0°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Burmistrz: to nie szukanie haków na dyrektora

Opublikowano 15.01.2012 08:39:52 Zaktualizowano 05.09.2018 11:16:47 top

Limanowa. Burmistrz miasta Limanowa Władysław Bieda odpowiedział na pytania i komentarze, które zadali nasi Czytelnicy pod artykułami w sprawie zaginięcia najważniejszych dokumentów miasta z Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach 2011 roku poinformowaliśmy o zaginięciu z Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej najważniejszych dokumentów dotyczących miasta Limanowa jak np. aktu lokacyjnego miasta Limanowa, który wydał Zygmunt August w 1565 roku. Sprawę wyjaśnia teraz prokuratura.

Pod artykułami pojawiły się pytania naszych Czytelników w sprawie muzeum, które skierowaliśmy do burmistrza miasta. Poniżej przedstawiamy ich treść oraz odpowiedzi burmistrza Władysława Biedy.

Dlaczego w skład komisji nie został powołany niezależny biegły z zakresu zasobów muzealnych.
Głównym celem  podjętej inwentaryzacji  z dniem 17 listopada 2011 r. było sprawdzenie rzeczywistego stanu archiwaliów i muzealiów i porównanie go ze stanem ewidencyjnym i była wynikiem skarg, jakie w ostatnim czasie wpłynęły na Dyrektora Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej ze strony Archiwum Państwowego, co do złego, niezgodnego z przepisami  stanu przechowywania archiwaliów i muzealiów.
Skład 7 – osobowej komisji inwentaryzacyjnej ustaliłem zarządzeniem Nr 208/2011 z dnia 9 listopada 2011 r. Między innymi w skład komisji wchodzi osoba z wykształceniem kierunkowym tj. kierunek HISTORIA specjalność: archiwistyka.
Na chwilę przeprowadzania spisu z natury skład komisji jest wystarczający. Ewentualnie powołanie biegłego z zakresu zasobów muzealnych może być rozważane w przypadku konieczności oceny dokumentów archiwalnych i stwierdzenia potrzeby przeprowadzenia ich renowacji.

Dlaczego w skład komisji weszło dwóch członków, którzy nie mają zielonego pojęcia o kontroli z zakresu zasobów archiwalnych itp. Jeden z członków tj. asystent burmistrza ,który w czasie nieobecności dyrektora kilka miesięcy wcześniej przed powołaniem komisji był kilkanaście razy w muzeum, szukał nie wiadomo czego w pomieszczeniach, a zwłaszcza w pomieszczeniu dyrektora, gdzie znajdują się najstarsze zasoby- woluminy. Drugim członkiem komisji był powołany pracownik muzeum radny miasta, który nie brał udziału w pracach komisji z rożnych przyczyn.

Decyzję o powołaniu komisji podjąłem w/w zarządzeniem. Jak już wyżej wspomniano komisja składa się z 7 osób i zapewniam, że każdemu członkowi komisji powierzono określony zakres obowiązków dotyczący archiwaliów, muzealiów, zbiorów fotograficznych i zbiorów książkowych. Powstały dwie grupy spisowe, które zgodnie z prawem realizują swoje zadania. Ponadto każdy z powołanych członków komisji został zapoznany z celem prac komisji inwentaryzacyjnej oraz odpowiednio przeszkolony.
Asystent Burmistrza, który jest członkiem komisji inwentaryzacyjnej, a rzekomo „odwiedzał muzeum” w różnych okolicznościach ma prawo wchodzić do instytucji publicznej, a tym bardziej pracownik Urzędu Miasta. Jednocześnie pragnę nadmienić, że Jego obecność w muzeum wynikała z wypełniania obowiązków, które Mu powierzyłem. Ponadto pragnę nadmienić, że Pan Jerzy Mól zorganizował i nadzorował w ubiegłym roku wiele akcji porządkujących otoczeniu muzeum, parku miejskiego itd., a dodatkowo pragnę stwierdzić, że jest autorem wniosku na dofinansowanie remontu i doposażenia obiektu ze środków zewnętrznych. Pan Mateusz Wroński- radny Rady Miasta, zatrudniony jako pracownik muzeum w ramach rocznych prac interwencyjnych do maja 2012 r. i jego członkostwo w komisji inwentaryzacyjnej wynika z zakresu Jego obowiązków.

Dlaczego komisja nagle przerwała prace polecając pracownikom muzeum przygotować  z innych pomieszczeń zasoby, a dopiero po ich skomasowaniu komisja miała przystąpić do pracy, jednocześnie powiadomiła burmistrza, że w chwili obecnej brakuje ważnego dokumentu i pieczęci Limanowej, czy to nie jest podejrzane.  Komisja ma pracować od A do Z i sama sobie przynosić zasoby, a na końcu sporządzić protokół z uwagami, z którym winien zapoznać się dyrektor.

Kategorycznie stwierdzam, że komisja inwentaryzacyjna nie przerwała pracy, ale jej prace zostały zawieszone moją decyzją. 17 listopada 2011 r. rozpoczęła prace komisja inwentaryzacyjna, niestety Pan Dyrektor Jan Wielek przebywał na zwolnieniu lekarskim od sierpnia 2011 r. O fakcie przeprowadzenia inwentaryzacji był powiadomiony wcześniej osobiście pismem i telefonicznie przez pracownika muzeum Panią Lidię Marek –Jurkowską. Pola spisowe udostępniała komisji inwentaryzacyjnej Pani Lidia Marek –Jurkowska -  jako pełniącą obowiązki Dyrektora Muzeum podczas nieobecności dyrektora jednostki wynikającej z choroby i ewentualnego urlopu (zgodnie z pismem Burmistrza Miasta Limanowa Nr WP.4015/3/3/2008 z dnia 26.03.2008 r.). Po przejęciu i zabezpieczeniu pól spisowych komisja inwentaryzacyjna stwierdziła, że w każdym z pomieszczeń spisowych jest wielki nieład. Muzealia, archiwalia, dokumenty, fotografie, eksponaty są zaniedbane, zakurzone,  nie są uporządkowane. Wszystko co w dniu rozpoczęcia inwentaryzacji  komisja zastała było w wielkim nieładzie i nieporządku. Ponadto otwarta komisyjnie szafa-sejf muzealny zawierał niewiele dokumentów, a główna skrzynka w sejfie była pusta. Komisja stwierdziła, że brak jest m.in. aktu lokacyjnego miasta i oryginalnych  pieczęci.
W związku z zastanym nieładem i zupełnym nieporządkiem zbiorów, komisja nie przerwała prac, a jedynie je zawiesiła do dnia 28 listopada 2011 r., do kiedy to Burmistrz Miasta zobowiązał Panią Lidię Marek-Jurkowską do uporządkowania pomieszczeń spisowych i przeprowadzenia wstępnej selekcji tj. uporządkowania pomieszczeń i podziału zbiorów na: archiwalia, muzealia, zbiory biblioteczne, zbiory fotograficzne. Zadaniem komisji inwentaryzacyjnej nie jest bowiem sprzątanie, a jedynie spisywanie zbiorów. A dyrektor jednostki jest zobowiązany do przekazania pól spisowych, udostępnienia pomieszczeń i przedkładania zbiorów do spisu. Nie było to jednak możliwe , ponieważ zastany bałagan w muzeum uniemożliwiał jakichkolwiek czynności komisji inwentaryzacyjnej. Stąd też 28 listopada 2011 r. komisja inwentaryzacyjna wznowiła prace spisowe, zgodnie z moja decyzją.


Dlaczego tak nagle powołano komisję w czasie chorobowego dyrektora i prowadzono kontrole pod jego nieobecność, przez co uniemożliwiono mu udzielanie wyczerpujących informacji co do kontroli. Taką komisję można było powołać zaraz po objęciu urzędu przez burmistrza jak miał uwagi do pracy muzeum, to jest zaniechanie, dlaczego tego nie uczyniono to jest pytanie zasadnicze.
Burmistrz Miasta otrzymawszy skargę Archiwum Państwowego  dotycząca nieprawidłowości w postępowaniu z dokumentacją w Muzeum Regionalnym Ziemi Limanowskiej z dnia 20 września 2011 r. nie mógł dłużej zwlekać z przeprowadzeniem kontroli w jednostce.
Pan Dyrektor Jan Wielek przebywał na zwolnieniu lekarskim od sierpnia 2011 r. W tym stanie rzeczy każda zwłoka byłaby niekorzystna i odbierana jako bagatelizowanie sprawy.


Ostatnia kwestia to jest, czy w muzeum nadal znajduje się rejestr pracowników TW zwerbowanych przez SB nauczycieli ze szkół z całego powiatu którzy donosili na swoich kolegów. Taki rejestr powinien znajdować się w IPN-ie, a nie w Muzeum, może wcześniej ten rejestr był tak intensywnie szukany, a czy do chwili obecnej jest.
Jeżeli takowy spis jest – to skąd się tam znalazł? I dlaczego Pan Dyrektor lub pełniąca obowiązki Dyrektora Pani Lidia Marek-Jurkowska wcześniej nie reagowali i nie oddali tych dokumentów do IPN-u (jeżeli są w posiadaniu muzeum)?. Jednocześnie do poruszonej kwestii odniosę się po zakończeniu prac spisowych.

Przeprowadziłem rozmowę z jedną z pań z muzeum. Pani oświadczyła ze sprawa od samego początku jest szyta grubymi nićmi. Szukanie haków na dyrektora zaczęło się na samym początku urzędowania nowego burmistrza.
Cała zaistniała sytuacja to nie „szukanie haków na dyrektora”, lecz jest to moja  reakcja na zgłoszone nieprawidłowości przez Archiwum Państwowe w Krakowie  w postępowaniu z dokumentacją w muzeum, a co za tym idzie koniecznością jej uporządkowania i właściwego przechowywania zbiorów muzealnych.

Komentarze (18)

rolek
2012-01-15 09:00:42
0 0
Dlaczego nikt do tej pory nie zapytał Pana Dyrektora Jana Wielka w sprawie zaginięcia aktu lokacyjnego miasta.
Odpowiedz
1234567
2012-01-15 09:34:45
0 0
a ja mam pytanie: -co robiły w Muzeum osoby tam ' pracujące', czyżby Dyrektor nie pozwalał im pracować i wypełniać należycie obowiązków??? A co do postępowania i osoby BURMISTRZA : - nareszcie właściwy człowiek na właściwym miejscu!!!
Odpowiedz
Spokojny
2012-01-15 10:03:40
0 0
Za te kradzież powinien odpowiedzieć dyrektor muzeum ale również osoba pod która on podlegał. Nie wiem dokładnie kto to niby ale jeżeli nie dopilnował dyrektora to jest współwinny. Powinny posypać się głowy ale ze to Limanowa przypuszczam ze sobie panowie wybaczą.
Odpowiedz
anilec
2012-01-15 11:03:52
0 0
'Bieda jest lepszym spoiwem niż szczęście.'
Autor: Erich Maria Remarque
:):)
Odpowiedz
kot
2012-01-15 11:05:54
0 0
Nad dyrektorem muzeum byl burmistrz Czeczótka.
Odpowiedz
roxy
2012-01-15 11:12:34
0 0
zgadzam się ze Spokojnym, za tę kradzież powinien odpowiedzieć dyrektor muzeum i może nawet zwierzchnik dyrektora! Dopiero rok w więzieniu udowodniłoby Paną szanownym, że nie są świętymi krowami!
swoją drogą w mojej pierwszej pracy w krk (państwowy urząd) księgowa zgłosiła złe prowadzenie finansami przez zastępce dyrektora instytucji. po sprawdzeniu okazało się ze właśnie zastępca dyrektora zrobiła jakiś mini przekręt i ją zwolniono. po czy od razu zwolniono dyrektora ponieeważ to on sprawował władze nad wice!
Odpowiedz
Doradca
2012-01-15 12:06:24
0 0
Koniecznie jutro w UM trzeba się spotkać i ustalić po pokojach co następnie na Pana Burmistrza wymyślić, może ktoś z zewnątrz przyjdzie „stęskniony’ za Urzędem i podpowie co puścić w eter, bo po kolei odrzucane są zarzuty i nie może być tak, by się okazało, że 'Ktoś' zmoczy tyłek.
Ewentualnie, można będzie przejść na konsultacje do „zarządzających z tylnego siedzenia.” Panie Burmistrzu to nikt inny tylko Pańscy Pracownicy robią Panu koło 'pióra' udając jacy to niby lojalni i sprawiedliwi w osądach. Niech Pana nie zmylą miłe uśmiechy i składane deklaracje. Wystarczy wejść co do drugiego gabinetu i posłuchać, aż się scyzoryk w kieszeni otwiera słysząc ich plotkarskie opowieści i wcale nie zwracają uwagi na petentów, dla nich najważniejszym jest przedstawienie Pana w jak najgorszym świetle.
Odpowiedz
hajduk41
2012-01-15 13:17:36
0 0
Doradca, niestety! ma rację. To wysoce nieprofesjonalne zachowanie.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-01-15 14:19:55
0 0
Po przeczytaniu tego artykułu nasunąło mi się pytanie: jak śmiał Burmistrz wydać takie zarządzenie aby kontrolować to muzeum przecież obiekt ten stanowił przez około 40 lat miejsce panowania pana dyrektora i jako najważniejszą istotą muzeum limanowskiego przez ten okres nie był sam obiekt archiwalia i muzealia, bo przecież to tylko były rzeczy pana dyrektora do jego egzystencji które mu się należało a tylko nietykalny ponad wszystkimi kontrolami sam pan dyrektor Wielek i to on był obiektem zainteresowania jako Muzeum limanowskie. Nasuwa się następujące pytanie: w jaki sposób dostał się na to stanowisko za PRL-u, jakie ma wykształcenie i osiągnięcia np.tytuły naukowe i tu może być też ciekawie.
Odpowiedz
obywatelGC
2012-01-15 14:21:21
0 0
NIE BARDZO SIĘ ORIENTUJE, ALE MOŻE MNIE KTOŚ OŚWIECI. Z WYPOWIEDZI PANA BURMISTRZA WYNIKA ŻE DYREKTOR MUZEUM BYŁ NA ZWOLNIENIU OD SIERPNIA, CZYLI NA PARĘ MIESIĘCY PRZED INWENTARYZACJĄ KTÓRA JEST PRZEPROWADZONA OBECNIE. NASUWAJĄ SIĘ PYTANIA:
1. CZEMU INWENTARYZACJI NIE PRZEPROWADZONO WCZEŚNIEJ?
2. JEŻELI SIĘ JUŻ TYLE CZEKAŁ TO DLACZEGO NIE POCZEKANO JUŻ NA POWRÓT DYREKTORA?
W KAŻDYM NORMALNYM ZAKŁADZIE PRACY SPISY KONTROLE PRZEPROWADZA SIĘ PRZY UDZIALE OSOBY ODPOWIEDZIALNEJ ZA POWIERZONE MIENIE.
MOŻE TEJ SPRAWIE POWINNA SIĘ PRZYJRZEĆ OSOBA Z ZEWNĄTRZ, NIE ZWIĄZANA Z NASZYM MIASTEM? ODKĄD ZMIENIŁY SIĘ WŁADZE DZIWNYM TRAFEM SPORO INSTYTUCJI PUBLICZNYCH W NASZYM MIEŚCIE MA NOWYCH DYREKTORÓW................
Odpowiedz
terorist
2012-01-15 14:38:11
0 0
Po pierwsze panie obywatel jak piszesz posty to wyłącz klawisz Caps Lock. A po drugie masz napisane w artykule dlaczego rozpoczęto kontrole wtedy. No ale czytanie ze zrozumieniem to ciężki kawał chleba więc pewno dlatego pytasz. A co do zmian dyrektorów, to gdzie poza biblioteką zmienił się jeszcze dyrektor?
Odpowiedz
Doradca
2012-01-15 15:09:43
0 0
@ obywatelGC 'Tylko to jest spora kompromitacja miasta. Ktoś taką instytucję jak muzeum monitoruje, odpowiada za jej funkcjonowanie - to jest dłuższy łańczuszek odpowiedzialności!!!'
To wypowiedzi Waszmości.
Czy ja czegoś nie rozumiem?

Tak powinny się przyjrzeć osoby z zewnątrz i przyglądają się Prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej z Nowego Sącza i nie wiem czy to paru osobom wyjdzie a dobre.
Przecież jak można cokolwiek w tym Mieście ruszyć, żeby nie śmierdziało?.
Odpowiedz
trout
2012-01-15 15:56:32
0 0
a co tu jest do braku rozumienia
łańcuszek odpowiedzialności przedstawiony jest na stronie bip urzędu
Do zakresu działania Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki należy w szczególności:
5) (…) nadzór nad instytucjami kultury (…) w szczególności (…) Muzeum Regionalnym Ziemi Limanowskiej,
A ze schematu organizacyjnego Urzędu wynika, że nadzór nad Wydziałem Promocji ma Z-ca Burmistrza a nad nim Burmistrz
wszystko w temacie.
Reszta to cienkie tłumaczenia w stylu to nie my to oni
Odpowiedz
anilec
2012-01-15 16:35:48
0 0
Winny, lub niewinny :)
http://www.wrotamalopolski.pl/NR/rdonlyres/AA1DADCF-88E7-47B2-92E8-32D97C9D106B/837507/JanWIELEK.pdf
Odpowiedz
anilec
2012-01-15 16:39:35
0 0
'Od 1975 kierownik Muzeum Ziemi
Limanowskiej PTTK, a od 1986 dyrektor Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej.'
Odpowiedz
ABS0LLUT
2012-01-15 17:11:11
0 0
Coś mi tu nie daje spokoju.

Oto fragment poprzedniego artykułu na ten temat:

'Jednocześnie, cytowany przez „Dziennik Polski” dyrektor muzeum Jan Wielek zapewnia, że był on jedyną osobą, która posiadała klucz do sejfu z dokumentami.'

Mówią, że diabeł tkwi w szczegółach, a tym razem ten szczegół to nieszczęsny... klucz.

Nasuwa mi się kilka pytań, mianowicie:

1. Skoro jedynym kluczem do sejfu dysponował Dyrektor, jak w jego posiadanie weszła Komisja Inwentaryzacyjna?

2. Zakładając, że klucz ów został przekazany przez Pana Dyrektora lub wskazał on miejsce jego przechowywania, to w czyje ręce go oddał bądź powiedział gdzie jest?

3. Czy od momentu przekazania klucza do rozpoczęcia czynności spisowych przez Komisję Inwentaryzacyjną osoby nie będące jej członkami otwierały sejf bądź miały do niego dostęp?

Póki co, tyle.
Odpowiedz
chlop
2012-01-15 18:05:56
0 0
Też mam pytanko:
1. Jaka to choroba dorwała Pana dyrektora(może 'jasna'),że tak długo jest na zwolnieniu?
2.Kiedy wyzdrowieje Pana dyrektor i wróci do pracy?Mógłby pomóc szukać zaginionych rzeczy.Życzę szybkiego powrotu do pracy.HEJ
Odpowiedz
Limonka1211
2012-01-17 17:46:41
0 0
Ja powiem tak, wszyscy wiemy co w muzeum się wyrabia, ale nie pracuje tam jeden dyrektor tylko więcej pracowników. Wszyscy atakują pana dyrektora i już nikt nie pamięta jego zasług. Nie wiem kto jest winny,lecz ta sprawa z jaśnie komisją jest dość nie jasna. ABSOLLUT mnie także dziwi to zachowanie komisjii, no ale cóż władzy wszystko wolno. Chlop pan dyrektor nie wymyśla choroby, jest już troszkę starszy i wiem, że bardzo też przejął się tą całą sprawą. Wiem też że swojego miasta ,, niesprzedałby'. Nikt nie zauważa innych pracowników ani byłego burmistrza. A on też miał dużo powiązań....
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Burmistrz: to nie szukanie haków na dyrektora"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]