8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Decyzje radnych i wójta powodem dużych kontrowersji

Opublikowano 09.11.2010 16:43:15

Wielkie zamieszanie wokół Ośrodka Zdrowia w Tymbarku. Według czarnego scenariusza gmina może zapłacić nawet dwa odszkodowania za podejmowane decyzje. Rozwiązania dokonywane pod koniec kadencji mogą poważnie wpłynąć na przyszłość. Kto będzie dzierżawił Ośrodek Zdrowia od 1 stycznia?

Tym razem Ośrodek Zdrowia staje się przedmiotem dużego zamieszania w gminie Tymbark. Pretensje do podejmowanych uchwał wysuwa, bowiem kierowniczka tej placówki zdrowotnej Regina Korzeniecka – Łyżnicka. Jeśli nie dojdzie do porozumienia sprawa znajdzie się w sądzie.

 W liście przesłanym przez jej pełnomocnika do Radnych czytamy m.in., że nieruchomość wraz z Ośrodkiem Zdrowia zgodnie z uchwałą z 2001 roku powinien być wydzierżawiony na 15 lat Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w Tymbarku. W budynku prowadzone miały być działania z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej. Mimo uchwały Regina Korzeniecka – Łyżnicka nie doczekała się 15-letniej umowy. Na początku trwała 3 lata, a potem obejmowała tylko okresy roczne. Tak było do 2010 roku. Na sesji z 22 lipca wspomniana uchwała z 2001 roku została uchylona. Rozpisano przetarg na dzierżawę nieruchomości wraz z Ośrodkiem Zdrowia na 2011 rok. Swoją ofertę złożyła również Regina Korzeniecka – Łyżnicka. Przegrała. Zwycięzcą przetargu została firma z Rabki. Zdaniem pełnomocnika Reginy Korzenieckiej – Łyżnickiej, radcy prawnego Krzysztofa Smagi nie wykonanie uchwały przez wójta z 2001 roku wpłynęło niekorzystnie na rozwój NZOZ w Tymbarku. – Utrudniało to jakiekolwiek prace modernizacyjne w budynku, w tym przystosowanie go do zmieniających się przepisów Ministra Zdrowia – twierdzi Krzysztof Smaga. – Nie istniała możliwość poszerzenia NZOZ o usługi z zakresu specjalistycznej opieki zdrowotnej. Trudno było w takiej sytuacji przystosować pomieszczenia, szukać specjalistów i występować o kontrakt do MOW NFZ na specjalistyczną opiekę ambulatoryjną. Mimo to udało się poszerzyć ofertę NZOZ o świadczenia z zakresu ginekologii, położnictwa oraz otolaryngologii.
 

Kierowniczka tymbarskiego NZOZ już w kwietniu tego roku odbywała rozmowy z radnymi i prosiła o realizację uchwały z 2001 roku o 15-letniej umowie na dzierżawę (umowa powinna obowiązywać od 2001 do 2016 roku). Już wtedy bowiem próbowano uchylić uchwałę sprzed 9 lat. Po przeprowadzonych rozmowach i przedstawieniu koncepcji rozwoju Ośrodka Zdrowia, punkt został zdjęty z obrad sesji. W budynku rozpoczęły się prace remontowe. Wszystko było finansowane ze środków własnych NZOZ. Trzy miesiące później radni się rozmyślili i uchylili uchwałę z 2001 roku, tym sposobem kwestia 15-letniej dzierżawy nigdy nie została wykonana. Kierowniczka NZOZ nie wyklucza oddanie sprawy do sądu. Liczy jednak na porozumienie w tej sprawie.

 Na ręce Przewodniczącego Rady Gminy wpłynęło wezwanie do usunięcia naruszenia prawa, w którym pełnomocnik Reginy Korzenieckiej – Łyżnickiej domaga się uchylenia niezgodnej z prawem Uchwały Rady Gminy Tymbark z dnia 22 lipca 2010 roku. Zdaniem radcy prawnego zgodnie z przepisami ustawy o samorządzie gminnym wezwanie powinno być rozpatrzone na sesji bez zbędnej zwłoki, a kadencja Rady kończy się 12 listopada. Dwa dni wcześniej odbędzie się sesja, ale w porządku obrad nie został uwzględniony punkt dotyczący kwestii Ośrodka Zdrowia.
 Krzysztof Smaga podaje argumenty, które według niego świadczą o bezprawności uchwały z lipca 2010 roku. Po pierwsze wójt Tymbarku Stanisław Pachowicz nigdy nie wykonał uchwały z 2001 roku, według której z NZOZ powinna być podpisana umowa na dzierżawę na okres 15 lat. Po drugie jak twierdzi, na sesji z lipca tego roku stawiło się tylko 8 radnych. Opozycja wójta Tymbarku (7 radnych) była nieobecna. W porządku obrad nie pojawił się punkt dotyczący Ośrodka Zdrowia. Projekt uchwały został wciągnięty w trakcie trwania sesji. – Naruszono obowiązek dostarczenia radnym projektu uchwały przed sesją rady gminy – twierdzi Krzysztof Smaga. – Taki punkt został włączony w ostatniej chwili. Można przecież założyć, że część radnych nie przyszła na obrady uznając, iż kwestie tam poruszane nie są istotne lub kontrowersyjne. Nie mieli więc możliwości przedstawienia swoich opinii na temat projektu uchwały. Pozbawiono również prawa do wypowiedzenia się mojej Mocodawczyni. Z protokołu sesji wynika, iż wójt nie przedstawił żadnego merytorycznego uzasadnienia przyczyn, dla których konieczne stało się natychmiastowe rozpatrzenie projektu przedmiotowej uchwały.
 Krzysztof Smaga uważa, że radni zostali wprowadzeni przez wójta w błąd, a NZOZ naraził na straty, który kilka miesięcy temu rozpoczął remonty będąc w przekonaniu, że z budynku korzystać może przynajmniej do 2016 roku.
 Poprosiliśmy o przedstawienie stanowiska w tej sprawie wójta. Interesowało nas m.in. dlaczego nie realizował uchwały z 2001 roku. Jednak Stanisław Pachowicz w rozmowie telefonicznej stwierdził, że będzie się dla nas wypowiadał dopiero po „wyroku sądowym”. Po czym zakończył rozmowę i się rozłączył. Nie wiemy, który wyrok i jaką sprawę sądową Stanisław Pachowicz miał na myśli. W każdym razie na wypowiedzenie się w sprawie Ośrodka Zdrowia nie miał ochoty.
 Komentarz obiecał natomiast Janusz Kałużny, Przewodniczący Rady Gminy. Nie zgodził się na telefoniczną rozmowę, gdyż jak stwierdził lubi widzieć swojego rozmówcę. Nie zgodził się także na pisemne zadanie pytań. Najbliższe możliwe spotkanie wyznaczył na 10 listopada (środa)… po sesji. Oświadczenie w sprawie Ośrodka Zdrowia w Tymbarku zapowiedział Klub Radnych Nasza Gmina, który na lipcowej sesji w 2010 roku był nieobecny.
 Firma z Rabki, która wygrała przetarg jest przekonana, że od 1 stycznia będzie mogła korzystać z budynku Ośrodka Zdrowia w Tymbarku. Zamierza podpisać umowę z NFZ. Pacjenci w ramach podstawowej opieki zdrowotnej będą przyjmowani bezpłatnie. W razie uchylenia uchwały z lipca 2010 roku Gmina Tymbark może zostać obciążona odszkodowaniem na rzecz podmiotu, który wygrał niedawny przetarg. Jeśli żądania NZOZ w Tymbarku nie zostaną spełnione sprawa zostanie zapewne oddana do sądu. Wówczas mogą minąć miesiące zanim zostanie wydany wyrok. Sprawa sądowa może spowodować, że mieszkańcy gminy nie będą mogli przez dłuższy czas w ogóle korzystał z podstawowej opieki zdrowotnej w Tymbarku. A co jeśli wyrok będzie korzystny dla NZOZ? W takiej sytuacji Gmina może zapłacić dwa odszkodowania. Opozycja wójta uważa, że cała sprawa to mina przygotowana dla następcy Stanisława Pachowicza. Wiele będzie zależeć od najbliższych uzgodnień i decyzji Rady Gminy.
Zobacz również:

Komentarze (14)

eee
2010-11-09 16:48:07
0 0
artykuł o tymbarku i 0póki co zero komentarzy???niespotykane:)
Odpowiedz
romcio1985
2010-11-09 17:14:54
0 0
Rysiowa ekipa nadal aktywna:)
Odpowiedz
konto usunięte
2010-11-09 17:36:53
0 0
A p. Kałużny co? Pcha się na fujta a prawa nie przestrzega? Jaki to wójt?!
Odpowiedz
borek
2010-11-09 18:29:09
0 0
Boże,coś Polskę...
Odpowiedz
rzeka
2010-11-09 18:34:20
0 0
To cały wójt, sądy, sądy.....
Odpowiedz
limonovion
2010-11-09 18:36:46
0 0
to dalej Ryś kołtuni tą gminę i takie paszteciki szykuje następcom?? do dzisiaj na tajniaków nie ma odpowiedniego pierdla?? czy taczek żeby tam go odholować?? ...co na to parafia?? milczy...a może lubi tajniaków...
Odpowiedz
iks
2010-11-09 18:39:46
0 0
eee: szkoda nawet pisać.. w głowie się nie mieści!!
Odpowiedz
xy1
2010-11-09 19:02:52
0 0
A może zapytać P.Gajewską ona przecież zawsze dąży do prawdy? Tylko jakiej chyba tej na jej korzyść.A wybory się zbliżają i niektórzy obecni radni powinni się czuć zagrożeni,mieszkańcy Tymbarku powinni ich rozliczyć za mijającą kadencję że nic nie zrobili dobrego i nie mieli własnego zdania tylko słuchali władcy i jeszcze raz się pchają na stołek.
Odpowiedz
andrzej107
2010-11-09 20:37:02
0 0
Szkoda mi jest tych wszystkich przydupasów wielce panującego Nam kapusia Rysia bo dzisiejszą noc mają nie przespaną muszą myśleć o emigracji z Tymbarku być może będą mieć lokum u swojego idola Esbeka a dalsza bezsenność będzie spowodowana tym kto na nich będzie głosował.Jest nadzieja że wymodli to P. Gajewska i P. Mielnicki notabene zdrajcy.Mam nadzieje że Zawadka,Podłopień i reszta Tymbarku bo tu też są wazeliniarze tego folksdojcza wyciągnie wnioski i nie będzie głosowała na tych oszołomów gdyż oni dalej pchają się do władzy a jeden z nich chce nawet być Wójtem ten ostatni to się chyba z tym na dole na łby powymieniał.
Odpowiedz
maradon
2010-11-09 22:58:27
0 0
Andrzej107, takim językiem wyświadczasz niedźwiedzą przysługę zwolennikom Pachowiczowych kandydatów, weź się opanuj
Odpowiedz
konto usunięte
2010-11-10 09:22:35
0 0
To sobie Kałużny i reszta radnych strzelają w stopy przed wyborami. A wystarczyło tylko (aż?) samodzielnie myśleć, a nie dać się manipulować obecnemu wójtowi. maradon ma rację co do andrzeja107, ale z drugiej strony to nie wiem jak ktoś musi być ślepy, żeby analizując ostatnie 4 lata nie zauważyć co się działo i dzieje nadal (a może trwać dalej). Szopka.
Odpowiedz
mieszkantymb
2010-11-12 12:02:39
0 0
przydupasem obecnego wójta jest raczej Sawicki i Robert Nowak.Jeśli któryś z nich wygra wybory to nadal będzie tak jak jest!!!Czyli Pachowicz będzie rządził!!!!
Odpowiedz
konto usunięte
2010-11-12 21:15:49
0 0
Masz racje mieszkantymb !!
Odpowiedz
mieszkantymb
2010-11-13 10:05:46
0 0
Wiem z dobrego źródła,że P.Sawicki podpisał obecnemu wójtowi papier,który mowi o tym,że jeśli wygra wybory to przyjmie go do pracy na stanowisko sekretarza!!!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Decyzje radnych i wójta powodem dużych kontrowersji"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]