2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

"Dzieci z natury lżej przechodzą COVID-19, ale zdarzają się też trudne przypadki"

Opublikowano 10.11.2021 07:59:00 Zaktualizowano 10.11.2021 08:00:51 top

Dzieci z natury lżej przechodzą COVID-19, ale zdarzają się też trudne przypadki, wymagające przekazania pacjenta na oddział intensywnej terapii - powiedział PAP prof. Leszek Szenborn. Dodał, że w zeszłym roku w Polsce zmarło z powodu tej choroby ponad 30 niepełnoletnich pacjentów.

Kierownik Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu prof. Leszek Szenborn powiedział PAP, że do tej placówki trafiają nie tylko same chore dzieci, lecz również ich zakażeni lub chorzy rodzice.

"Zaważamy więcej chorych dzieci, ale to też wynika z faktu, że po prostu więcej przypadków jest wykrywanych. Dzieci są badane w kierunku innych chorób, pobierany jest im wymaz i wtedy się okazuje, że są zakażone SARS-CoV-2. Jednak dzieci z natury lżej przechodzą COVID-19, ale zdarzają się też trudne, wymagające przekazania pacjenta na oddział intensywnej terapii przypadki" - powiedział prof. Szenborn.

Wyjaśnił, że na cięższy przebieg COVID-10 narażone są dzieci, u których pojawiły się już wcześnie czynniki ryzyka, czyli np. otyłość. Zagrożeni są też pacjenci cierpiący na cukrzycę czy też mający zaburzoną odporność organizmu.

Zobacz również:

"W miniony weekend mieliśmy dwoje takich ciężko chorych pacjentów i ich stan jest wciąż bardzo poważny. Wymagają tlenoterapii, wręcz takiej intensywnej tlenoterapii. Trzeba brać pod uwagę, że niektóre dzieci, choć metrykalnie nie są dorosłymi to np. z powodu otyłości, gdy ważą ok. stu kilogramów, to w leczeniu w praktyce podchodzi się do nich jak do osób dorosłych" - wyjaśnił prof. Szenborn.

Dodał, że zauważalny jest też wzrost śmiertelności wśród nieletnich z powodu COVID-19.

"W USA zmarło z powodu COVID-19 około 400 dzieci. To dużo. U nas dane nie są pełne, ale na pewno ponad 30 nieletnich osób zmarło z powodu tej choroby. To jest bardzo dużo, że w ciągu roku zmarło tyle dzieci w Polsce. Taka światowa średnia w zgonach dzieci to ok. 10 proc. chorych na COVID-19 i to się potwierdza i u nas" - powiedział lekarz.

Komentarze (3)

twoj_sasiad
2021-11-10 08:23:39
1 2
Znajomy poszedł do lekarza z katarem i bólem gardła bo co roku ma grypę. Nie przyjmą jak nie przetestują, a te testy o kant uja rozbić. Pozytywy przy katarze. No śmiech na sali.
Odpowiedz
ptanoc
2021-11-10 13:04:52
1 1
"Taka światowa średnia w zgonach dzieci to ok. 10 proc. chorych na COVID-19 i to się potwierdza i u nas" - powiedział lekarz"
Z tego wynika, że w 2020 roku podczas "pandemii" chorowało 300 dzieci, a w USA 4000?
Faktycznie jest po co je szczepić barany.
Odpowiedz
konto usunięte
2021-11-10 17:27:17
0 2
No to jak kur.a ? Lżej przechodzą, czy chorują jak poje.ane ? Zdecydujcie w końcu. Bo już można och.jeć od tych informacji.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Dzieci z natury lżej przechodzą COVID-19, ale zdarzają się też trudne przypadki""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]