"Dziennik zarazy": Miesiące obserwacji i mam rozwiązanie!
Zapraszamy do przeczytania kolejnego odcinka felietonu "Dziennik zarazy". Autorem jest nasz Czytelnik, który obecnie przebywa na domowej kwarantannie. Został nią objęty po powrocie z Ukrainy.
Obiecałem sobie, że „Dziennik Zarazy” będę prowadził tylko w momentach jak się coś ciekawego dzieje. Więc ostatnio częstotliwość wpisów nieco zmalała bo - co tu ukrywać – nudy wokół ale są wyjątki od tej reguły. Wyjątek zdarzył się wczoraj późnym popołudniem.
Pukanie do drzwi……. Oczywiście otworzyłem bo niby dlaczego miałem tego nie robić. I kogo widzę? Widzę znajomego już wynalazcę oraz eksperymentatora, o którym pisałem w odcinku poświęconym jedenastemu dniu kwarantanny. Jakby co daję link - https://limanowa.in/aktualnosc...
- Dzień Dobry. Pan znowu do mnie – zacząłem z pewną dozą niepewności bo oczy się niedoszłemu Leonardowi Da Vinci paliły gorączką wynalazczości i trochę się bałem, że przyszedł uskutecznić zemstę za zignorowanie KUPY (dla tych co nie czytali: KUPA to Kombinezon Uniwersalny Polski Antywirusowy).
- Witam Pana! Panie kwarantanniarzu jest sprawa! - wesoło odpowiedział wynalazca osiedlowy – z tym kombinezonem to lipa! (jakby czytał w moich myślach) Myślałem, że to pójdzie dalej w kierunku absolutnej ochrony ale to pan miał rację, nikt by tego na dłuższa metę nie wytrzymał. Nawet na zachodzie Europy nie poszli w tym kierunku. Za bardzo chyba się zasugerowałem amerykańskim kinem katastroficznym, a wiadomo Amerykanie niby tacy super a Wietnamie w dupę dostali! - przerwał by zaczerpnąć powietrza.
- A! Skoro tak to co sprowadza w moje progi? - zapytałem.
- Jest nowy, lepszy pomysł! Tym razem na bank wypali! Miesiące obserwacji i mam rozwiązanie! - wykrzykiwał zdania pionier walki z zarazą – Będziemy bogaci jak sam Tusk albo i lepiej! Wyślemy na orbitę nie jeden, a dwa samochody elektryczne jak tylko ruszy program Pana Premiera na ich produkcję! Tuskowi na pohybel!
- Ale to nie Donald Tusk wysłał auto w kosmos tylko Elon Musk – nieśmiało sprostowałem fakty.
- Mózg, Tusk, nieważne! Minimum kosztów, maksimum zysków! - odpowiedział lokalny innowator.
- To co to za pomysł? - chciałem szybko sprowadzić rozmowę na tematy niepolityczne, bo wiadomo jak się u nas kończą dyskusje o polityce i światopoglądzie.
- Będziemy produkować zmodyfikowane maseczki na twarz. Wyjdziemy naprzeciw zapotrzebowaniu rynku. Będą schodzić jak ciepłe bułeczki. Każdy Polak za punkt honoru będzie miał zakup i noszenie naszej maseczki – już spokojniej odpowiedział samozwańczy kreator mody maseczkowej.
- Ale tego teraz sporo jest na rynku w różnych kolorach, fasonach i trudno coś nowego zaproponować. Może skuteczniejsze filtry? - zaryzykowałem odpowiedź.
- jakie filtry? No co pan!? Połowa ludzi nie wierzy w maseczki, a druga połowa i tak je nosi niedbale. Tu jest nisza dla nas! Proszę oto pierwszy egzemplarz nowej maseczki o nazwie roboczej ZUPA. To skrót od Zasłona Uniwersalna Polska Antywirusowa – szybko dodał – a wie Pan zupy to każdy lubi. Nie?
- Zawsze ZUPA lepsza niż KUPA – odpowiedziałem filozoficznie i wziąłem zawiniątko do ręki.
- Śmiało niech pan ubiera! Bardzo wygodna i nie przeszkadza w oddychaniu!
Założyłem maseczkę i faktycznie idealna. Nic a nic nie uwiera, oddycha się łatwo i w sklepie czy innym miejscu gdzie maski są wymagane nie będzie się człowiek wyróżniał na niekorzyść wśród rodaków.
- Teraz widzę tą innowację ale nie boi się pan, że ludzie zobaczą jaka to prosta modyfikacja i będą chcieli domowym sposobem maski przystosowywać?
- Opatentujemy! - krzyknął podekscytowany wynalazca – Nasze będą ze znakiem firmowym, a te pirackie będzie ścigać Policja! Wchodzi pan w interes? - dodał spokojniej z chytrym błyskiem w oku.
- Nie powiem. Ten biznes może mieć przyszłość. Zastanowię się ale nie mówię „nie” - odrzekłem asekuracyjnie
- To niech się pan szybko decyduje bo poszukam innego inwestora! - na odchodne dodał wynalazca i tyle go widziałem.
Ale jakby co to szybkie selfie siebie w wynalazku zrobiłem więc dopóki nie opatentowane to korzystajcie. Wystarczą nożyczki.
Może Cię zaciekawić
Papież podczas pasterki w Watykanie: trzeba znaleźć utraconą nadzieję na cierpiącej Ziemi
Wezwał wierzących, by byli "pielgrzymami światła w ciemności świata". W homilii podczas mszy w bazylice Świętego Piotra papież powiedział: ...
Czytaj więcejFOMO to problem, z którym mierzymy się także w święta
Fear of missing out (FOMO) to lęk, że coś istotnego nam umknie, kiedy nie będziemy online. Tylko krok od niego do phubbingu – zjawiska, którego...
Czytaj więcejOstrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOd pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
Na oddziale onkologii klinicznej święta mają szczególny charakter. Są czasem refleksji, wyciszenia i bliskości, zarówno dla pacjentów, jak i...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Szlachetna paczka
Jak to jest poczuć magię przedświątecznego czasu? Niełatwo. Oczekujemy przecież niezwykłego, a potem mamy odczucie, że rzeczywistość nie spr...
Czytaj więcejGrubo
Smukła butelka Pepsi. Taka z kręconym szkłem i niebieską etykietką. Marzenie nastolatka w latach 70-tych ubiegłego wieku. Wielkie nieba, jak ona...
Czytaj więcejŻale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
Pierwsze lekcje historii w czwartej klasie podstawówki. Nauczycielka opowiada nam o bitwie pod Grunwaldem. „Mieczy ci u nas dostatek ale i te przyj...
Czytaj więcejFelieton PAPA: Cisza
Cisza to rzecz pożądana. Szukamy jej chcąc uciec od zgiełku miasta. Od szumu ruchu samochodowego, od jazgotu maszyn w pracy lub zgiełku szkolnych...
Czytaj więcej- Papież podczas pasterki w Watykanie: trzeba znaleźć utraconą nadzieję na cierpiącej Ziemi
- FOMO to problem, z którym mierzymy się także w święta
- Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
- Od pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
- Wenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
Komentarze (2)