Ekspert: możemy spodziewać się ponownego napływu arktycznych mas powietrza do Europy
Ekstremalnie mrozy w Skandynawii i atak zimy w Polsce to efekt zaburzenia struktury wiru polarnego; z kolei gwałtowny wzrost temperatury na Półwyspie Skandynawskim wynika ze zmiany kierunku przepływu mas powietrza – tłumaczy Piotr Szuster z IMGW. Ekspert ostrzega, że mrozy mogą powrócić.
Jeszcze kilka dni temu w Skandynawii panowały siarczyste mrozy. Szwedzki Instytut Meteorologii i Hydrologii (odpowiednik polskiego IMGW) podał, że w stacji meteorologicznej Kvikkjokk-Arrenjarka na dalekiej północy odnotowano najzimniejszą noc od 25 lat: 3 stycznia temperatura spadła do -43,6 st. C. Pięć dni później temperatury w Szwecji sięgnęły +9,4 st. C, a nagła odwilż spowodowała zagrożenie powodziowe. W niektórych miejscach kraju różnica temperatur w ciągu kilku dni wyniosła 50 st. C.
„Przyczyna napływu zimnego powietrza nad Skandynawię i Europę leży w zaburzeniu struktury wiru polarnego, który jest obszarem zawierającym zimne powietrze arktyczne. W wirze występuje cyrkulacja, która przemieszcza się zgodnie z kierunkiem ruchu obrotowego planety. Jeśli wir jest silny, jego granice są wyraźne i przypominają kształtem okrąg. W takiej sytuacji występuje dobrze zdefiniowany front polarny, który oddziela powietrze arktyczne zimne od otaczającego. Natomiast jeśli wir polarny ulega osłabieniu, zazwyczaj rozdziela się na dwa lub więcej mniejszych zawirowań. Wtedy mroźne powietrze może napłynąć do obszaru bardziej umiarkowanej szerokości geograficznej, powodując gwałtowne spadki temperatur” – powiedział w rozmowie z PAP Piotr Szuster z Centrum Modelowania Meteorologicznego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej i członek stowarzyszenia Skywarn – Polscy Łowcy Burz.
Ekspert IMGW wyjaśnił też, że gwałtowne i duże zmiany temperatury, takie jak odnotowane w Skandynawii, wynikają ze zmiany kierunku przepływu mas powietrza. Ocieplenie nastąpiło, bo mroźna, polarna kontynentalna masa powietrza została wyparta znad Europy przez niż atlantycki niosący masy ciepłego powietrza.
Zobacz również:„Żeby temperatury spadły aż tak, jak ostatnio w Szwecji, potrzebne jest też bezchmurne niebo, a najczęściej chmur nie ma podczas wyżu. Wtedy promienie słoneczne, i tak słabe zimą na półkuli północnej, odbijają się od powierzchni Ziemi i trafiają z powrotem do atmosfery. Ziemia więc nie nagrzewa się. Pamiętajmy też, że na północy Szwecji i Finlandii panuje teraz noc polarna, czyli słońce w ogóle tam nie świeci, co tym bardziej sprzyja niskim temperaturom” – powiedział PAP prof. dr hab. Tadeusz Niedźwiedź, klimatolog z Instytutu Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego.
Prof. Niedźwiedź zaznaczył też, że takie ekstremalne warunki pogodowe to również efekt kryzysu klimatycznego. „Wzrost średniej temperatury dla kuli ziemskiej sprawia, że pogłębiają się kontrasty klimatyczne między obszarami oceanicznymi i kontynentalnymi, a to wywołuje gwałtowne burze, tornada, fale upałów albo – paradoksalnie – mrozów” – zwrócił uwagę klimatolog.
Potwierdził to Piotr Szuster: „Rosnąca zawartość dwutlenku węgla w atmosferze będzie powodowała kolejne zmiany klimatu na kuli ziemskiej i te zjawiska będą się nasilać”.
Szuster zapowiada, że w Skandynawii jeszcze w przyszłym tygodniu będzie mroźnie, chociaż temperatura będzie tam sięgała już "tylko" minus kilkunastu stopni. W Polsce termometry pokażą kilka stopni poniżej zera.
Ekspert IMGW ostrzegł również: „Wir polarny dalej jest zaburzony i możemy spodziewać się ponownego napływu arktycznych mas powietrza do Europy. Prognozy krótko- i średnioterminowe ukazują rozwój dynamicznego scenariusza w Europie Centralnej – pojawienie się ośrodków niżowych oraz zróżnicowanych termicznie mas powietrza. To może, lecz nie musi, prowadzić do obfitych opadów śniegu”.
3 stycznia 2024 r. na dalekiej szwedzkiej północy zarejestrowano temperaturę -43,6 stopnia Celsjusza: najmniej od 25 lat. Ogólny rekord dla Szwecji, -53 st. C, padł w 1966 r. W Europie najniższa temperatura, -58 st. C, została odnotowana 31 grudnia 1978 roku we wsi Ust´-Szczugor w Rosji. W Polsce rekordowe -41 st. C zmierzono 11 stycznia 1940 roku w Siedlcach. Z kolei najniższa temperatura na świecie, -89,2 st. C, została zarejestrowana 21 lipca 1983 roku na stacji polarnej Wostok na Antarktydzie.(PAP)
Może Cię zaciekawić
Kraków: tłumy w orszaku trzech króli; Jędraszewski o niebezpieczeństwie aborcji
Władca Judei, według Ewangelii św. Mateusza, dowiedziawszy się narodzinach Jezusa polecił zamordować w Betlejem i okolicy wszystkich chłopców,...
Czytaj więcejOwsiak: nie grasz, nie przeszkadzaj
Owsiak w poniedziałek opublikował na Facebooku oświadczenie zatytułowane "Grasz, wielkie dzięki i szacun! Nie grasz, nie przeszkadzaj!". Stwierdz...
Czytaj więcejDziś jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich
Na początku IV wieku – 6 stycznia Kościół obchodził święto Epifanii (po grec. objawienia), z tym, że tego dnia świętowano jednocześnie cz...
Czytaj więcejCo zapobiega nawrotom trudnych wspomnień? Nowe wyniki badań
Jak przypominają naukowcy z University of East Anglia, problemy ze snem odgrywają kluczową rolę w powstaniu różnych zaburzeń zdrowia mózgu. J...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Mirra, kadzidło i złoto
Mirra to nic innego, jak aromatyczna żywica, którą otrzymuje się z drzew o nazwie balsamowiec mirry (Commiphora abyssinica). Naturalnie występuj�...
Czytaj więcejFOMO to problem, z którym mierzymy się także w święta
Fear of missing out (FOMO) to lęk, że coś istotnego nam umknie, kiedy nie będziemy online. Tylko krok od niego do phubbingu – zjawiska, którego...
Czytaj więcejWenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
W dniu 24 grudnia Słońce zajdzie około godziny 15:30; dokładny moment różni się o kilka lub kilkanaście minut, w zależności od tego, o któr...
Czytaj więcejKto szybciej chodzi, jest zdrowszy metabolicznie
Zdolność do szybkiego poruszania się wskazuje, że dana osoba ma sprawne mięśnie i stawy, układ oddechowy i sercowo naczyniowy, nie ma większyc...
Czytaj więcej
Komentarze (0)