3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Dyskryminacja w zatrudnieniu?

Opublikowano  Zaktualizowano 

LIMANOWA. Kierowcy karetek odchodzą z limanowskiego szpitala, bo nie spełnili wymogów ustawy dotyczących wykształcenia. Efektem tego miało być m. in. przeniesienie pielęgniarek z karetek na oddziały szpitalne. Nie zgadzają się na to jednak same pielęgniarki i występująca w ich obronie 'Solidarność'.

- Już dwa lata temu weszły zmiany do ustawy, z których wynikało, że w załodze karetki nie ma miejsca dla samego kierowcy - mówi Dariusz Socha, dyrektor limanowskiego szpitala. - Rozmawiałem wtedy z kierowcami pracującymi w szpitalu i zaproponowałem, by poszli do szkoły zdobyć potrzebne wykształcenie. Przeważająca większość skorzystała z tej propozycji, natomiast z osobami, które tego nie zrobiły musieliśmy się teraz pożegnać. Nie mieliśmy innego wyjścia.

Efektem zwolnienia łącznie 6 kierowców będzie zmiana obsady karetek. - W Mszanie Dolnej dotychczas mieliśmy w obsadzie karetki cztery osoby, w tym kierowcę. Tę funkcję przejmą teraz kierowcy-ratownicy - dodaje Dariusz Socha. - To nie jest wyjątek, gdyż taki system funkcjonuje już w innych szpitalach.

W związku z tym, że np. w karetce w Mszanie Dolnej będzie o jednego mężczyznę mniej dyrektor miał zamiar przenieść pielęgniarki pracujące w pogotowiu na oddziały. Te jednak nie zgodziły się na to.

- Praca w pogotowiu to również praca fizyczna, dlatego zaproponowałem pielęgniarkom przejście na oddziały szpitalne, co oznacza, że żadna z nich nie straciłaby pracy - zapewnia Dariusz Socha. - Jednak uzyskałem informację od przedstawicieli pielęgniarek, że chcą nadal pracować w pogotowiu i dadzą sobie radę. Dlatego na razie zostaną. Będziemy obserwować jak to rozwiązanie się sprawdzi.

Na to jednak nie zgadza się szpitalna Solidarność.

- W 2002 roku pielęgniarki zostały zmuszone do przejścia ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego do tworzących się zespołów wyjazdowych pogotowia - mówi Grażyna Mizgała, przewodnicząca Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność przy Szpitalu Powiatowym w Limanowej. - W trybie pilnym, kosztem własnym podnosiły kwalifikację, by stać się zgodnie z ustawą pielęgniarkami systemu ratownictwa. Ich doświadczenie zawodowe oraz kompetencje podnoszą wartość merytoryczną zespołu. Nasze zdanie potwierdza nawet koordynator SOR, który w tej sprawie wydał opinię. My uznajemy, że przyjęta zasada wymiany pielęgniarek na ratowników lub ratowniczki jest formą dyskryminacji w zatrudnieniu. Przez obronę tych pracownic chcemy bronić statusu wszystkich pielęgniarek w tym szpitalu. Jeśli pozwolimy je przenieść, to zachwiejemy cały system ich kształcenia.
Zobacz również:

Komentarze (16)

fok04
2010-04-15 09:51:31
0 0
czas pan p. skonczyl sie w pogotowiu no ale tonacy bzytwy sie lapie- wracajcie na oddzialy gdzie wasze miejsce czasy swietych krow na R juz sie konczy
Odpowiedz
JAN
2010-04-15 11:04:56
0 0
Ciekawe kto to był ,skoro jego czas się skończył/Pan P.?Czy ktoś wie ?
Odpowiedz
konto usunięte
2010-04-15 11:38:09
0 0
niedługo to nas niedoświadczony kierowca będzie ratował. Żal
Odpowiedz
crusader
2010-04-15 11:43:43
0 0
żal, ze nie wiesz o co biega
Odpowiedz
111ksiadz
2010-04-15 11:47:21
0 0
Oczywiście że pan Dyr.ma rację,w wielu miastach polskich ten system działa,a w Unii od dawna.Natomiast nad wypowiedzią pani Mizgały-no cóż-można pokiwać głową-wiadomo w którą stronę.
Odpowiedz
6222L
2010-04-15 12:23:30
0 0
'niedoświadczony kierowca' po szkole ratowniczej na pewno jest lepiej przygotowany do ratowania niż kierowca którego kryterium przyjęcia do pracy było posiadanie prawa jazdy i kursu kierowania samochodem uprzywilejowanym... pomyśl zanim coś napiszesz
Odpowiedz
aasik
2010-04-15 13:28:03
0 0
nie wiem czy ktoś sobie może wyobrazić jadacego kierowcę do ciężkiego wypadku który po udziale ratowania jakiego kolwiek człowieka roztrzsęsiony będzie w stanie w rócic do szpitala z pacjętem nie mogę tego zrozumieć kierowca jest kierowca a lekarz w asyście jest od tego by ratować czyjeś życie przecież kierowca musi skupić swoją uwagę na tym by bezpiecznie i na czas z pacjętem wrócić do szpitala
Odpowiedz
crusader
2010-04-15 13:40:59
0 0
ratownik rozstrzesiony po wypadku nie może wrócić do szpitala?
Odpowiedz
pers
2010-04-15 15:20:10
0 0
Myślę że rozmawiamy na tematy, które sa już przetestowane na całym świecie nikt nie tworzy żadnych nowych limanowskich wzorców sa one ujete w ustawie o ratownictwie, która jest przejęta z krajów gdzie system ratownictwa działa od lat co do ratowników to nie sa jakieś chłystki tylko ludzie którzy pracują od kilku lat w pogotowiu więc nie piszmy o żadnym roztrzęsieniu a jeśli chodzi wwypowiedź Pani M.. to wyobraźcie sobie jak Panie pielęgniarki dźwigają nosze i plecaki po górach, nie wiem czy zauważyliście że na zdjęciu widać oprócz niosących ratowników nosze dźwiga również lekarz (wyobraźcie sobie dźwigającą pielęgniarkę (pewna dyskopatia kręgosłupa) umówmy sie że nie chodzi o dyskryminację ale kobiety są delikatniejsze dzięki Bogu :)tym bardziej że Dyr. proponował im pracę na oddziałach a nie wyrzucenie na bruk
Odpowiedz
pers
2010-04-15 15:30:57
0 0
Jest jeszcze jedna fajna rzecz cyt. ' uzyskałem informację od przedstawicieli pielęgniarek, że chcą nadal pracować w pogotowiu i dadzą sobie radę. Dlatego na razie zostaną. Będziemy obserwować jak to rozwiązanie się sprawdzi. Na to jednak nie zgadza się szpitalna Solidarność.'
Odpowiedz
Bibiker
2010-04-15 15:55:02
0 0
ciekawe jak kobieta która waży 45 kg podniesie nosze z pacjentem który waży 100 kg? po kilku latach będą skargi że przez tą prace mają krzywe kręgosłupy, przecież jak mówi pani Mazgała kiedyś zostały zmuszone do pracy na pogotowiu!
Odpowiedz
smietana
2010-04-15 16:03:37
0 0
artykuł miał być o zwalnianiu kierowców...a tak faktycznie jest o pielęgniarkach! To tak jakby bez nich całe limanowskie pogotowie przestało istnieć!Ludzie!opamiętajcie się!Pielęgniarki nie tracą pracy tylko zostają przeniesione na inne oddziały, gdzie pracują ich koleżanki! Może one też są dyskryminowane zawodowo bo tam pracują?! To kierowcy tracą pracę! Oni nie dostali propozycji pracy na innym stanowisku. Wiadomo nie uczyli się to teraz mają za swoje! ale wcale to nie oznacza że powinni dalej pracować w zespołach wyjazdowych...pan który nie wychodzi z auta pod domem pacjenta powinien jeździć busem i kasować bilety! co doskonale umieją i zapewne będą dalej robić...popieram starania Pana Sochy żeby w Limanowskie Pogotowie działało według ogólnopolskich standardów do aasik: nikt kto się trzęsie po wypadku nie wybiera pracy w pogotowiu, to tak jakby jąkający się nauczyciel od polskiego chciał uczyć poprawnej wymowy...totoalne bzdury opowiadasz
Odpowiedz
konto usunięte
2010-04-15 16:04:38
0 0
crusader to ciebie jest mi zal mało inteligentna osobo..
Odpowiedz
boleslaw
2010-04-15 21:07:23
0 0
Dzień dobry wydaje się że niektórzy koledzy ratownicy się nieco zagalopowali w ocenach i sądach, ale to wynika z dziwnego podejścia do pracy w Pogotowiu wogóle. Na początek napiszę, iż nie będę się wypowiadał na temat zwolnień Kierowców, nie o to chodzi. Natomiast chciałbym poruszyć temat Pań Pielęgniarek. System Ratownictwa Medycznego oparty jest o wymagane ustawowo kwalifikację. Ustawodawca na szczęście nie przewiduje rozróżniania na podstawie płci, czy - co śmieszniejsze - na podstawie kilogramów ( znam kilku ratowników co również ważą niewiele więcej niż 45kg), więc tu nie ma co debatować na temat tego czy mogą czy nie mogą jeździć na karetkach. Problem dla Panów Ratowników jest zapewne szerszy, być może wynika z jakichś kompleksów - że kobieta może być równowartościowym pracownikiem pogotowia, a zapewne teraz są poruszeni pielęgniarkami, a zaraz - ratowniczkami. Więc moje osobiste doświadczenie wskazuje na to, iż często kobiety są nie tylko równymi, ale znacznie lepszymi pracownikami systemu Ratownictwa niż wybrani Ratownicy płci męskiej, nie obrażając oczywiście nikogo. Na to czy ktoś się nadaję do pracy w pogotowiu składa się szereg czynników - z całą pewnością w czołówce się znajduje przygotowanie merytoryczne, doświadczenie zawodowe, niemniej ważne jest podejście do pacjenta i zaangażowanie w pracę. Posiadanie atrybutu płci według mnie znajduje się na samym końcu, a o wadze wogóle nie będę wspominał bo to żałosne. Chciałbym przypomnieć że noszenie noszy nie stanowi podstawy udzielania pomocy w Pogotowiu, najważniejsze jest szybkie i fachowe udzielenie pomocy. Jak zapewne sie domyślacie jestem lekarzem, zresztą pewnie wszyscy wiedzą którym, i mogę zapewnić że ZAWSZE pomagałem w noszeniu i pomagał będę, niezależnie od tego czy to mężczyzna, czy kobieta jest ze mną w zespole, o ile spełnione będą ważniejsze kryteria. Pracuję kilka lat w Limanowej, znam dobrze pracowników i mogę zapewnić że aktualnie zatrudnione kobiety - zarówno pielęgniarki jak i ratowniczki w pełni moje wymagania co do porządnego pracownika spełniają. Pracuję również w kilku innych miejscach, w KAŻDYM z nich współpracujemy z dziewczynami - pielęgniarkami, ratowniczkami, i praktycznie rzecz biorąc nie mam żadnych zastrzeżeń do współpracy, jest po prostu wzorcowa, i jestem przekonany że tu sytuacja będzie podobna. Żal mi tylko słów wypowiedzianych pod adresem pielęgniarek przez panów - czy ktoś pomyślał czy one oby rzeczywiście na nie zasługują? Czy ktoś pomyślał czy przypadkiem czegoś tymże dziewczynom nie zawdzięcza? choćby troszkę wiedzy? I na koniec kilka słów o 'świeżych ratownikach-kierowcach' drgających na widok wypadku. Jak ktoś ich zna, to napewno wie, że chłopaki są praktycznie bez zarzutu, a napewno niczym nie ustępują innym 'świeżym pracownikom' a nieraz są znacznie lepsi. Pracowałem z kilkoma nowymi kiedyś ratownikami, chyba jeszcze o tym pamiętają, pamiętają też zapewne jakie były ich pierwsze dyżury i różne sytuację - uważam że teraz będą mieli okazję nowym kolegom po fachu pomagać, a nie naśmiewać się z nich na przykład. Jeśli kogoś obraziłem to ... trudno, swoje zdanie na ten temat wypowiedzieć musiałem. Pozdrawiam miłego wieczora. No, i serdeczne pozdrowienia dla naszych Nalepioków :-) Zapewne niniejszą wypowiedzią podpadnę kilku osobom, ale myślę że moje poglądy nie są dla nikogo zaskoczeniem, i nie zamierzam tego zmieniać.
Odpowiedz
obiektus
2010-04-15 21:56:26
0 0
Pogotowie to wizytówka Szpitala.Bywa wzywane w sytuacjach zagrażających życiu i wtedy potencjalny pacjent powinien być ze wszech stron godnie potraktowany.Myślę, że jest bardzo ważne, by to byli ludzie doskonale w tym kierunku wykształceni a także o odpowiedniej osobowości, moralności, kulturze zachowań. Wg mnie płeć nie odgrywa roli, no chyba że chodzi o to dźwiganie noszy, nie wiem czy każdy lekarz je dźwiga.. A jeśli chodzi o kierowców to takie są standardy i nie ma o czym dyskutować.Reasumując, może dobrze że teren się zmodyfikuje na lepsze.
Odpowiedz
konto usunięte
2010-04-16 09:06:35
0 0
Pan bolesław jako jedyny chyba siedzi w tym temacie i zna się na rzeczy nie to co inni komentujący! Bardzo dobra wypowiedź
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Dyskryminacja w zatrudnieniu?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]