0°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Dane z weekendu - lepsze niż cztery, sześć tygodni temu, ale w dalszym ciągu niepokojące

Opublikowano 20.12.2020 14:29:00 Zaktualizowano 20.12.2020 14:30:05 top

Dane z weekendu na temat koronawirusa są lepsze niż cztery, sześć tygodni temu, ale w dalszym ciągu są niepokojące - powiedział w niedzielę PAP prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski. Ocenił, że jeżeli właściwa liczba osób się nie zaszczepi, to przez kilka lat możemy być w stanie endemii.

W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 8 594 nowych zakażeniach koronawirusem, zmarły także kolejne 143 osoby.

"Nie możemy mówić o stabilizacji, w rozumieniu poprawy, możemy mówić o stabilizacji cały czas złych danych epidemicznych" - powiedział PAP dr Sutkowski. Wskazał, że dane z weekendu na temat koronawirusa "nie tworzą prawdziwego obrazu pandemii". Jak mówił, oczywiście są to dane "lepsze niż były cztery, sześć tygodni temu, ale są w dalszym ciągu niepokojące".

Dr Sutkowski prognozuje, że przed świętami "będziemy mieli ponownie większą liczbę zgonów". Dopytywany, z czego może to wynikać odpowiedział: "Jest duża liczba zakażeń. Jak jest duża liczba zakażeń, to może być i duża liczba zgonów".

Zobacz również:

"Po drugie, jest +szara strefa+ zakażeń, które nie są w ogóle raportowane, bo nie mogą być raportowane, ponieważ pacjenci nie przychodzą na testy. To jest bardzo duża grupa niestety, rosnąca przed świętami, to też widzimy w praktykach lekarzy rodzinnych i nie tylko rodzinnych. To jest zjawisko występujące mniej więcej od miesiąca, bardzo dużo ludzi się nie zgłasza, pomimo że ma ewidentne objawy. Niestety część z nich chodzi do pracy i zaraża innych, część zostaje w domu, próbuje leczyć się po swojemu, bojąc się szpitala, przychodni. Zgłaszają się tam dopiero jak się sytuacja pogarsza. Wiadomo, jakie są konsekwencje tego, można już wtedy choremu w ogóle nie pomóc" - wyjaśnił prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

Wskazał, że przyczyną większej liczby zgonów jest także "przeciążony system opieki zdrowotnej, który ma cały czas napór nie do udźwignięcia". "On się objawia nie liczbą zakażonych, bo 80 proc. zakażonych to jest podstawowa opieka zdrowotna, i oczywiście też u nas umierają pacjenci na COVID, ale większość tych pacjentów umiera na Oddziałach Intensywnej Opieki, które są bardzo przeciążone" - podkreślił. "Inaczej się pracuje, jeżeli jest 10 osób na oddziale, a inaczej jeżeli jest 15" - dodał.

Dr Sutkowski przyznał, że jest za obostrzeniami, które planuje wprowadzić rząd, jednak - jak zastrzegł - "byłby zwolennikiem krótszych lockdownów, ale intensywniejszych, po których byśmy wychodzili na wyższy poziom kultury epidemicznej, bo nie widać końca".

"To jest kolejny lockdown i może nas uratować chyba tylko szczepionka, ale pod warunkiem, że będziemy się w dużej ilości szczepić, a tego zainteresowania szczepionkami też nie widać" - wskazał dr.

Jak mówił, przez najbliższe kilka lat "możemy nie być w stanie epidemii czy pandemii, ale endemii". "Tak może być, jeżeli się odpowiednio nie zaszczepimy i nie zadbamy o to" - zaznaczył dr Sutkowski. (PAP)

Komentarze (5)

rebus
2020-12-20 16:32:25
1 2
Nie ma epidemii ani pandemii koronawirusa. Ani w Polsce, ani w żadnym innym kraju. Chociaż niektóre rejony świata mają większe problemy niż inne, nie wynika to jednak z większej śmiertelności koronawirusa jako takiego, ale z dodatkowych czynników, „podłoża”, na które natrafia wirus, jak np. duża ilość zakażeń szpitalnych, zły stan służby zdrowia, panika, struktura wiekowa społeczeństwa, stan zdrowia populacji itp.. Zdaję sobie sprawę, że teza o braku pandemii może brzmieć dla niektórych zupełnie niewiarygodnie i rodzić dysonans poznawczy, ale każdy z Czytelników powinien zadać sobie pytanie, czy wierzy niezależnym i odważnym naukowcom, pomiędzy którymi są również światowej klasy specjaliści, i przedstawianym przez nich danym naukowym, czy rządowi, politykom i ich anonimowym „ekspertom”.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-12-20 19:08:24
0 3
Lekarz Włodzimierz Bodnar który lekiem na Parkinsona Amantydyną wyleczył ponad 500 przypadków jest zamiatany pod dywan , lek który jest zbadany i znany ,w zamian rząd widzi ratunek tylko w szczepionce niezbadanej eksperymentalnej bo to jest szczepionka mRNA, na chłopski rozum każdego powinno to zastanowić co chcą przemycić do organizmów ludzi na całym świecie, Pfeizer nie bierze odpowiedzialności za swój produkt, rząd nie bierze i lekarze dzięki ustawię bezkarność którzy podadzą szczepionkę też nie biorą , ponadto żadna szczepionka nie zatrzymała żadnej grypy jest co roku, rząd wymyśla faszystowskie metody segregacji że zaszczepieni będą mieli przywileje sprawa już powinna trafić do sądu, wiemy jak się segregacja skończyła podczas drugiej wojny światowej zaczęło się tak jak teraz niewinnie żydzi musieli nosić przepaski na ramieniu z gwiazdą Dawida i nie mogli wchodzić do restauracji i wielu miejsc a co się potem stało wiedzą wszyscy , rząd jest wrigiemy narodu czas najwyższy przejrzeć na oczy i odwołać tą fałszywą pandemię!!
Odpowiedz
tomasso
2020-12-20 20:45:51
0 1
MAM NADZIEJE, ŻE to FAŁSZ??? https://gloria.tv/post/sQrTyYqpdPfT4vMAkAPFWJfJP

Odpowiedz
tomasso
2020-12-20 20:52:16
0 1
Odpowiedz
Yaris
2020-12-20 23:19:40
0 1
28.12 2020 nie będzie w ogóle zakażeń i zgonów, będzie wyleczenie po Polsku.
19.12.2020 będzie 30 tys. zakażeń i ponad 1000 zgonów, po to by złapać naród za mordę i wprowadzać nowe ustawy anty obywatelskie.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Dane z weekendu - lepsze niż cztery, sześć tygodni temu, ale w dalszym ciągu niepokojące"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]