1°   dziś 1°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

"Dziennik zarazy": statyści są wszędzie

Opublikowano 11.11.2020 09:46:00 Zaktualizowano 11.11.2020 09:50:28 pan

Zapraszamy do przeczytania kolejnego odcinka felietonu "Dziennik zarazy". Autorem jest nasz Czytelnik, który przeszedł chorobę COVID-19 i w tym roku dwukrotnie znajdował się w kwarantannie.

To było najlepsze chyba wydarzenie tygodnia czyli występ pani piosenkarki, która to urbi et orbi ogłosiła - zresztą po raz kolejny - że ta cała zaraza to jedna wielka ściema. W szpitalach leżą statyści opłacani przez Billa Gatesa, a ona nic sobie wstrzyknąć nie da. Taki to z niej wróg wstrzyknięć (nie licząc drobnych ale naprawdę drobnych iniekcji botoksem czy innym tam wypełniaczem oraz spulchniaczem). 

Żeby trochę było edukacyjnie to przypomnę, że kiedyś żył sobie szewc, który marzył by przejść do historii. No ale jako szewc w starożytności to nie miał jak się rozwinąć i nie wymyślił żadnych nowych butów i dla tego chodzimy w jakiś trampkach czy innych tenisówkach a nie w herostratesach - a właśnie, o czym zapomniałem dodać, zwał się ów szewc Herostrates. No i chłop wymyślił, że jak spali jeden z siedmiu cudów starożytnego świata to się na kartach historii odznaczy. Jak pomyślał, tak zrobił. I co? Mimo starań ówczesnych władz do dzisiaj znamy jego imię (nazwisko?). Do czego zmierzam? Ano do tego, że piosenkarkę wzmiankowaną wyżej spokojnie można nazwać Herostratesem wykonania polskiego hymnu narodowego ( dla niewiedzących: było to w trakcie otwarcia mistrzostw świata piłki kopanej w Korei). 

Ja wiem, że święto - trzeba być tak po polsku: smutnym, dumnym, wzruszonym i co najmniej awatara sobie na portalach internetowych jakąś patriotyczną grafiką ubogacić - ale jakby się komuś nudziło to hymn w wykonaniu naszej bohaterki jest dostępny w odmętach internetu.

Zobacz również:


Komentarze (4)

Akristofer
2020-11-11 13:51:28
1 7
Super. A czy " czytelnik" myślał o wydaniu tomiku poezji. Chetnie bym kupił na podpałke do pieca kilka sztuk. Chyba kwarantanna weszła za mocno. Pozdrawiam "czytelnika"
Odpowiedz
heavenshallburn
2020-11-11 23:14:59
0 4
Internet jest wspaniałym medium dla niedowartosciowanych imbecyli chcących obwieścić światu swe istnienie, chyba tylko tak można skwitowac ten "felieton".
Odpowiedz
roomserwis
2020-11-12 08:20:07
0 3
"dziennik zarazy" - zaraza' to pseudonim artystyczny autora ?
Odpowiedz
Yaris
2020-11-12 13:13:18
0 1
No i mamy chórek imbecyli.
Felietony świetne, a że ciemnogród nie rozumie, tym gorzej dla ciemnogrodu!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Dziennik zarazy": statyści są wszędzie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]