzonego w mrowisko. Polacy byli i są podzieleni. Smutne jest tylko to kiedy ktoś ma jednak rację, a zostaje potem za tą swoją rację opluty. A rację można mieć i nie jest to jakiś abstrakcyjny twór tylko nie każdy to rozumie. Czy jest więc sens rozmawiać na te tematy? i narażać się na bezmyślne obelgi czy jednak jesteśmy w końcu rzeczowo bez obrażania się wzajemnie o tym porozmawiać ?
Odpowiedz
konto usunięte
2019-12-13 20:39:33
0 2
Kolejna ponura rocznica draństwa PZPR i ZSL i wszelkiego rodzaju WRON ,PRON i innych gnojków , Piedrolenie ze sowieci wejdą, Oni przecież tu stacjonowali zołnierze Ludowego Wojska Polskiega nawet korzystali z ich pomocy ,Przypomnę jeszcze przedłużenie zasadniczej służby wojskowej o 6 miesięcy Rzeczywiscie ku,,,,,,,,,,,a wydarzenie kulturalne
Odpowiedz
konto usunięte
2019-12-13 20:39:33
1 3
Kolejna ponura rocznica draństwa PZPR i ZSL i wszelkiego rodzaju WRON ,PRON i innych gnojków , Piedrolenie ze sowieci wejdą, Oni przecież tu stacjonowali zołnierze Ludowego Wojska Polskiega nawet korzystali z ich pomocy ,Przypomnę jeszcze przedłużenie zasadniczej służby wojskowej o 6 miesięcy Rzeczywiscie ku,,,,,,,,,,,a wydarzenie kulturalne
Odpowiedz
saxon
2019-12-13 20:55:40
3 2
A taki Czarzasty będzie pierdolił , . . Podobnie jak ta świeżo upieczona "laureatka" . . .
Odpowiedz
Bocian12
2019-12-13 21:01:31
0 2
Pamiętam stan wojenny, przepustki, które trzeba było mieć nawet do szpitala, żeby odwiedzić bliską osobę czy wyjazd do rodziny. Kolejki, to coś co w dzisiejszych czasach wydaje się nieprawdopodobne, stanie po kilka godzin w nich by czasem nic nie kupić, brakło...
Odpowiedz
emte
2019-12-13 21:54:16
1 1
saxon, Czarzasty to bezmózgi czerwony kutas
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"38 lat temu wprowadzono stan wojenny"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]